Kilka cytatów z mocno opowiadających się za szczepieniami książki "Szczepionki. Nie daj się zwariować" Izabeli Filc-Redlińskiej oraz jej recenzji:
Lekarze nie zgłaszają NOP bo obawiają się kontroli sanepidu?
"jeden z ekspertów Pediatrycznego Zespołu Ekspertów ds. Programu Szczepień Ochronnych mówiąc w telewizji publicznej, że lekarze boją się zgłaszać niepożądanych odczynów poszczepiennych, ponieważ mają kontrolę z sanepidu. [..]
problemem jest niekontrolowany wpływ producentów szczepionek na decyzje urzędów. Niekontrolowany, dlatego że wszelkie gremia eksperckie nie są zobowiązane do składania deklaracji o konflikcie interesów np. wspomniany Pediatryczny Zespół Ekspertów.
https://www.facebook.com/justynasochastopnop/posts/1798661140398250?ref=notif¬if_t=notify_me_page¬if_id=1482880326525711
Nawet gdy świadomi rodzice o to proszą, lekarze odmawiają rejestracji NOP. Po prostu boją się je zgłaszać. Gdy miną 24 godziny od zdarzenia, raportujący odczyn lekarz przyznaje się do popełnienia wykroczenia zagrożonego karą grzywny i donosi sam na siebie. Nieliczne zgłoszenia są kwestionowane przez służbę sanitarną
Jeśli występuje NOP sanepid kontroluje i jeśli u danego lekarza, w danej przychodni np. nie ma wszystkich wymaganych papierów dotyczących zachowania łańcucha chłodniczego to będą problemy:
"Tego typu przypadki były wykrywane przez WIF dopiero podczas kontroli w przychodni przy okazji badania przyczyn NOP"
Czyli w skrócie mówiąc jeśli nie są wstanie wykazać czy dany lek był przechowywany nocą czy w weekend w dobrych warunkach, czy nie padła lodówka, nie było prądu itp to lepiej NOP nie zgłaszać. W sumie na niezgłaszaniu NOP i lekarz i sanepid skorzystają bo rośnie bezpieczeństwo szczepień;) a lekarz/ przychodnia nie będzie mieć problemów:) Wszyscy wygrywają może oprócz rodziców i ich dzieci, chociaż są też przekonani, że te procedury to rzucanie kłód pod nogi i dla dobra dzieci lepiej NOP nie zgłaszać.
"Z tego też powodu jak nie ma pewności to decyzja jest taka aby szczepionki zutylizować zgodnie z ustawą o zimnym transporcie (ustawa z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne (Dz.U. 2008, Nr 45, poz. 271 ze zmianami) oraz aktów wykonawczych do tej ustawy)
"Okazywało się, że szczepionki w lodówkach były przymrożone albo przechowywane w zbyt wysokiej temperaturze. Tymczasem tego typu produkty muszą być składowane zawsze w temperaturze pomiędzy +2 a +8 st. C. Należy gratulować tym przychodniom, które zgłaszają przypadki przerwania zimnego łańcucha. Świadczy to o tym, że rzeczywiście dbają o dobro pacjenta."
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1102413,ulz-o-zimnym-lancuchu-szczepionek.html
Apel dr Doroty Sienkiewicz podczas posiedzenia do przedstawicieli GIS i MZ:
Co mnie szokuje, że państwo, że tak powiem, po drugiej stronie, nie macie dobrej woli, żeby się zastanowić, że może jednak cos w tym jest, że może jednak są działania niepożądane. Mam wielu kolegów, którzy się nad tym zastanawiają, widzą problem, ale nie mówią. Nie mówią bo się boją. Proszę, zastanówcie sie państwo, naprawdę można coś z tym zrobić. Większa państwa otwartość i zrozumienie będzie skutkowała większym zaufaniem do systemu szczepień ochronnych. Nie będziecie wylewać dziecka z kąpielą, wraz z przymusowymi szczepieniami"
"Inspekcja Sanitarna w okresie objętym kontrolą (2011-2015) prowadziła wymagane rejestry niepożądanych odczynów poszczepiennych, z kwalifikacją do grup ciężkich, poważnych i lekkich. Z ustaleń kontroli wynika, że wciąż jeszcze nie wszyscy lekarze przestrzegali terminu i obowiązku przekazania informacji o odczynach poszczepiennych. Jednocześnie jednak zauważalny wzrost odnotowanych przypadków odczynów poszczepiennych tłumaczony jest zwiększeniem czułości systemu zabezpieczeń i wzrostem świadomości części lekarzy o obowiązku ich zgłaszania.
Liczba zgłoszonych niepożądanych odczynów poszczepiennych zwiększyła się w latach 2011-2014 ponad dwukrotnie: z 1136 do 2346 przypadków. W kategorii odczynów ciężkich liczba wahała się między 8 (2011r.) a 6 (2014r.). Zaobserwowano wzrost liczby zgłoszonych odczynów poważnych (odpowiednio z 91 do 125) i lekkich (z 1 037 do 2 215).
Konieczne jest doprecyzowanie przepisów, wskazujących sposób i termin informowania Powiatowych Inspektorów Sanitarnych o przypadkach niepożądanych odczynów poszczepiennych. Dotychczas bowiem lekarz, który stwierdzi wystąpienie odczynu ma obowiązek zgłoszenia go do Inspektorów w ciągu 24 godzin. Jednak wśród możliwych form kontaktu (m.in. pocztą elektroniczną, osobiście) jest także tradycyjna droga listowna. Dlatego zdarzało się, że informacja o potencjalnym zagrożeniu do wojewódzkich stacji Sanepidu docierała po kilku lub nawet, w skrajnych przypadkach, po kilkunastu dniach. Niezależnie od tego, iż przypadki opóźnień nie są nagminne, to jednak mając na uwadze bezpieczeństwo dzieci NIK sygnalizuje, że ten sposób przekazywania ważnych dla zdrowia i życia informacji nie może być uznany za bezpieczny."
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-szczepieniach-ochronnych.html
Generalnie lekarzom nie wolno w jakikolwiek sposób krytykować szczepień. Jednakże co ciekawe zdarzały się problemy za rzetelne informowanie rodziców na temat możliwych powikłań (po prostu wymienienie ich).
"Jak poinformował Głos Wielkopolski przed sądami lekarskimi w 2015 r. toczyło się kilkanaście postępowań w sprawie lekarzy, którzy wypowiadali się krytycznie o szczepieniach. (1) Konsekwencją dla nich może być upomnienie lub nagana, a w bardziej drastycznych przypadkach lekarz może zostać zawieszony lub stracić prawo wykonywania zawodu.
http://stopnop.com.pl/lekarze-niszczeni-za-wiernosc-zasadom-etycznym/
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/8458406,lekarki-przed-sadem-za-bardzo-strasza-szczepieniami,id,t.html
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/8048143,pediatra-szczepienia-to-rujnowanie-swojego-zdrowia,id,t.html
http://zmienmy.to/petycja/stop-lobbystom-koncernow-farmaceutycznych-w-administracji-publicznej/
http://warszawskagazeta.pl/felietony/justyna-socha/item/4285-pozwijcie-nas-wszystkich-sprawa-w-sadzie-za-petycje-o-ujawnienie-korupcji-w-systemie-zdrowia
https://www.facebook.com/zespolszczepien/?fref=ts
http://www.medexpress.pl/system/lekarz-ktory-odradza-szczepien-powinien-tracic-prawo-wykonywania-zawodu/57808/
http://www.kodeksprzejrzystosci.pl/raporty/
http://www.mp.pl/szczepienia/specjalne/139681,lekarze-odradzajacy-szczepienia
Ponaglenia i zmuszanie szczepień dla biurokratycznej wygody nie z powodu najlepszego do szczepień okresu (bez sezonowych zachorowań)
Przychodnie, punkty szczepień w szczególności gnębią rodziców pod koniec roku nie dlatego, że dbają o dobro dzieci, ale dlatego, że z końcem roku rozliczają się ze szczepień :>
Polska jest krajem gdzie szczepionki się nie marnują. Praktycznie wcale.
W skrócie mówiąc przez lata nikt specjalnie tego nie kontrolował, wręcz szczycono się, że nic się nie marnuje Główny Inspektor Sanitarny w senacie informował: "
W tej chwili właściwie żadnej partii szczepionki nie musieliśmy utylizować, doszliśmy do takiej perfekcji, jeżeli chodzi o logistykę, że praktycznie - oprócz tysiąca szczepionek przeciwko wściekliźnie, które przekazaliśmy do wojska - wszystkie szczepionki zostały wykorzystane w 100%, nic nie trzeba było utylizować."
Jesteśmy chyba jednym z nielicznych krajów na świecie, który w ten sposób sobie z tym radzi, czego dowodem jest fakt, że w tym roku Światowa Organizacja Zdrowia u nas w Polsce nakręcała film instruktażowy dla wszystkich krajów świata, jak należy postępować, jeżeli chodzi o logistykę, ze szczepionkami.
http://ww2.senat.pl/k7/kom/kz/2008/041z.htm
Fakty są jednak takie, ze pomimo, że w całym kraju jest wymóg przechowywania takich produktów w urządzeniach monitorujących temperaturę w niektórych miejscach są zwykłe lodówki, nawet bez mierników - kontrolują jedynie wskaźniki analogowe przed rozpoczęciem pracy, w pracy i przed końcem pracy (Chociaż są miejsca gdzie w czasie pracy sprawdzają co np. 30 minut).
Niedawno głośna w mediach sprawa 80 decyzji dt. różnych szczepionek przeznaczonych do utylizacji dotyczyła właśnie tego, że nie są wstanie wykazać czy dany lek był przechowywany nocą czy w weekend w dobrych warunkach, czy nie padła lodówka, nie było prądu itp. Z tego też powodu jak nie ma pewności to decyzja jest taka aby szczepionki zutylizować zgodnie z ustawą o zimnym transporcie (ustawa z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne (Dz.U. 2008, Nr 45, poz. 271 ze zmianami) oraz aktów wykonawczych do tej ustawy)
Każdy przyjmujący lek lodówkowy musi dostać od osoby która transportowała go wykaz temperatur z jej lodówki bez okazania go nie mamy prawa przyjąc takiego leku, a nawet poiwnno się zgłosić takie sytuacje do gif/wif.
Jak wiadomo w Polsce czyli jakby nie patrzeć wciaż jeszcze trochę europejskim skansenie szczepionkowym, do tej pory podchodziło się bardzo luźno do ustawy. W końcu to się zmieniło, dziennikarze co ciekawe widza w wynikach kontroli sensacje...
Podczas gdy prawdziwa sensacja jest w tym co nigdy nie było kontrolowane czyli, że od dekad szczepiono nie przejmując zbytnio się zachowaniem łańcucha chłodniczego, a tym bardziej wykazywaniem, że nie został przerwany. Przed ustawą lub gdy była martwa po prostu nikt tego nie wiedział, dzieci szczepione były i było fajne. Teraz nagle ktoś się obudził...
Wiceminister powiedział, że nie ma wiedzy o tym, by do podawania niewłaściwie przechowywanych szczepionek dochodziło w innych województwach poza lubuskim, zaznaczył jednocześnie, że "niemożliwe jest śledzenie przez inspektorów każdej lodówki". "Powiedzmy sobie szczerze: nie da się tak zrobić. Nie wiemy w dodatku, czy lodówka np. nie stoi w pomieszczeniu, w którym też jest 10 stopni, w związku z tym nawet jak jest wyłączenie prądu, to te szczepionki nadal są schłodzone. To są indywidualne przypadki, nasze służby nadal działają systematycznie, wchodzą na kontrole w odpowiednie miejsce, intensyfikacja tych kontroli jest większa, kiedy dochodzi do wyłączenia prądu"
http://gosc.pl/doc/4493598.MZ-Szczepionki-bezpieczne-nawet-jesli-przechowywane-niewlasciwie
Jeśli zimny łańcuch jest przerwany, należy wydać decyzję o utylizacji szczepionki"dopiero podczas kontroli w przychodniach, przy okazji badania przyczyn wystąpienia działań niepożądanych okazywało się, że szczepionki w lodówkach były przymrożone albo przechowywane w zbyt wysokiej temperaturze. Tymczasem tego typu produkty muszą być składowane zawsze w temperaturze pomiędzy +2 a +8 st. C. Należy gratulować tym przychodniom, które zgłaszają przypadki przerwania zimnego łańcucha. Świadczy to o tym, że rzeczywiście dbają o dobro pacjenta."
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1102413,ulz-o-zimnym-lancuchu-szczepionek.html
Wcześniej mimo, że sytuacja była skandaliczna w świetle obecnych norm, to był to powód do chwalenia się gdyż w całym kraju nigdy żadna szczepionka nie miała przerwana łancuchu chłodnicznego i nic się nie marnowało o czym radośnie informował główny Inspektor Sanitarny Andrzej Wojtyła w senacie:
"Jeszcze chciałbym panu senatorowi odpowiedzieć, z czego mogły się wziąć oszczędności. To też analizujemy. W tej chwili właściwie żadnej partii szczepionki nie musieliśmy utylizować, doszliśmy do takiej perfekcji, jeżeli chodzi o logistykę, że praktycznie - oprócz tysiąca szczepionek przeciwko wściekliźnie, które przekazaliśmy do wojska - wszystkie szczepionki zostały wykorzystane w 100%, nic nie trzeba było utylizować.
Jesteśmy chyba jednym z nielicznych krajów na świecie, który w ten sposób sobie z tym radzi, czego dowodem jest fakt, że w tym roku Światowa Organizacja Zdrowia u nas w Polsce nakręcała film instruktażowy dla wszystkich krajów świata, jak należy postępować, jeżeli chodzi o logistykę, ze szczepionkami.
Mamy Centralną Bazę Rezerw Sanitarno-Przeciwepidemicznych w Porębach koło Zduńskiej Woli. Każda z szesnastu stacji sanitarno-epidemiologicznych posiada miejsce do przechowywania szczepionek. Oczywiście to łączy się z kosztami, bo one muszą być w odpowiedniej temperaturze, muszą być monitorowane itd., itd. Doszliśmy do takiej wprawy logistycznej, że właściwie nic nam się nie marnuje."
http://ww2.senat.pl/k7/kom/kz/2008/041z.htm
Ciekawe, że przez lata nikomu nie wydawało się dziwne, że w Polsce o dziwo tak się nimi zarządza, że nie ma marnotrawstwa? Nigdy żadna lodówka się nie popsuła? nie było zaniku prądu itd? Kurier zawsze zdążył na czas itd. Jak to się dzieje, że nic nie trzeba utilizować bo kończy się np. data ważności?
Pewną odpowiedzą są historie rodziców - to jak są traktowani w przychodniach, jak dzieci są kwalifikowane do szczepień itd.
Maria Libura Ekspert CA KJ ds. służby zdrowia, kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego:
"Lepiej zjeść i odchorować, niżby miało się zmarnować. To polskie przysłowie niepokojąco dobrze opisuje aferę, jaka właśnie rozpętała się w naszym kraju wokół szczepionek. Aferę bardzo swojską i siermiężną – nie ma w niej knowań szalonych naukowców, ani spisku wielkiego kapitału. Jest za to brak przygotowania niektórych placówek medycznych do przechowywania szczepionek i lekceważący stosunek do procedur i przepisów prawa ze strony personelu medycznego. Stawką w tej grze jest zaufanie pacjentów do systemu ochrony zdrowia w tak wrażliwej i budzącej emocje kwestii jak szczepienia ochronne.
W Polsce niebezpiecznie wzrasta liczba osób niezaszczepionych. Jak wynika z danych Sanepidu, w samej Warszawie ponad 2,5 tysiąca rodziców odmówiło w 2017 r. zaszczepienia swoich dzieci. Tymczasem stare choroby wracają – w styczniu br. na Warmii i Mazurach odnotowano już kilkanaście zachorowań na odrę. U bram czekają kolejne, niemalże zapomniane groźne choroby zakaźne, takie jak krztusiec. Na Ukrainie odnotowuje się sporadyczne przypadki zakażenia polio. Obecne pokolenia nie mogą już pamiętać zgrozy epidemii, dlatego argumentacja za poddaniem się szczepieniom ochronnym spoczywa na sile autorytetu medycyny jako nauki opartej na danych i dowodach, a także medycyny jako praktyki, w której bezpieczeństwa pacjentów strzegą sprawdzone ścieżki postępowania i procedury. Narracja przeciwników szczepień z kolei opiera się na „hermeneutyce podejrzeń”, wedle której „lekarze nie mówią całej prawdy”. Z tego właśnie powodu masowe zlekceważenie konieczności przewidzianej przepisami utylizacji „przegrzanych” szczepionek przez placówki medyczne może być cięższym ciosem w programy szczepień, aniżeli powielany w mediach społecznościowych strach przed autyzmem.
Co tak naprawdę się stało? Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, inspektorzy farmaceutyczni przeprowadzili kontrolę sprzętu chłodniczego w aptekach i przychodniach. W jej wyniku wykryli, że tysiące szczepionek należy poddać utylizacji, gdyż nie były przechowywane w odpowiednich warunkach. Oto bowiem w wyniku przerw w dostawie prądu i braku zabezpieczenia pewnej liczby placówek, które nie były wyposażone w agregaty prądotwórcze, doszło do przerwania tzw. „zimnego łańcucha” – szczepionki nie były chłodzone nawet przez dobę. Dlaczego to ważne? Jak czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia: „szczepionka jest lekiem pochodzenia biologicznego. Oznacza to, że wszystkie szczepionki są szczególnie wrażliwe na warunki przechowywania i transportu, głównie na zmiany temperatury. Od momentu wyprodukowania do momentu użycia szczepionka powinna być przechowywana w warunkach tzw. zimnego łańcucha, co oznacza temperaturę między +2 a +8 stopni”.
Co więcej, wiele wskazuje na to, że lekarze podawali pacjentom szczepionki, pomimo wiedzy na temat błędów w ich przechowywaniu. Wśród nie mniej niż kilkuset zaszczepionych felernymi dawkami osób mają znajdować się także noworodki. Nieprawidłowości stwierdzono w przypadku kilkunastu szczepionek, m.in. przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, pneumokokom, tężcowi, wściekliźnie i ospie wietrznej. Samo Ministerstwo w oficjalnych zaleceniach dla pacjentów samodzielnie kupujących szczepionki w aptece wskazuje, że można je przewozić bez specjalistycznych opakowań wyłącznie wówczas, gdy temperatura powietrza nie przekracza 25 stopni C, a czas transportu wynosi do 60 minut. Zaleca też lekarzom i pielęgniarkom, by nie wykonywali szczepień, jeśli mają wątpliwości co do zachowania tych rygorystycznych procedur przez pacjentów. W specjalistycznych publikacjach możemy przeczytać, że „nieprzestrzeganie tego standardu, polegające na nawet chwilowym zamrożeniu szczepionki lub na jej przegrzaniu, może prowadzić do utraty jej skuteczności”. A zatem, wedle litery zaleceń, utrzymanie łańcucha chłodniczego chroni nie tylko przed ewentualnymi działaniami niepożądanymi źle przechowywanego leku, ale też decyduje o jego skuteczności w wytworzeniu odporności.
W tym świetle reakcja Ministerstwa Zdrowia po publikacji DGP, polegająca na blankietowym zapewnieniu, że nieprawidłowo przechowywane szczepionki podane pacjentom były całkowicie bezpieczne i skuteczne, może nie tyle rozwiewać wątpliwości opinii publicznej, co budzić kolejne. Niezależnie bowiem od rozważań o czasie stabilności szczepionek, zapewnienie ministerstwa pobrzmiewa, niestety, próbą rozgrzeszenia niedbałych placówek. Jeżeli rzeczywiście, jak słyszymy, szczepionki i miesiąc mogą leżeć na półce w temperaturze 25 stopni C, to po co tak rygorystyczne prawo? I dlaczego drakońskich przepisów przestrzegać mają pacjenci – konsumenci, a nie podmioty wykonujące działalność leczniczą? Czy tym ostatnim wolno stosować rozszerzające interpretacje przydatności leku do użycia? Jeżeli w odniesieniu do szczepionek, to może też i innych preparatów? Jak w takim razie zapewnić, by opacznie rozumiana „gospodarność” placówek nie stawiała ekonomicznego interesu placówki nad dobrem pacjenta?
Należy się oczywiście cieszyć, jeżeli tym razem lekceważenie przepisów nie stworzyło sytuacji bezpośredniego zagrożenia dla pacjentów. Niemniej jednak to, że nie każdy przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle skończy się wypadkiem nie oznacza, że takie zachowanie można określić jako bezpieczne. Niespójność pomiędzy komunikacją kryzysową Ministerstwa Zdrowia, a oficjalnymi zaleceniami znajdującymi się na jego własnej stronie, nie służy budowie zaufania, tak potrzebnego do utrzymania pożądanego poziomu wyszczepialności.
W obliczu kryzysu zabrakło też jasnego przekazu dla najbardziej dotkniętych tą sytuacją pacjentów – gdzie szybko sprawdzić, czy przypadkiem nie zaszczepili siebie lub swoich dzieci feralnymi dawkami? Jak mogą się przekonać o skuteczności szczepienia? W takiej sytuacji placówka wykonująca szczepienie nie będzie naturalnym adresatem podobnych wątpliwości. Suchy komunikat na stronie MZ informujący, że „pewien margines przekroczenia wytycznych przechowywania jest dopuszczalny” też ich nie rozwieje. Defensywna komunikacja stanowi natomiast doskonały prezent dla ruchów antyszczepionkowych, które nie muszą już odwoływać się do mocno nadwątlonych teorii o spowodowanych rtęcią odczynach poszczepiennych, by zniechęcać do immunizacji.
Lekarstwem jest większa transparentność i odpowiedzialność po stronie instytucji ochrony zdrowia, a nie – paternalistyczne przekonanie, że skoro mleko i tak się rozlało, to „lepiej o tym nie mówmy, by pacjentów nie przestraszyć”. Narracja „nic się nie stało” w obliczu masowego pogwałcenia procedur w tak newralgicznym obszarze pokazuje, jak daleko naszemu systemowi ochrony zdrowia do kultury jakości i bezpieczeństwa.."
http://cakj.pl/2018/02/06/szczepionki-czyli-przerwany-lancuch-zaufania/
"Czy w swojej wieloletniej praktyce jako główny inspektor farmaceutyczny (GIF) spotkała się pani z przypadkami, gdy przychodnie nierzetelnie wykonywały obowiązek zgłaszania zerwania tzw. zimnego łańcucha podczas przechowywania szczepionek?
Tak.
Tego typu przypadki były wykrywane przez wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych (WIF – red.) dopiero podczas kontroli w przychodniach, przy okazji badania przyczyn wystąpienia działań niepożądanych. (...)
W przychodniach preparaty są co prawda przechowywane w lodówkach, ale wiele z nich nie posiada elektronicznego monitoringu temperatury. Jest za to zeszyt i kartka do okresowego jej spisywania."
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1102413,ulz-o-zimnym-lancuchu-szczepionek.html
Na szczeście w 2018 roku powoli jednak coś się w temacie marnowania zmienia:
Serie szczepionek: "ACT – HIB N3A082V, N3H19V; BOOSTRIX AC37B246AD; BEXSERO 167001A; CLODIVAC 02315006A, 02315006B; DT 15615001; DTP 20916001B, 20916002A, 20915004B, 20916001A; DULTAVAX ; N3D101V; ENGERIX AHBUC569AV; EUVAX B UFA17006, UFX15001, UFX 17003; FSE IMMUN VNR1Q13C, VNR1RO2A; HEXACIMA N3A672V; INFANRIX HEXA A21CC899A, A21CD006B; INFANRIX IPV HIB A20CB367A, A20CB327D, A20CB339D, A20CB339D; PREVENAR S22379, R45541, R70613; PENTAXIM POA231V , PO231V, POA24AV, NOD171V, NOA271V ; PRIORIX AMJRD367AA, AMJRD331AA; POLIORIX AIPVBO93BB, AIPVB093BB; ROTARIX AROLB876BH, AROLB860AF, AROLB876BH; SILGARD M042218, N003580; SYNFLORIX ASPNA803AB, ASPNA711AM, ASPNA803AB, ASPNA803AB; TETRAXIM M7369V; TETANA 02216001B, 2216002A, 02215005A, 02216002A; VARLIRIX A70CD005A, A70CD066B, A70CD030A, A70CD030A, A70CD005C, A70CD075A, A707D075A"
Pojawiły się artykuły w mediach z dość sensacyjnymi tytułami
"Szczepionki w gabinetach lekarskich były źle przechowywane? WIF nakazuje ich zniszczenie!"
Lubuski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny wydał w ostatnim czasie 80 decyzji dotyczących zniszczenia szczepionek nieprawidłowo przechowywanych w gabinetach lekarskich. W toku jest kolejne 100 postępowań.
Brak monitoringu temperatury przechowywania szczepionek popołudniami i w dni wolne od pracy wpływa na ochronę bezpieczeństwa pacjenta, nie gwarantuje bowiem ochrony produktów immunologicznych.
Decyzje dotyczą takich szczepionek jak Synflorix, Tetraxim, Varilrix, Priorix czy Pentaxim.
Pod koniec października do Lubuskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego wpłynęło pismo Państwowego Powiatowego inspektora Sanitarnego w Zielonej Górze, dotyczące przerwania łańcucha chłodniczego w dniu 5 października 2017 w jednym z podmiotów leczniczych. 31 października WIF przeprowadził kontrolę doraźną w pomieszczeniach udostępnionych przez podmiot, w których przechowywane były szczepionki. Leki zabezpieczono i w połowie listopada wszczęto postępowanie administracyjne w przedmiocie nakazania zniszczenia leków.
W trakcie postępowania okazało się, że szczepionki przez ponad 24 godziny były przechowywane w temperaturze powyżej 8 stopni Celsjusza, a maksymalna temperatura w której się znajdowały wynosiła nawet 19,8 stopnia. Szczepionki jako leki pochodzenia biologicznego, są szczególnie wrażliwe na warunki przechowywania i transportu, a w szczególności zmiany temperatury.
Niektóre szczepionki zachowują stabilność przez 72 godziny przed podaniem, gdy są przechowywane w temperaturze od 8 do 42 stopni. Po tym czasie, jeśli nie zostaną podane, należy je zniszczyć.
Przedstawiciele podmiotu leczniczego przyznali, że nie monitorowali temperatury przechowywania szczepionek w dni powszednie po godzinach pracy oraz w dni wolne od pracy.
- Z akt sprawy wynika, że u Skarżącego w dacie przeprowadzonych kontroli nie istniały rozwiązania i środki techniczne gwarantujące monitorowanie temperatury w lodówkach w godzinach popołudniowych i nocnych oraz w dni wolne od pracy. Nie można było za takie uznać istniejących u skarżącego rozwiązań, umożliwiających odczyty temperatury jedynie w dni powszednie, w godzinach pracy ośrodków zdrowia. Zasadnie uznały organy, że brak możliwości stałego monitorowania temperatury nie zapewnia właściwej realizacji wymogów związanych z zachowaniem łańcucha chłodniczego. Taki brak stałego monitoringu nie daje bowiem możliwości ochrony szczepionek przed niepotrzebnym zniszczeniem, gdyż nie daje możliwości interwencji w przypadkach zmian temperatury w kierunkach wartości granicznych. W konsekwencji prowadzi to do konieczności zniszczenia szczepionek w przypadku każdego przekroczenia granicznych temperatur, czemu można byłoby przeciwdziałać, gdyby temperatura była stale monitorowana - czytamy w uzasadnieniu decyzji WIF
Inspekcja wskazuje, że nieracjonalne byłoby zachowywanie przez podmioty zajmujące się obrotem produktów immunologicznych wymaganych procedur tylko w dni robocze, z wyłączeniem dni wolnych od pracy oraz godzin popołudniowych i nocnych.
- Brak monitoringu temperatury przechowywania szczepionek popołudniami i w dni wolne od pracy wpływa na ochronę bezpieczeństwa pacjenta, nie gwarantuje bowiem ochrony produktów immunologicznych. Nie ulega zatem wątpliwości, że nałożenie kwestionowanych przez skarżącego obowiązków było uzasadnione. Nie można zatem podzielić poglądu skarżącego, że organy naruszyły prawo stwierdzając w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nieprawidłowości w postaci braku monitoringu temperatury w porze nocnej oraz w dni wolne od pracy w urządzeniu chłodniczym, w którym są przechowywane preparaty szczepionkowe - czytamy w decyzji.
W sumie Lubuski WIF wydał w ostatnim czasie 80 decyzji nakazujących zniszczenie nieprawidłowo przechowywanych szczepionek. Kolejne 100 postępowań w podobnych sprawach jest w toku.
https://mgr.farm/content/szczepionki-w-gabinetach-lekarskich-byly-zle-przechowywane-wif-nakazuje-ich-zniszczenie
https://farmacjagorzow.bip.gov.pl/decyzje-lwif/decyzje-nakaz-utylizacji.html
Więcej http://szczepienie.blogspot.ca/2015/12/czy-statystyki-nop-sa-rzetelne-czyli-o.html
"Lekarze kilku podmiotów leczniczych działających na terenie powiatów: zielonogórskiego i gorzowskiego podjęli decyzję o kontynuowaniu szczepień ochronnych preparatami przechowywanymi czasowo poza zakresem temperaturowym określonym w Charakterystyce Produktu Leczniczego.
Zgodnie z Charakterystyką Produktu Leczniczego szczepionki powinny być przechowywane w temperaturze od 2 do 8 st. C, co ma na celu zachowanie najwyższej skuteczności preparatu przez cały jego okres ważności (do kilku lat).
Podjęte przez organy odpowiedzialne za nadzór nad jakością i bezpieczeństwem szczepionek decyzje o utylizacji szczepionek wynikały z przyjętych procedur postępowania w sytuacji przerwania łańcucha chłodniczego i mających na celu zapewnienie najlepszej skuteczności szczepionek oraz najwyższych standardów bezpieczeństwa pacjenta.
Główny Inspektor Sanitarny oraz Główny Inspektor Farmaceutyczny informują, że krótkotrwałe przekroczenia określonego dla przechowywania szczepionek zakresu temperaturowego nie miały negatywnego wpływu na ich skuteczność, jak również nie wpływały na bezpieczeństwo ich podania, co wynika z badań opublikowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO - World Health Organisation) w raporcie z 2006 r. pt.: Temperature sensitivity of vaccines
http://apps.who.int/iris/bitstream/10665/69387/1/WHO_IVB_06.10_eng.pdf
Tym samym uznać należy, że użyte do szczepień dzieci i dorosłych szczepionki nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia i życia zaszczepionych osób.
Przechowywanie szczepionek – jakie obowiązki ciążą na punktach szczepień?
http://www.mp.pl/szczepienia/szczepieniaiszczepionki/bezpieczenstwo/nadzor/show.html?id=92592
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/1026295430751282/
Zimny łańcuch dostaw (ang. cold chain) jest to nieprzerwana kontrola parametrów temperatury na wszystkich etapach transportu farmaceutyków. Od dostawcy (producenta) do hurtowni a później do końcowego etapu dystrybucji – apteki. Jest to kontrolowana temperatura w procesie dystrybucji od produkcji poprzez sprzedaż. Zimny łańcuch chłodniczy musi być również zachowany podczas magazynowania w hurtowni lub przechowywania w aptece. Dlatego też w aptece są wydzielone działy leków które są przechowywane w kontrolowanej temperaturze. Farmaceutyki przechowywane są w temperaturze od 2 °C do 8 °C po to aby nie utraciły swoich właściwości leczniczych. Dystrybucja w zimnym łańcuchu dostaw oraz przechowywanie leków jest podyktowane troską o zdrowie pacjenta. [..] Transport produktów leczniczych powinien przebiegać z uwzględnieniem wymogów przewidzianych w przepisach ustawy z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne (Dz.U. 2008, Nr 45, poz. 271 ze zmianami) oraz aktów wykonawczych do tej ustawy. Mając na uwadze wspomniane przepisy leki oraz produkty lecznicze nie mogą być transportowane tak jak każdy inny towar masowy. http://ocs.pl/tag/zimny-lancuch-chlodniczy/
Szczepionki dla dzieci leżały na podłodze. Pracownicy hurtowni farmaceutycznej uciekali w trakcie kontroli
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,20080387,szczepionki-dla-dzieci-lezaly-na-podlodze-pracownicy-hurtowni.html
Źle przechowywane szczepionki "Mogą być bardzo niebezpieczne!
Czytaj więcej: http://www.expressilustrowany.pl/artykul/9038060,kto-ukradl-szczepionki-z-poradni-uwaga-moga-byc-bardzo-niebezpieczne,id,t.html
Państwowy powiatowy inspektor sanitarny przestrzega przed nabywaniem i użyciem pochodzących z kradzieży szczepionek, które nieodpowiednio przechowywane tracą swoje właściwości.
–
Zastosowanie szczepionek, które były niewłaściwie przechowywane, może zaszkodzić, powodując poważne konsekwencje zdrowotne – mówi dr Urszula Jędrzejczyk, powiatowy inspektor sanitarny w Łodzi. – Preparaty takie powinny się znajdować w lodówce w temperaturze od +2 do +8 st. C, bo w przeciwnym razie tracą swoje właściwości uodporniające i nadają się tylko do utylizacji.
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/918722531508573/
http://www.expressilustrowany.pl/artykul/9038060,kto-ukradl-szczepionki-z-poradni-uwaga-moga-byc-bardzo-niebezpieczne,id,t.html
"Jakie błędy w wykonaniu szczepienia mogą być przyczyną wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych? Błąd w wykonaniu szczepienia jest szerokim pojęciem, które obejmuje różnorodne sytuacje związane (...) Z JEJ PRZECHOWYWANIEM I TRANSPORTEM (np. przegrzanie szczepionki) (...).
https://choroby-zakazne.mp.pl/szczepienia/158389,niepozadane-odczyny-poszczepienne
Strona Ministerstwa Zdrowia:
"Szczepionka jest lekiem pochodzenia biologicznego. Oznacza to, że wszystkie szczepionki są szczególnie wrażliwe na warunki przechowywania i transportu, głównie na zmiany temperatury. Od momentu wyprodukowania do momentu użycia szczepionka powinna być przechowywana w warunkach tzw. „zimnego łańcucha”, co oznacza temperaturę między +2 a +8 stopni. Dla większości szczepionek równie niekorzystne jest zamrożenie jak przegrzanie. Szczególnie źle wpływa zamrożenie na szczepionki w postaci płynnej. Podanie szczepionki, która była nieprawidłowo przechowywana lub transportowana może spowodować poważne zagrożenie dla zdrowia a nawet życia."
http://www2.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m15&ms=738&ml=pl&mi=738&mx=0&mt&my=738&ma=013749
Komunikat GIS:
"Nieodpowiednie warunki czasowego przechowywania szczepionek w punkcie szczepień mogą skutkować mniejszą skutecznością uodparniania, oraz pogarszać bezpieczeństwo stosowania szczepionek."
https://gis.gov.pl/images/ep/stanowiska_komentarze_szczepienia/zakresu_stosowania_wymaga%C5%84_%C5%82a%C5%84cucha_ch%C5%82odniczego_przy_przechowywaniu_szczepionek_w_podmiotach_leczniczych.pdf
WSSE w Krakowie:
"Błąd szczepienia, na który może składać się wiele przyczyn związanych z nieprzestrzeganiem zaleceń technologicznych przy produkcji, transporcie i przechowywaniu szczepionek oraz błędów techniki wykonywania szczepienia. Do błędów szczepienia zaliczyć można np. zakażenie serii szczepionki przy pakowaniu, nieprzestrzeganie zakresu temperatur łańcucha chłodniczego, czy nieprzestrzeganie aseptyki w punkcie szczepień. Niepożądane odczyny poszczepienne będące następstwem błędów szczepienia to na przykład: zła dawka, podanie szczepionki w złym przedziale czasowym, przeterminowana szczepionka, niewłaściwe przygotowanie szczepionki lub jej rozpuszczenie, zła droga, miejsce lub technika podania, niedozwolone połączenie szczepionek, niewłaściwe przechowywanie szczepionek, a także przechowywanie gotowych szczepionek przez okres dłuższy niż dozwolony, nieuwzględnienie indywidualnych u każdego pacjenta przeciwwskazań do szczepienia."
Szczepionki są kontrolowane na każdym etapie dlatego to niemożliwe aby np. pielęgniarka nie mogąc zassać zawiesiny z uwagi na pływające w zawiesinie jakieś "kłaczki, farfocle, fusy”?
"- Podający szczepionkę zauważył, że w płyn w fiolce nie jest jednolity i przezroczysty, ale pływają w nim jakieś "kłaczki, farfocle, fusy" - obrazowo tłumaczy Monika Urbaniak, podkarpacki wojewódzki inspektor farmaceutyczny.
http://www.nowiny24.pl/serwisy/zdrowie/art/6195197,szczepionki-wycofane-rodzice-maluchow-panikuja,id,t.html
Ale nawet jeśli w środku ampułek były drobne „kłaczki” to z pewnością nie stanowią zagrożenia dla dziecka, jednak mimo to szczepionka jest wycofywana, chociaż to wina pielęgniarek bo za mało mają siły aby wycisnąć przez igłę taką bezpieczną szczepionkę z kłaczkami;)
http://www.mp.pl/szczepienia/wywiady/show.html?id=79978
Szczepionki są najlepiej przebadanym produktem na świecie. Przewożone są kurierem od którego dobrej woli zależy aby przebywały wciąż w tej samej temperaturze... Potem lądują w odpowiedniej lodóweczce w przychodni gdzie są non stop monitorowane, a potem w szafce w oczekiwaniu na pacjenta, nawet cały dzień, oczywiście wszystko przy zachowaniu łańcucha chłodniczego:
Dowód na nieszkodliwość przeterminowanych szczepionek wg. mgr farm. Marcina Bujewskiego :
"W Iraku przez niedopatrzenie podano kilkudziesięciu żołnierzom przeterminowane szczepionki na tężec. Żaden z żołnierzy nie dostał nawet wysypki – przekonuje Bujewski. – mam nadzieje, że lekarze z Porozumienia szybko wycofają się ze swoich zaleceń, bo tylko się nimi ośmieszają."
Dowód na nieszkodliwość źle przechowywanych szczepionek dostarczył także p
ediatra, immunolog dr Paweł Grzesiowski mówiąc:
"te dzieci, które już otrzymały szczepionki, mimo że był łańcuch chłodniczy przerwany na nie więcej niż dobę, nie mają zagrożenia zdrowia ani życia". Powołał się przy tym na badania kliniczne prowadzone "przez wiele lat m.in. pod auspicjami Światowej Organizacji Zdrowia". "Mimo że wydaje nam się, że te szczepionki - potocznie mówiąc - były przegrzane, to nie doszło w ich składzie zmian, które mogą grozić jakimkolwiek problemem zdrowotnym"
http://gosc.pl/doc/4493598.MZ-Szczepionki-bezpieczne-nawet-jesli-przechowywane-niewlasciwie
Również wiceminister Czech zapewniał, że przerwa w dostawie prądu nie zagraża bezpieczeństwu szczepień.
"Lodówka jest dobrym izolatorem, nawet jak odłączy się ją od prądu, temperatura spada powoli. Szczepionki są w papierowym opakowaniu, które również jest izolatorem, trzymana jest tam nadal temperatura"
http://gosc.pl/doc/4493598.MZ-Szczepionki-bezpieczne-nawet-jesli-przechowywane-niewlasciwie
Wywiad z lekarzem, który podawał źle przechowywane szczepionki
autor: Patryk Słowik
14.02.2018
Dlaczego pan podawał szczepionki przeznaczone do utylizacji?
-To był błąd. Nie powinien się zdarzyć.
Ale dlaczego?
-Przyczyny są dwie. Warto wiedzieć, że za utylizację szczepionek płaci ten, kto je ma na stanie. Czyli płaci szpital lub przychodnia. Złe warunki atmosferyczne spowodowały, że tych szczepionek do utylizacji było dużo. Nie wiem dokładnie, jaki to jest koszt, ale kierownictwo mówi, że to nawet kilka tysięcy złotych [koszt utylizacji szczepionek w większości placówek, które je podawały, zamknąłby się w kilkuset zł – red.].
Kierownictwo placówki wymuszało podawanie ludziom szczepionek do utylizacji?
-To za dużo powiedziane. Szef mówił jedynie o bardzo dużych kosztach i tym, że brakuje pieniędzy, a tu jeszcze leki poniszczone przez wichurę. Personel - bo podawanie tych szczepionek to nie tylko sprawa lekarzy, lecz także pielęgniarek - decyzję podjął sam.
Pana zdaniem to nie przychodnie i szpitale powinny płacić za utylizację?
-Oczywiście, że nie one. Ta cała zadyma najlepiej to pokazuje. Bo teraz nikt się nie postawi w naszej sytuacji, ale może warto choć na chwilę? Proszę sobie wyobrazić lokalną przychodnię albo mały szpital, które są wiecznie niedofinansowane. Naprawdę brakuje pieniędzy. A jeszcze trzeba zniszczyć leki, za co trzeba zapłacić. Nikt na tym nie korzysta.
A pacjenci? Lepiej gdy im się podaje niepełnowartościową szczepionkę?
-Ona jest pełnowartościowa, przynajmniej moim zdaniem. Nie znałem raportu Światowej Organizacji Zdrowia z 2006 r., na który teraz się powołuje Ministerstwo Zdrowia. Zresztą uważam, że to nie jest najlepszy pomysł, bo w wielu sytuacjach każdy z lekarzy widział, że raporty naukowe swoje, a praktyka swoje. Ale w tym wypadku naprawdę ludziom nic nie grozi. Polecam każdemu przeczytanie książki "Szpital Babylon". Autor pokazuje w niej obraz lekarzy, którzy leczą się przeterminowanymi lekami, wstrzykują coś sobie, żeby dłużej wytrzymać na dyżurze. Oczywiście autor tej książki w wielu miejscach przesadził, ale nie tak znacząco, przyzna to panu niemal każdy lekarz. Rzeczywiście przyjmowanie przeterminowanych leków nie jest zabójcze, jak starają nam się wmówić koncerny farmaceutyczne, byśmy tylko kupili następne opakowanie. Tak samo jak zabójcze nie jest podanie szczepionki, która była zbyt długo poza lodówką. Lekarz, który już trochę żyje na tym świecie, wie o tym
Po co więc procedura i mówienie oficjalnie, że nieodpowiednio przechowywane leki bezwzględnie trzeba zniszczyć?
-Bo ja wiem, gdzie jest granica między ostrożnością a zagrożeniem, a ktoś bez doświadczenia może nie wiedzieć. Powiedziałem już zresztą, że popełniłem błąd, bo tak powinienem leczyć siebie, a nie innych.
Obawia się pan konsekwencji? Prokuratura wszczęła śledztwo, a samorząd aptekarski grozi odpowiedzialnością zawodową.
-Niech się dzieje, co ma się dziać. Staram się o tym nie myśleć. Zakładam, że nikt nie będzie starał się z nas zrobić przestępców
Koszty utylizacji 500 szczepionek to 2,90 PLN. W tej cenie można kupić 5 bloczków po 100sztuk "Wezwań do szczepienia"
http://remm.100sklepow.pl/l176-wezwanie-do-szczepienia-a6/
https://www.facebook.com/justynasochastopnop/posts/1994173220847040
Standardowe podejście: "Lekarze: nie możemy ufać pacjentom!"
"Lekarze odmowę podawania szczepionek zakupionych przez pacjentów w aptekach motywują wyłącznie troską o ich zdrowie. Dlatego 18 maja 2011 r. zarząd Federacji Porozumienie Zielonogórskie zalecił zrzeszonym w Federacji lekarzom wykonywanie szczepień wyłącznie przy wykorzystaniu szczepionek dostarczanych przez stacje sanitarno-epidemiologiczne, finansowanych przez ministerstwo zdrowia."
"szczepionka kupiona w aptece może być niewłaściwie przechowywana do momentu podania, co – ich zdaniem – miałoby wiązać się z bardzo poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi dla pacjenta. Tymczasem farmaceuci nie zgadzają się z tą opinią i przytaczają dane, świadczące o tym, że sposób przechowywania szczepionek nie wpływa tak drastycznie na ich trwałość, jak twierdzą lekarze"
" Użycie źle przechowywanej szczepionki grozi poważnymi powikłaniami, może nawet doprowadzić do zgonu – argumentuje decyzję Federacji Wojciech Pacholicki, lekarz rodzinny i wiceprezes Federacji Porozumienie zielonogórskie. Ponadto Federacja przedsięwzięła kroki mające na celu zmianę prawa tak, aby szczepionek nie można było kupić już w aptekach. Problem w tym, że lekarze w swoim zaleceniu nie powołują się na żadne badania, które mogłyby potwierdzić czy rzeczywiście szczepionki tracą stabilność, gdy przez kilkanaście godzin znajdują się w temperaturze pokojowej. Takie postawienie sprawy przez lekarzy spotkało się z bardzo ostrą reakcją ze strony farmaceutów, którzy przypisują ich działaniom jedynie chęć zmonopolizowania rynku szczepionek przez gabinety lekarskie. A gra idzie o gigantyczne pieniądze."
Większość swojego życia spędziłem za granicą i nigdzie żaden lekarz nie ośmieliłby się publicznie głosić takich bredni jakie powtarza Porozumienie Zielonogórskie – przyznaje mgr farm. Marcin Bujewski, farmaceuta z Wrocławia. – Jeśli by to zrobił, naraziłby się na ostracyzm całego środowiska medycznego. Bo to, co twierdzą lekarze, jest po prostu kłamstwem i żerowaniem na niewiedzy pacjentów – dodaje. Marcin Bujewski, wraz z lek. med. Tomaszem Czerniakiem z Oddziału zakaźnego kliniki Pediatrii i chorób Infekcyjnych w akademickim Szpitalu klinicznym i lek. med. Anną Sieją z Akademickiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, na podstawie dokumentów Światowej Organizacji Zdrowia, opracowali tabelę stabilnościt temperaturowej produktów Zimnego Łańcucha Dystrybucyjnego najpopularniejszych w naszym kraju szczepionek. Wynika z niej, że niektóre szczepionki w temperaturze pokojowej mogą być przechowywane nie – jak twierdzą lekarze – minuty czy godziny, ale miesiące, a nawet lata. Trwałość szczepionek bierze się z dwóch powodów. Po pierwsze jest ona pod względem swojego wytworzenia szczytowym produktem farmacji. Jest niezwykle czysta. Nie zawiera w sobie żadnych choćby śladowych ilości grzybów czy bakterii, które przez swój rozwój mogłyby ją zniszczyć. Po drugie chemicznie jest ona dość prostą substancją, która samoczynnie nie podlega rozpadowi. To, co mówię, nie jest jakąś wiedzą tajemną, jest ona ogólnie znana. Nie rozumiem tylko dlaczego nie przez lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego – ironizuje Bujewski.
http://www.farmacjapraktyczna.pl/2012/01/sporne-szczepionki-lekarze-kontra-farmaceuci/
Nieprawidłowy transport szczepionek naraża zdrowie i życie dzieci?
STOP NOP uzyskało szokujące informacje.
„Pracuje w transporcie międzynarodowym, szczepionki wymagające odpowiednich warunków, tzn. temperatury, wymagają przewozu odpowiednim pojazdem tymczasem są przewożone pod zwykłą plandeką, gdzie w lato temperatura sięga ponad 40 stopni... Widziałam na własne oczy.
(K.M.M:, 14 czerwca o 22:56)
„Właśnie pytałam męża, który zarządza chłodniami w firmie transportowej, i niestety ale potwierdził. Plandeka jest tańsza od chłodni, a firmy zlecające przewóz chcą tylko ubezpieczenie...!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żeby było śmieszniej firmy, które zlecają mu przewóz żywności potrafią sobie zażyczyć wydruku z temperaturą z całej trasy... (D.Z., 15 czerwca o 14:20)
Jakie sa obowiązki dystrybutora? Musi zapewnić stabilne warunki termiczne w granicach od +2°C do +8°C. Nieprzestrzeganie tego standardu, polegające na nawet chwilowym zamrożeniu szczepionki lub na jej przegrzaniu naraża zdrowie i życie dzieci. Dotyczy to szczepionek przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi, Hib, wzw B oraz szczepionki przeciwko polio na całej drodze jaką szczepionka odbywa z linii produkcyjnej jej wytwórcy do chwili podania
pacjentowi.
Efektem nieprzestrzegania zasad podczas dystrybucji i przechowania szczepionek jest z jednej strony ryzyko narażenia na utratę zdrowia pacjentów otrzymujących przemrożone lub przegrzane szczepionki, a z drugiej ich nieskuteczność.
Co na to Ministerstwo Zdrowia, które ma obowiązek sprawować nadzór na systemem szczepień w Polsce? Czy z tego powodu wielokrotnie wycofywano serie szczepionek jako przyczynę podając niehomogenność?
Możecie wysyłać zapytania w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia. Email: kancelaria@mz.gov.pl
https://www.facebook.com/stowarzyszeniestopnop/posts/1303031873057571
"Szczepionki są szczególnie wrażliwe na zmiany temperatury, a niezapewnienie odpowiednich warunków termicznych podczas transportu lub przechowywania może skutkować przede wszystkim zmniejszeniem ich skuteczności lub całkowitą utratą aktywności. Warunki transportu i przechowywania ustalone przez producenta szczepionek muszą być bezwzględnie zachowane od chwili wyprodukowania szczepionek do czasu podania preparatu pacjentowi"
http://www.mp.pl/szczepienia/szczepieniaiszczepionki/bezpieczenstwo/nadzor/show.html?id=92592
Oczywiście, szczepionki są zawsze świetnie przechowywane, cytuje zalecenia:
"w specjalnej chłodziarce przeznaczonej tylko do tego celu, w stabilnej temperaturze 2–8°C.
Należy stale monitorować temperaturę wewnątrz chłodziarki, tj. codziennie, również w dni wolne od pracy.
Optymalnym rozwiązaniem jest ciągłe monitorowanie temperatury urządzeniami elektronicznymi z funkcją rejestracji zapisów.
Rozmieszczając w chłodziarce opakowania jednostkowe należy zachować odstęp od ścian wewnętrznych w celu utrzymania obiegu powietrza.
Szczepionek nie należy umieszczać na drzwiach chłodziarki oraz w bezpośrednim sąsiedztwie agregatu (ta druga lokalizacja grozi ich zamrożeniem, co całkowicie uniemożliwia ich dalsze wykorzystanie).
Nie należy przechowywać w tej samej chłodziarce szczepionek i innych leków, preparatów medycznych oraz żywności.
Preparaty krwi należy umieścić poniżej szczepionek, aby uniknąć kontaminacji.
Odczyt temperatury należy udokumentować wpisem w rejestrze potwierdzonym podpisem osoby dokonującej kontroli temperatury.
Jeżeli temperatura w chłodziarce przekroczy dopuszczalny zakres, szczepionki należy przenieść niezwłocznie do innej, sprawnej chłodziarki.
Każdy przypadek niezachowania warunków zgodnych z zasadą łańcucha chłodniczego na skutek awarii chłodziarki należy niezwłocznie zgłosić do właściwej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej."
http://www.mp.pl/szczepienia/szczepieniaiszczepionki/bezpieczenstwo/nadzor/show.html?id=92592
Polecam temat na FB o kradzieży i przechowywaniu szczepionek ogłaszają że przechowywane w temperaturze pokojowej mogą być bardzo niebezpieczna chociaż mp.pl twierdzi, że co najwyżej mniej skuteczne
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/918722531508573/
O bezpieczeństwie szczepień i zanieczyszczeniach wg. mp.pl
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1565346507010588?notif_t=like
O wirusowych zanieczyszczeniach obecnych w szczepionkach:
http://szczepienie.blogspot.com/p/wirusowe-zanieczyszczania-szczepionek.html
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1573217579556814?notif_t=like
Badania kliniczne szczepionek w Polsce
Czyli eksperymentowanie / testowanie szczepionek na dzieciach?
Lub wersja dla rodziców: Okazja! Możliwość darmowych szczepień dla dzieci!
"Rocznie zgłaszanych jest 400 – 500 badań, z czego tylko kilka ma charakter komercyjny (tzn. taki, który prowadzi do wprowadzenia preparatu na rynek). Rynek badań klinicznych w Polsce w 2014 roku miał wartość 950 mln zł. Wskaźnik badań na 1 mln mieszkańców, to wciąż mniej niż chociażby w Czechach czy Bułgarii. [..] badania szczepionek w większości mają charakter komercyjny, bo głównych ich celem jest zdobycie zgody na dopuszczenie do obrotu. I w tej dziedzinie Polska jest niewątpliwie jednym z liderów w Europie.
"Gdy szczepionka przejdzie trzy fazy badań, obojętnie gdzie, automatycznie staje się „bezpieczna”. Właściwie każda. Ponad połowa tych badań przeprowadzana była na dzieciach, większość na dzieciach poniżej 1 roku życia. Szczepionka nie jest lekiem podawanym w stanach zagrożenia życia. Regułą jest, że badania przeprowadza się WYŁĄCZNIE na zdrowych dzieciach. Są to wiec produkty eksperymentalne, które podawane są zdrowym dzieciom, aby uzyskać zgodę na ich sprzedaż. Aby szczepionka uzyskała akceptację i trafiła do sprzedaży, musi przejść kolejne fazy badań.
[..]
Firma Glaxo Smith Kline jest niewątpliwym liderem w testowaniu swoich produktów na polskich dzieciach. Już w latach 2004-2005 testowała swoja szczepionkę Cervarix (przeciw HPV). U dziewcząt i kobiet powyżej 15 roku życia. [32] Wprowadzono do obrotu we wrześniu 2007 roku.
W 2005 roku rozpoczęły się badania nad rozszerzoną szczepionką Priorix (faza III), obejmującą komponent ospy wietrznej. Szczepionka Priorix tetra została dopuszczona do obrotu 12.12 2007 r. Badania odbywały się w grupie wiekowej poniżej 2 roku. [81,83]
W tym samym roku badano szczepionkę Hib-MenC (HIB i meningokoki), podawanej z Infarix-IPV (grupa wiekowa 2, 3, 4 mies.) [41]
W latach 2007 2008 testowano szczepionkę Rotarix (rotawirus) w grupie wiekowej 6-14 tyg. [14] Rotarix uzyskał przyzwolenie Komisji Europejskiej 21 lutego 2006 roku.
[..]nowa 10 – walentna szczepionka przeciw pneumokokom ( GSK 1024850A) była testowana w Polsce od 2005 r. w fazie III w różnych wariantach: porównywano ją z Prevenarem, sprawdzano odpowiedź immunologiczną w przedziale wiekowym 12 – 18 mies., bezpieczeństwo i reaktywność w przedziale 6 -12 tyg., podawano ją razem ze szczepionkami przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi (pełnokomórkowymi) oraz OPV lub IPV (polio), w dwóch grupach wiekowych: 6-10-14 tyg. i 2-4-6 mies, podawano razem z różnymi odmianami Infarix wraz ze szczepionkami przeciw meningokokom (grupa wiekowa 11-18 mies. i poniżej 6 mies.). Wszystkie te badania określono jako badania fazy III.
Badania te przeprowadzano w Bydgoszczy, Dębicy, Krakowie, Poznaniu, Siemianowicach Śląskich, Tarnowie, Woli. Badania na stronie występują pod nr: [16, 18, 22, 31, 50, 58, 60, 61]
Firma GSK testowała też Synflorix u dzieci w wieku 2-17 lat z dysfunkcjami śledziony. [35]
W 2010 roku pojawiają się dwie nowe szczepionki na pneumokoki GSK 2189242A ( a właściwie jedna w dwóch wariantach) i porównywane SA z Synflorix, Prevenar 13 i podawane z Infarix Hexa. Grupa wiekowa 2, 3, i 4 mies.. Testy przeprowadzane są w Czechach, Szwecji, Niemczech i Polsce. Wcześniej testowane w Belgii, jako szczepionka 23-walentna wśród dorosłych. W Polsce te badania opisano jako badania fazy II.[ 53, 65]
W 2012 roku rozpoczęto badania nad dwoma nowymi szczepionkami GSG 2830929A i GSK 2830930A. Z opisu wynika, że były 13-walentne szczepionki pneumokokowi. Porównywano je z Synflorixem, Prevenarem 13, podawano razem z Infarix hexa. Grupa wiekowa: dzieci poniżej 6 mies., podawana zgodnie z kalendarzem szczepień. Badanie fazy II. Nic nie wiemy na temat 13-walentnej, czy 23-walentnej szczepionki firmy GSK. [68]
Obecnie firma GSK prowadzi nabór do badań fazy II nad nową szczepionką przeciw meningokokom MenABCWY. Był to produkt firmy Novartis, jednak w 2014 te dwie firmy postanowiły uporządkować swoje pole działanie. Firma Novartis sprzedała GSK swój dział szczepionek. Firma Novartis testowała ten produkt w fazie II w latach 2014-2016 na nastolatkach ( 10-18 lat). GSK będzie sprawdzała skuteczność po 2 latach i dawce przypominającej. Miejsca przeprowadzanych testów pozostały te same. [73, 64]
Firma Novartis testował przede wszystkim szczepionki na meningokoki. Dużo wcześniej jednak zaczęła przeprowadzać badania fazy II w Polsce.
W 2005 – 2008 testowała w fazie III nowa szczepionkę przeciw meningokokom C firmy Chiron. W 2005 Novartis dokonała fuzji z tą firmą. Szczepionkę podawano dzieciom w 2 lub 6 miesiącu lub w 12-16 miesiącu. [12]
W latach 2005 – 2006 firma testował w fazie II swoje nowe szczepionki: MenCWY-CRM z adiuwantem i bez i polisacharydową MenACWY. Podawano je dzieciom w grupie wiekowej 12-59 mieś.. [13].
W latach 2011-2012 testowano szczepionki MenCCRM LIQ, MenC-CRM EMV i MenC-CRM ROS. Również w fazie II. [38]
W latach 2014-2015 testowano rMenB + OMV w grupie wiekowe 2-17 lat z dysfunkcjami śledziony.[72]
W latach 2013 2015 testowano wspominana już szczepionkę MenABCWY w grupie 10-25lat w fazie II. [51, 73]
W 2009 roku f i firma Pfizer wykupuje firmę Wyeth, a tym samym prawa do jej szczepionki Prevenar Przejęto też badania nad nowym produktem: Prevenarem 13. W Polsce przeprowadzane były badania fazy III i IV. W latach 2006 -2008 testowano ją u dzieci w wieku 7 mies. – 5 lat, które nie były szczepione na pneumokoki [21], podawano także niemowlętom z rutynowymi szczepieniami [20]. W tej samej grupie wiekowej podawano tę szczepionkę z polysorbate 80 i bez [ 2010 -2014: 19].
Prevenar 13 został zatwierdzony w grudniu 2009. Po tej dacie firma prowadziła dalej badania tej szczepionki. W latach 2010 – 2012 podawano ją dzieciom z grupy wiekowej 9 tyg. – 11 tyg. (faza III) razem z NeisVac-C (meningokoki C) i Infarix Hexa [74]. W latach 2011 -2014 sprawdzano działanie Paracetamolu i Ibuprofenu podawanego razem ze szczepionką Prevenar 13 i Infarix Hexa w grupie wiekowej 2,3,4 i 12 mies. (faza IV) [56]. W latach 2010-2013 podawano Prevenar 13 i Prevenar 23 pacjentom po przeszczepie komórek macierzystych w grupie wiekowej powyżej 2 lat [78]. porównywano bezpieczeństwo i immugeniczność wśród wcześniaków (poniżej 37 tyg.) i dzieci urodzonych o czasie ( powyżej 37 tyg.) (fazaIV). [39] w I inne [1, 2, 3]
Obecnie trwa nabór do badań fazy II w grupie wiekowej 12 – 24 mies.. Grupa kontrolna będzie dostawała szczepionkę Pediatric HAV. [48]
Wcześniej firma Pfizer w latach 2002 – 2003 testowała w grupie wiekowej 1-15 lat szczepionkę FSME – IMMUN – NEW (faza III). [113]
Ale prawdziwe zaangażowanie w Polsce firma Pfizer wykazała dopiero przy testowaniu swojej nowej szczepionki rLP2086 – MenC. Najpierw testowano ją na dorosłych osobnikach. W roku 2011 rozpoczęto badania w grupie wiekowej 10 – 19 lat. W fazie II [44] i w fazie III [45].
Szczepionki na grypę były testowane;
w roku 2003 przez NedImune LLC (Wyeth) w grupie wiekowej 6-17 lat (faza II) [93]
w latch 2003-2004 przez Nanotherapeutics, Inc. W grupie wiekowej 16+ (faza II i III) [5]
w latach 2012-2013 przez firmę GSK (GSK 2321138A) w grupie wiekowej 17-48 mies. [77]
w latach 2013–2016 przez firme Seqirus we współpracy z Novartis (aQiV)w grupie wiekowej 6-72 mies. (faza III) [43]. Obecnie trwa nabór do testowania tej szczepionki w grupie wiekowej 65+. [46].
Ale największe zdumienie budzi badanie nad nową szczepionką przeciw polio. Badanie zostało zlecone przez WHO. Pierwsze badanie fazy I (czyli pierwszy raz na ludziach) odbyło się we wrześniu 2011 roku w grupie wiekowej 18-49 lat) w Szpitalu Internistycznym Centrum Badań Farmakologii Klinicznej Monipol Sp. z o.o. Kraków. [6] Ale już rok później znajdujemy zapis odnoszący się do badania nad tą szczepionką. Badanie nad nią zostaje od razu przeniesione do grupy wiekowej 56 – 63 dni. Tutaj bezpośredni opis celów i oczekiwań badania: „Opracowano nową inaktywowaną szczepionkę przeciw polio, opierającą się na osłabionych szczepach wirusa polio, aby przekazać technologię producentom w krajach o niskim i średnim dochodzie. Szczepionka ta była wytwarzana w różnych dawkach iw różnych preparatach. U zdrowych dorosłych bezpieczeństwo najwyższej dawki była porównywalna z dawką inaktywowanej szczepionki przeciw polio. Celem tego badania jest określenie bezpieczeństwa różnych dawek i preparatów szczepionki u niemowląt. Drugim celem tego badania jest analiza odpowiedzi immunologicznej po trzech dawkach u niemowląt.” Badanie fazy I i II. Ciekawe jest tu bezpośrednie przeniesienie z dorosłych na dzieci, po roku badan. I od razu zainicjowanie na niemowlakach fazy II. [62] Natomiast rozszerzyła się lista placówek: NZOZ Centrum Zdrowia „Błonie”, Bydgoszcz; Specjalistyczna Poradnia Medyczna „Przylądek Zdrowia” Kraków; Szpital im. Jana Pawła II, Kraków; Samodzielny Publiczny ZOZ, Lubartów; NZLA Michałkowice Jarosz i Partnerzy Spółka Lekarska, Siemianowice Śląskie; Alegro-Med. Specjalistyczna Przychodnia Lekarska Sp. z o. o..
|KONSTYTUCJA RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ MÓWI:
Art. 39: Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody."
http://stopnop.com.pl/badania-kliniczne-szczepionek-na-polskich-dzieciach/
Testowanie szczepionek na dzieciach? Czyli: Okazja! Możliwość darmowych szczepień dla dzieci!
Kiedyś nawet płacili za możliwość zaszczepienia chętnym... bezdomnym alkoholikom, ale źle to się skończyło dla wszystkich - lekarze skazani i zgony wśród chętnych...
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20141128%2FGRUDZIADZ01%2F141129229
Z pewnością jednak lepiej brzmi "bezpłatne szczepienia w ramach badania klinicznego" niż szczere: "Płacimy, za eksperymentowanie na Twoim dziecku z nowymi niesprawdzonymi jeszcze na dzieciach szczepionkami."
Więcej o badaniach klinicznych
http://szczepienie.blogspot.com/p/ebm-randomizowane-wieloosrodkowe-slepej.html
Odnośnie nazwisk kobiet, które stoją za tymi "badaniami":
http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Szczepienia/O-szczepieniach-tylko-dobrze,146741,1018.html
Wg poniższego linku Pani od szczepień mocno powiązana jest z Panią co napisała powyższy artykuł:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=754636817959775&id=113220068768123
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1552444808300758
W Argentynie zmarło 14 dzieci po testach szczepionki. Argentyńskie władze nałożyły na firmę kary grzywny za namawianie biednych, niepiśmiennych rodzin do udziału w badaniach. Co ciekawe w Polsce badania nad tą szczepionką rozpoczęły się 2 lata wcześniej i jak to w Polsce nie było żadnych powikłań. Nikt nie ucierpiał. Żadne dziecko nie zmarło. U nas szczepionki są bezpieczne. Nie to co w Argentynie. Szczepionki lepsze i system zgłaszania NOP działa widocznie sprawniej;)
http://www.buenosairesherald.com/article/88922/gsk-fined-over-vaccine-trials-14--babies-reported-dead
https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT00466947
Tłumaczenie: http://szczepienia.wybudzeni.com/2016/03/31/gsk-w-argentynie-zmarlo-14-dzieci-po-testach-szczepionki/
http://prawdaoszczepionkach.pl/w-argentynie-zmarlo-14-dzieci-po-testach-szczepionki,0,224.htm
O m.in. innych eksperymentach na dzieciach
http://szczepienie.blogspot.com/p/komis-o-szczepieniach-krytyka.html
Więcej ciekawostek, faktów, cytatów, notek o szczepieniach i nie tylko:
http://szczepienie.blogspot.com/p/szczepienia-bcg-pneumo-rota-wzw-b-polio.html
Stosowanie leków i szczepionek niezgodnie z rejestracją i treścią ulotek (tzw. "off label")
http://szczepienie.blogspot.co.za/2015/12/czy-statystyki-nop-sa-rzetelne-czyli-o.html
http://www.gcppl.org.pl/index.php/publikacje/619-grzesiowski-p-badania-kliniczne-nowych-lekow-i-szczepionek-u-dzieci-standardy-medyczne-201096 http://gcppl.allwelt.pl/images/stories/pliki/badania_w_populacji_.../Artykuly/grzesiowski_badania_lekow_szczepionek_standardy_%20medyczne_2010.pdf
Za https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1579416895603549&set=a.1540461709499068.1073741827.100006057616398&type=1&theater
"Doświadczenia wielu rodziców wskazują, że powody niechętnego zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych przez pracowników medycznych mogą być następujące:
1. Głęboko zakorzenione przekonanie lekarzy i pielęgniarek, że niepożądane odczyny poszczepienne i powikłania poszczepienne to zjawisko niezwykle rzadkie, które „zdarza się raz na milion”. Wpływa na to niewątpliwie proces edukacji lekarzy i wypowiedzi wakcynologów.
Działa tu psychologiczny mechanizm zaprzeczania i wyparcia. Jeśli lekarz i pielęgniarka w czasie studiów uczą się, że czegoś nie ma, to nawet gdy to widzą, nie dostrzegają tego faktu. Gdy okazuje się, że szczepionka, którą podali, spowodowała niepełnosprawność jakiegoś dziecka, tym bardziej rodzi to mechanizm wyparcia.
2. Brak wystarczającej wiedzy rodziców o tym, jakie mogą być reakcje dziecka po szczepieniu i jak mogą wyglądać niepożądane odczyny poszczepienne. Niska świadomości o możliwości wystąpienia reakcji zagrażających życiu osoby szczepionej. Taka „błoga” nieświadomość (w praktyce skutecznie wspierana przez pracowników medycznych) stała się przyczyną już niejednej tragedii. Prowadzi również do tego, że rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, że mają prawo żądać od lekarza zgłoszenia NOP-ów, co tak naprawdę wpływa na bezpieczeństwo szczepień wszystkich dzieci.
3. Przekonanie, że skoro szczepionki są „zbadane i bezpieczne”, a powikłania – oficjalnie – zdarzają się niezwykle rzadko, to nie mogą się przytrafić mojemu dziecku (czy też: na moim oddziale, dyżurze).
4. Lęk lekarza przed narażeniem się na niezrozumienie ze strony współpracowników. Z wielu doniesień przekazywanych przez rodziców wynika, że nawet mówienie o samej możliwości wystąpienia NOP-ów i powikłań poszczepiennych rzadko spotyka się z aplauzem lekarzy i pielęgniarek. To najwidoczniej bezpośrednio przekłada się na ich niezgłaszanie („Takie rzeczy się praktycznie nie zdarzają”).
5. Lęk przed kontrolami ze strony sanepidów i niezadowoleniem zwierzchników. Mimo że bywały pojedyncze przypadki karania lekarzy za niezgłaszanie NOP-ów, powszechną praktyką jest negatywne patrzenie na lekarza, który zgłasza zbyt dużą liczbę powikłań. Często problemy w tym zakresie mają również przychodnie, pracownicy medyczni rozliczani są przede wszystkim z tzw. wyszczepialności.
W wielu wypadkach zgłoszenie NOP-u to duży kłopot dla lekarza. Wiąże się z nim wypełnianie dokumentacji (patrz: formularze umieszczone w odnośniku Ustawodawstwo i formularze), ryzyko kontroli itd.
6. Lęk personelu medycznego przed odpowiedzialnością. Jeśli coś stało się dziecku (bądź osobie dorosłej) w bezpośrednim związku czasowym ze szczepieniem, a lekarz bądź pielęgniarka ją podali, pojawia się obawa przed dochodzeniem rodziców, kto ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Producent szczepionki znajduje się daleko i trudno mu w praktyce cokolwiek udowodnić (albo jest to zgoła niewykonalne). Lekarz czy pielęgniarka są natomiast idealnym kozłem ofiarnym – to właśnie oni podali szczepionkę, po której dziecko doznało powikłań. Lepiej więc robić wszystko, by takie powikłanie nie zostało zgłoszone.
W wypadku poważnego uszczerbku na zdrowiu pierwsze podejrzenia padają na wykonujące szczepienie pielęgniarki: czy było wykonane prawidłowo, czy wkłucie nie było zbyt głębokie, czy zachowano łańcuch chłodniczy (jeśli było to niezbędne) i czy szczepionkę odpowiednio przechowywano. Kolejnym podejrzanym będzie lekarz: czy właściwie przeprowadził badanie kwalifikacyjne, czy nie było przeciwwskazań. itd. Ostatnim podejrzanym jest zwykle sama szczepionka (albo też w ogóle nie ma jej na „liście podejrzanych”). Przecież została dopuszczona przez organy nadzoru sanitarnego. Jeśliby się okazało, że to one zawiniły, nie byłoby to korzystne dla sanepidu. Zawsze łatwiej więc znaleźć kozła ofiarnego w postaci personelu medycznego.
7. Zakorzenione przekonanie, że większość negatywnych zdarzeń po szczepieniu to jedynie koincydencja i związek czasowy, a nie przyczynowy. Zdanie takie jak mantrę powtarza większość wakcynologów i immunologów. Rodzice, którzy przekonują przedstawicieli służby zdrowia, że problemy ze zdrowiem dziecka zaczęły się bezpośrednio po szczepieniu (regres, zanik mowy, pojawienie się astmy i alergii, spadek odporności i łapanie wciąż nowych infekcji, zapalenie płuc po szczepieniu i wiele innych) i próbują to udowodnić, spotykają się nierzadko z ostrą reakcją, która ma za zadanie wyperswadowanie im takich pomysłów.
8. Brak jednoznacznych kryteriów diagnostycznych, które bezsprzecznie potrafiłyby orzekać, czy dane pogorszenie stanu zdrowia po szczepieniu jest skutkiem szczepionki, czy innych czynników. Dopuszcza to szeroki margines uznaniowości w tym zakresie.
9. W przypadku istnienia metod diagnostycznych, które mogłyby stwierdzić, jaki czynnik odpowiada za określone pogorszenie stanu zdrowia, przeszkodą nierzadko jest koszt odpowiednich badań (zwłaszcza jeśli ma za nie płacić państwowa służba zdrowia). Przeszkodą może być również niechęć do zlecania badań, po wykonaniu których mogłoby się okazać, że winna była właśnie szczepionka. Świadczą o tym przypadki śmierci i powikłań poszczepiennych zgłoszone do prokuratury, które nie zostały nigdy wyjaśnione, choć minęło już dużo czasu. Przypadki takie odnotowywane są na całym świecie.
10. Nieznajomość przez lekarzy nawet podstawowych rodzajów powikłań poszczepiennych wymienionych w ulotkach szczepień. Prowadzi to do kuriozalnych sytuacji, gdy rodzic wyłuszcza lekarzowi: „O, proszę, moje dziecko doznało takiego powikłania, a właśnie ono wymienione jest w ulotce szczepionki, którą dostało”.
11. Niezmierna łatwość zrzucenia winy za powikłanie poszczepienne na wiele czynników. W praktyce wygląda to często aż śmiesznie. Spotykane są następujące wypowiedzi lekarzy i pielęgniarek (cytaty):
– Dzieci tak mają.
– To normalne po szczepieniu.
– To przypadek, zwykła koincydencja.
– To nie jest NOP, bo jakby był, tobym zgłosił /-a.
W przypadku poważniejszych dolegliwości powszechne jest szukanie bardziej wyrafinowanych wymówek:
– Dziecko miało wrodzony niedobór odporności, a szczepionka tylko to ujawniła.
– To najprawdopodobniej obciążenie genetyczne (sugerowanie winy rodziców).
Zdarzają się również niemające żadnego uzasadnienia medycznego ani niepoparte badaniami stwierdzenia lekarzy w rodzaju:
– Nie wiemy, dlaczego tak się stało, ale to na pewno nie od szczepionki.
– Nauka nie zgadza się z tym, że szczepionka może spowodować autyzm. On się po prostu ujawnił w tym okresie (Podczas gdy poświadcza to zarówno wiele relacji rodziców, jak i wyroki sądów orzekających ogromne odszkodowania dla rodziców, którzy udowodnili przed sądem, że autyzm u ich dzieci powstał po szczepieniu).
http://prawdaoszczepionkach.pl/dlaczego-nop-y--czesto-nie-sa-zglaszane,12,79.htm
Dlaczego lekarze nie nie informują pacjentów o NOP?
"Lekarka twierdzi, iż została ukarana za to, że za dokładnie informowała pacjentów o możliwości wystąpienia NOP-ów."
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/8458406,lekarki-przed-sadem-za-bardzo-strasza-szczepieniami,id,t.html#drukuj_dol
"Zdaniem rzecznika odpowiedzialności zawodowej lek. Grzegorza Wrony ostrzeganie przed skutkami ubocznymi szczepień jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa
[..] staje on w obronie ekspertów Ministerstwa Zdrowia, którym już posłowie podczas posiedzeń sejmowej komisji zdrowia udowodnili brak obiektywizmu i sprzeczność interesów, wskazując,
iż osoby opłacane przez bezpośrednio zainteresowanych we wprowadzeniu konkretnych zapisów do ustawy nie mogą jednocześnie pełnić funkcji niezależnych ekspertów. Otóż zdaniem Grzegorza Wrony nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, a przynajmniej tak wynika z pisma uzasadniającego wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec lekarzy, którzy wyrazili swój sprzeciw w tej sprawie."
http://prawy.pl/28152-lekarki-alarmujace-o-skutkach-ubocznych-szczepien-zostana-pozbawione-praw-do-wykonywania-zawodu/
Grzesiowski:
"Lekarz powinien poinformować o oczekiwaniach, o działaniach niepożądanych, pożądanych danej procedury. Natomiast nie powinien informować o zdarzeniach rzadkich, nie powinien informować o zdarzeniach wyjątkowych bo może to mieć wpływ niekorzystny na decyzję pacjenta.”
Poniżej statystyki potwierdzające wzrost liczby hospitalizacji (u niemowląt o 52% w ciągu ostatnich 10 lat) Warto nadmienic, że w ciągu 10 lat nie zmieniły się na tyle standardy opieki, aby umieralność niemowląt na tyle zmalała aby wytłumaczyć nagły wzrost o około 100tys :D
Ciekawostka - więcej hospitalizacji dzieci to cena szczepień?
"W latach 2003-2013, czyli w okresie, w którym wprowadzono na polski rynek wiele nowych szczepionek niemowlęcych (Hib, pneumokoki, meningokoki, rotawirusy, ospa wietrzna, grypa), lawinowo wraz ze wzrostem wyszczepialności wzrastała liczba hospitalizowanych niemowląt - w ciągu 10 lat o 52 proc. (ze 199 tys. do 320 tys. rocznie)” - czytamy na stronie internetowej Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP, sugerującego szkodliwość szczepień. Te zarzuty odpiera prof. Szenborn przypominając o epidemii ospy z 1963 r., gdy we Wrocławiu i okolicach zachorowało 90 osób, a kolejne 9 w innych częściach kraju (z czego 25 proc. niosących pomoc pracowników służby zdrowia). W wyniku zarażenia zmarło 7 osób. Nie można było czekać. W celu zahamowania epidemii wdrożono wtedy przymusowe szczepienia ochronne. By osiągnąć pozytywny skutek dla całego społeczeństwa nie wzięto pod uwagę stanu zdrowia szczepionych. - W całej Polsce zaszczepiono 8,2 mln osób, co doprowadziło do szybkiego ustania zachorowań. W wyniku niepożądanego działania szczepień zmarło 9 osób. Jednak bilans jest oczywisty: z powodu choroby zmarło 7 na 99 zarażonych osób, a w związku ze szczepieniem średnio jedna na ponad 900 tys. - kończy prof. Szenborn. "
W specjalistycznych szpitalach dziecięcych na przestrzeni ostatnich lat zmieniały się potrzeby strukturalne: wzrosła liczba leczonych pacjentów
http://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Szpitale-pediatryczne-wzrost-hospitalizacji-lepsze-warunki-dla-opiekunow,125554,8.html
Dyskusja i kontrargumenty pomiędzy Agnieszką Kutyłowską z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP a dr Piotrem Gryglasem:
- Szczepienie noworodków w pierwszej dobie życia nie ma uzasadnienia medycznego.
- Wskazaniem do szczepienia noworodków na WZW B jest jedynie nosicielstwo matki.
- Nigdzie w Europie nie szczepi się na WZW B przedoperacyjnie.
- Szczepionka BCG nie zabezpiecza przed gruźlicą płucną, najczęściej występującą w populacji.
- Po wprowadzeniu szczepionek dodatkowych do kalendarza szczepień, czyli szczepionek przeciwko meningokokom, pneumokokom, rotawirusom, HIB oraz szczepionek skojarzonych, statystycznie hospitalizacja dzieci szczepionych wzrosła o 120.000 przed ukończeniem 1 roku życia. W tej chwili ponad 90% rocznika dzieci, statystycznie jest hospitalizowanych przed ukończeniem roku. To jest zapaść zdrowotna populacji dzieci szczepionych.
- Stowarzyszenie STOP NOP postuluje za wprowadzeniem szczepień dobrowolnych tak jak to jest w innych państwach europejskich oraz rejestrację powikłań poszczepiennych, co jest obowiązkiem każdego lekarza.
- Dziecko zaszczepione potrójnie żywą szczepionką MMR (odra, świnka, różyczka) nosi w sobie te żywe wirusy i nimi zaraża inne dzieci…… Chorują przede wszystkim dzieci szczepione, które są nosicielami tych wirusów.
- Dziecko z powikłaniem poszczepiennym np. odra, ma te same objawy co dziecko zarażone i chorujące w naturalny sposób.
- Nawet chory na gruźlice może umrzeć na gruźlicę poszczepienną, 30 lat po szczepieniu.
A.K.: „Ja tutaj przed wejściem na antenę usłyszałam od pana doktora (dr Piotr Gryglas), że on nie informuje swoich pacjentów o jakichkolwiek ryzykach wynikających ze szczepień. Ja apeluję do pacjentów, którzy nie są informowani, aby zawiadamiali prokuraturę ponieważ to jest przestępstwo.”
P.G.: „Tu nadinterpretowała Pani naszą rozmowę. Natomiast szczepienia są największym osiągnięciem cywilizacyjnym i ochroną przed bardzo groźnymi powikłaniami.”
W drugiej części programu – rozmowa z dr Pawłem Grzesiowskim.
- „Pan jest zaangażowany w osobistą wojnę ze stowarzyszeniem STOP NOP ponieważ Pan pozwał stowarzyszenie, broniąc swojego dobrego imienia …..”
- Czy informuje się pacjentów o powikłaniach poszczepiennych?
Dr Paweł Grzesiowski: „Zgodnie z polskim prawem i zgodnie z etyką naszego zawodu jest obowiązkiem poinformowanie, tylko pytanie jest teraz o czym, dlatego że prawo mówi jasno…… Lekarz powinien poinformować o oczekiwaniach, o działaniach niepożądanych, pożądanych danej procedury. Natomiast nie powinien informować o zdarzeniach rzadkich, nie powinien informować o zdarzeniach wyjątkowych bo może to mieć wpływ niekorzystny na decyzję pacjenta.”
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/1184691874911636/
Warto obejrzeć jak tłumaczy się ten brak przeciwwskazań w braniu pieniędzy od koncernów i podejmowaniu decyzji na państwowych stanowiskach
Wg. polskiego prawa np. sędziom nie można ufać, są lustrowani, bo oni nie mogą być umoczeni w jakieś konflikty interesów ze stronami które sądzą, bo ich wyroki dotyczą jakiejś tam garstki ludzi, natomiast lekarze decyzyjni na najwyższych stołkach mogą brać pieniądze do woli bo im należy UFAĆ że robią to co najlepsze, od ich decyzji zależy zdrowie milionów także myślę, że zaufanie wystarczy, a ja ktoś uważa inaczej to pewnie głupi oszołom i antyszczepionkowiec bez wiedzy;)
"Spełnienie naszych próśb pomoże zmniejszyć liczbę powikłań poszczepiennych, poprawić ich diagnozowanie i leczenie oraz ustalić pełen bilans korzyści i strat programu szczepień prowadzonego w Polsce, a tym samym zadbać o bezpieczeństwo dzieci i dorosłych pacjentów, którzy mają prawo podjąć suwerenną i świadomą decyzję czy i kiedy będzie szczepione ich dziecko i członkowie rodziny. Teraz jest przymus, brak informacji o powikłaniach i brak odpowiedzialności za nie. "
Słowa Justyny Sochy komentuje Krzysztof Łanda, prezes Fundacji "Watch Heath Care". - Ruchy antyszczepionkowe są nie tylko niemerytoryczne, ale również egoistyczne - mówi wprost Krzysztof Łanda.
http://www.termedia.pl/mz/Ustawa-o-szczepieniach-stowarzyszenie-krytykuje-zmiany-a-Krzysztof-Landa-krytykuje-stowarzyszenie,18565.html
"Apeluję o empatię i zdrowy rozsądek – paranoja jest jedyną zakaźną chorobą psychiczną i nie ma na nią niestety szczepionki - wyjaśnia Krzysztof Łanda."
Wszystkie osoby zaufania publicznego powinny apelować o empatię i zerwanie z paranoją, oświadczenia majątkowe, jakieś służby wewnętrzne tropiące przestępstwa wśród administracji, policji to chore pomysły chorych ludzi grin emoticon;)
Oświadczenie majątkowe Krzysztofa Łandy. PO chce reakcji CBA
Posłowie PO wskazywali, że wiceminister Łanda nie tak dawno pracował z dużymi firmami farmaceutycznymi, a teraz nadzoruje w Ministerstwie Zdrowia kluczowe departamenty dotyczące certyfikacji leków, ich wyceny i refundacji. - Stawiamy publicznie pytanie, czy nie ma konfliktu interesów pomiędzy tym co pan wiceminister robił jeszcze nie tak dawno, a tym czym teraz się zajmuje w ministerstwie - powiedział Kierwiński.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/oswiadczenie-majatkowe-krzysztofa-landy-po,158,0,2019998.html
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/785771061470388/
z
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/965639160150243/
Lista lekarzy, konsultantów krajowych i ich związki z koncernami
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/785771061470388/
"Oświadczenie w sprawie represji dla lekarzy
W związku z inspirowanymi, zorganizowanymi przestępczymi represjami wobec wszystkich lekarzy realizujących w kwestii szczepień przepisy krajowe i międzynarodowe dotyczące praw pacjenta, praw człowieka, oraz kodeks etyki zawodowej, podjętymi w celu odebrania obywatelom Polski przysługujących im praw, m.in. do uzyskiwania pełnej informacji o skutkach szczepień, wyrażania świadomej zgody na szczepienie, uzyskania prawidłowej diagnozy i zgłoszenia do formalnego rejestru NOP w przypadku powikłań poszczepiennych, skutecznego wysuwania roszczeń odszkodowawczych i zadośćuczynień za cierpienia w wyniku szczepień (w tym uzyskania prawidłowej opinii biegłego - skoro lekarze są w tym zakresie represjonowani oznacza to niemożliwość uzyskania rzetelnej i prawidłowej opinii polskiego biegłego), Stowarzyszenie "STOP NOP" w najbliższym czasie podejmie kroki prawne wobec osób reprezentujących Izby Lekarskie w tym Naczelną Izbę Lekarską, które wysuwają wobec tych lekarzy zarzuty, podżegając w ten sposób do popełniania przez wszystkich lekarzy na terenie Polski przestępstw wobec pacjentów, oraz blokując przebieg i ustalenia IV fazy badań klinicznych szczepionek dopuszczonych na rynek polski.
https://www.facebook.com/stowarzyszeniestopnop/posts/1219349021425857?ref=notif&
Zgłaszanie niepożądanych odczynów poszczepiennych - podstawa prawna.
Zgodnie z Art. 21. pkt 1. Ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi „Lekarz lub felczer, który podejrzewa lub rozpoznaje wystąpienie niepożądanego odczynu poszczepiennego, ma obowiązek, w ciągu 24 godzin od powzięcia podejrzenia jego wystąpienia, zgłoszenia takiego przypadku do państwowego powiatowego inspektora sanitarnego właściwego dla miejsca powzięcia podejrzenia jego wystąpienia.”
Art. 52. Kto: wbrew obowiązkowi, o którym mowa w art. 21 ust. 1, art. 27 ust. 1-3 i art. 29 ust. 1, nie dokonuje zgłoszenia wystąpienia niepożądanego odczynu poszczepiennego, (…) podlega karze grzywny.
„Niepożądany odczyn poszczepienny — niepożądany objaw chorobowy pozostający w związku czasowym z wykonanym szczepieniem ochronnym.” USTAWA z dnia5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi Art. 2. ust.16
Również zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA ZDROWIA z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz kryteriów ich rozpoznawania:
„§ 5. 1. Lekarz lub felczer, który rozpoznaje niepożądany odczyn poszczepienny lub podejrzewa jego wystąpienie, wypełnia części I-IV formularza zgłoszenia i przekazuje zgłoszenie państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu właściwemu dla miejsca powzięcia podejrzenia wystąpienia odczynu poszczepiennego.”
A zgodnie z załącznikiem nr 1 do w/w rozporządzenia:
„Jeśli nie podano inaczej i z wyjątkiem odczynów po szczepieniu BCG, za związane czasowo ze szczepieniem uznaje się zaburzenia stanu zdrowia, które wystąpiły w okresie 4 tygodni po podaniu szczepionki.”
Jak wynika z prostej analizy prawnej Lekarz lub felczer jest zobowiązany zgłosić KAŻDY przypadek zaburzenia stanu zdrowia, który wystąpił w ciągu 4 tygodni po szczepieniu (z wyjątkiem szczepień BCG, dla których okres zgłaszania NOP jest dłuższy - 1 rok).
z
http://szczepienie.blogspot.com/p/wiedza-1.html
"Wszyscy byliśmy szczepieni i było dobrze, nie znam przypadku aby komukolwiek szczepienia zaszkodziły"
To chyba taka konstrukcja logiczna, że skoro kiedyś coś stosowano powszechnie to znaczy że musiało być dobre;) Przykładowo:
Z faktu, że kiedyś szczepiono przeciwko grużlicy płucnej nie znaczy, że ta szczepionka była skuteczna i bezpieczna. Dzisiaj wiemy, że to szczepionka wyjątkowo niebezpieczna i nieskuteczna wobec grużlicy płucnej dlatego już lata temu z niej zrezygnowano. W Polsce jednak szczepiono przez lata mimo że wiedziano, ze to bez sensu, więcej:
http://szczepienie.blogspot.com/p/gruzlica-szczepionka-bcg-10.htmlnka-bcg-10.html
O tym, że blisko 30 lat praktycznych testów, dziesiątki tysięcy wykonanych zabiegów, autorytety, profesorowie i nagroda Nobla czasem nie wystarczy aby zawierzyć medycynie zdrowie dziecka
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1558765071002065 - czyli o lobotomii
Istnieje szerokie spektrum powikłań poszczepiennych, które zostały opisane i uznane w literaturze medycznej:
• zapalenie mózgu / ostra encefalopatia
• przewlekłe zaburzenia układu nerwowego
• anafilaksja
• drgawki gorączkowe
• zespół Guillain-Barre (GBS)
• zapalenie splotu barkowego;
• ostre i przewlekłe zapalenie stawów
• małopłytkowość
• polio, odra i ospa wietrzna oraz półpasiec poszczepienne
• śmierć (po szczepionce przeciw polio i odrze)
• szok i "niezwykły stan podobny do wstrząsu"
• nieutulony płacz
• utrata przytomności
• zapalenie mięśnia naramiennego
Indywidualna podatność na reakcje poszczepienne
W 2012 roku amerykański Instytut Medycyny opublikował raport dotyczący działań niepożądanych szczepionek: ewidencji i przyczynowości, i potwierdza on, że istotne czynniki ryzyka jeszcze nie zostały zidentyfikowane przez nauki medyczne, a mogą one zwiększyć liczbę reakcji na szczepionki tłumaczonych "indywidualną podatnością":
"Zarówno epidemiologiczne i mechanistyczne badania wskazują, że większość osób, które doświadczają niepożądanych reakcji na szczepionki mają wcześniej istniejącą podatność. Te predyspozycje mogą istnieć z wielu powodów - wariantów genetycznych (DNA człowieka lub mikrobiomu), wpływu środowiska, zachowania, choroby na skutek interwencji lub etapu rozwoju, aby wymienić tylko kilka,, z których wszystkie mogą wchodzić w interakcje. Niektóre z tych działań niepożądanych, są charakterystyczne dla konkretnej szczepionki, podczas gdy inne nie. Niektóre z tych predyspozycji mogą być wykrywane przed podaniem szczepionki; inne, przynajmniej w obecnej technologii i praktyce, nie mogą. "- Instytut Medycyny 2012.
Luki w wiedzy o poszczególnych ryzykach
W 2013 roku, Instytut Medycyny opublikował kolejny Raport - szczepienia, harmonogram i bezpieczeństwo: Obawy zainteresowanych stron, dowody naukowe i przyszłe badania, i stwierdził, że istnieją znaczne luki w wiedzy naukowej na temat dzieci, które są biologicznie bardziej narażone na cierpienia związane z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi i śmierć:
"Komisja stwierdziła, że dowody oceniające wyniki w podgrupach dzieci, które mogą być potencjalnie podatne na niekorzystne reakcje na szczepionki (takie jak dzieci z rodzinną historią chorób autoimmunologicznych lub alergii, lub dzieci urodzone przedwcześnie), była ograniczona i charakteryzuje niepewność określenia odsetka populacji i ekspozycji lub skutków. "- Instytut Medycyny, 2013.
Aktualny kalendarz szczepień: niezbędne więcej badań
Komitet IOM, który zbadał bezpieczeństwo bieżącego schematu szczepień podawanych dzieciom, stwierdził, że nie został on w pełni naukowo oceniony.
Istotne pytania dotyczące szczepień i chorób przewlekłych
Ze względu na brak wystarczających badań metodycznie prowadzonych i publikowanych w literaturze medycznej Komitet IOM podczas badania bezpieczeństwa aktualnego schematu szczepień u dzieci nie był w stanie określić, czy jest lub czy nie jest, związany z rozwojem następujących przewlekłych zaburzeń mózgu, zaburzeń immunologicznych u dzieci i niepełnosprawnością:
• astma;
• atopia;
• alergia;
• autoimmunizacja;
• autyzm;
• zaburzenia uczenia się;
• zaburzenia komunikacyjne;
• zaburzenia rozwojowe;
• niepełnosprawność intelektualna;
• zaburzenia koncentracji;
• destrukcyjne zaburzenia zachowania;
• tiki i zespół Tourette'a;
• drgawki;
• drgawki gorączkowe i
• padaczka.
Identyfikacja objawów poszczepiennych
Nie każdy poważny problem zdrowotny, który występuje po szczepieniu jest spowodowany przez szczepionki lub szczepionkę ostatnio podaną. Różne szczepionki są związane z różnymi objawami reakcji poszczepiennych, które występują w różnych okresach czasu po szczepieniu.
Jeśli objawy wymienione poniżej występują w ciągu godzin, dni lub tygodni po szczepieniu, jest bardzo ważne, aby natychmiast skontaktować się z lekarzem:
• obrzęk zaczerwienienie, zaognienie lub stwardnienie w miejscu wstrzyknięcia, który trwa przez kilka dni lub tygodni;
• wysypka lub pokrzywka;
• wstrząs / omdlenie;
• brak reakcji, długotrwały głęboki sen;
• krzyk o wysokim tonie;
• wielogodzinny nieustanny płacz;
• wysoka gorączka
• niewydolności oddechowa (trudności w oddychaniu);
• drganie lub szarpnięcia ciała, ramion, nóg lub głowy;
• wywracanie oczami lub zezowanie;
• ciężki ból głowy lub szyi;
• bóle stawów lub osłabienie mięśni;
• silne zmęczenie;
• utrata pamięci i zdolności umysłowych;
• paraliż dowolnej części ciała;
• zmiany w strukturze snu / budzenia i dramatyczne zmiany osobowości;
• brak kontaktu wzrokowego lub wycofanie społeczne
• utrata umiejętności np. chodzenia lub siedzenia
• uderzanie głową lub nietypowe otarcia, kołysanie, obracanie;
• początek przewlekłego zapalenia ucha lub problemy z oddychaniem (w tym astma);
• ciężkie / uporczywe biegunki lub przewlekłe zaparcie;
• nadmierne siniaki, krwawienia lub niedokrwistości
• inne poważne problemy fizyczne, psychiczne i emocjonalne
Poważne powikłania szczepienia mogą prowadzić do trwałego uszkodzenia ciała lub śmierci. Upewnij się, że wszystkie problemy zdrowotne, hospitalizacje i urazy, które występują po szczepieniu są odnotowane w dokumentacji medycznej i skorzystaj z prawa do kopii dla osoby zaszczepionej lub rodzica / opiekuna takiej osoby.