Izabella Stępkowska jest doktorem nauk medycznych i farmaceutycznych, specjalizuje się w biochemii i biologii molekularnej nowotworów ośrodkowego układu nerwowego człowieka.
Co
warto wiedzieć o szczepieniach ochronnych?
W
ostatnich latach coraz więcej rodziców obawia się obowiązkowych
szczepień ochronnych swoich dzieci. W mediach znajdziemy wiele
świadectw rodziców, których pociechy w wyniku reakcji
poszczepiennej zostały poważnie upośledzone zdrowotnie. Te
niepożądane zaburzenia poszczepienne, zdaniem wielu lekarzy
pediatrów, stawiają pod znakiem zapytania zasadność obowiązkowego
szczepienia, a niektórzy niezależni profesorowie nauk medycznych
odnoszą się wręcz z krytycyzmem lub rezerwą do narzucanych
ustawowo obowiązkowych szczepień, zwłaszcza niemowląt i małych
dzieci.
Idea obowiązkowych szczepień, zwłaszcza niemowląt, jest niewątpliwie poważnym i naglącym zagadnieniem medycznym, do którego podmioty decyzyjne w naszym państwie winny podejść z rozwagą i ostrożnością, nie lekceważąc faktu licznych, trwałych zaburzeń, zwłaszcza układu nerwowego, zaszczepionych dzieci. Nawet gdyby to były przypadki sporadyczne – skutkują one bardzo trudną sytuacją osobistą i społeczną najczęściej młodych małżonków i rodziców, których dzieci po aplikacji szczepionki stają się upośledzone. Takich faktów nie można lekceważyć tym bardziej, że przeprowadzane szczepienia mogą być przyczyną nie tylko ciężkich powikłań, ale nawet zgonu dziecka.
Zastanawiając
się nad zasadnością obowiązku szczepień, warto postawić kilka
podstawowych pytań. Czy istnieją racjonalne, naukowe argumenty,
które przemawiałyby za koniecznością szczepienia noworodków
i niemowląt lub usprawiedliwiały te szczepienia? Czy –
przeciwnie: mądre, racjonalne podejście do zagadnienia szczepień
ochronnych nie powinno wykluczać stosowania szczepionek u dzieci?
Czy przypadkiem, rozpamiętując XVI/XVII wieczne epidemie ospy
prawdziwej czy dżumy, nie popadliśmy w manię sporządzania
statystyk liczb osób zaszczepionych, bez głębszej, prawdziwie
naukowej analizy zysków i strat zdrowotnych, jak również
finansowych – wynikających z obowiązku szczepień – dla
narodu i państwa?
Czy ograniczenia zasięgu zachorowań na choroby zakaźne nie należy
wiązać z powszechnym obowiązkiem przestrzegania zasad
higieny, bardzo ważną zasadą izolacji osób chorych (kwarantanną),
poprawą warunków życia (z uwagi na postęp techniczny),
powszechnym dostępem do czystej wody, skutecznym odprowadzaniem
i dezaktywacją zanieczyszczeń?
Co więcej, epidemie chorób zakaźnych istnieją i dzisiaj,
jedynie przybrały one inną formę – utajoną i chroniczną –
choć nie mniej niebezpieczną.
Rzeczywista nieefektywność szczepień
Jeśli
szczepienia uważa się za czynnik przeciwdziałający epidemiom
chorób zakaźnych, to należy zapytać: przez ile jeszcze dziesiątek
lat służba medyczna będzie wszczepiać dzieciom wirusa polio,
odry, różyczki czy zapalenia przyusznic?
Osoby zaszczepione żywymi mikroorganizmami są przecież
potencjalnym źródłem nowych zakażeń.
W świetle
wiedzy dotyczącej układu immunologicznego człowieka możliwe
jest, iż osoby, którym zaaplikowano szczepionki, stają się
rezerwuarami patogenów. O fakcie, iż osoby zaszczepione –
noworodki i niemowlęta, są potencjalnym źródłem zakażeń, gdyż
wydalają żywe wirusy szczepionkowe, wspomina w kontekście
instruktażu do szczepień sama propagatorka szczepień ochronnych w
Polsce – prof. dr hab. Ewa Bernatowska w swej najnowszej,
zachęcającej do szczepień publikacji.
Podobnie,
jeśli szczepi się dzieci od dziesiątków lat przeciwko gruźlicy,
to zgodnie z teorią eradykacji drobnoustrojów za sprawą szczepień
– bakterie te powinny już wyginąć, a jednak tak nie jest. Według
danych zamieszczonych we wspomnianej publikacji zapadalność na
gruźlicę wzrosła, np.
tylko w roku 2009 zachorowało na nią w naszym kraju ok. 8200 osób,
w tym ok. 100 dzieci do 14 r.ż., przy czym – jak podaje pani
profesor – od wielu lat odsetek
zaszczepionych szczepionką BCG noworodków jest wysoki
(od ok. 60 lat, rok rocznie zaszczepianych jest w Polsce ok. 93-94%
noworodków). Podobnie, w krajach Europy Zachodniej gruźlica stanowi
obecnie narastający problem. Zakażenie prątkiem gruźlicy
uaktywnia się u ludzi w stanie załamania odporności. Bakteria ta,
jako patogen wewnątrzkomórkowy, może w stanie utajenia przetrwać
w organizmie człowieka nawet kilkadziesiąt lat.
Czy
przypadkiem, dzięki szczepieniom, bakterie i wirusy chorobotwórcze
nie przetrwają nas w naszych ciałach? Wiemy, iż postać
latentna (utajona) zakażeń wirusami i drobnoustrojami [wirusy
obecnie nie są zaliczane do grupy drobnoustrojów] jest
jedną z głównych technik funkcjonowania rozmaitych
mikroorganizmów, tudzież innych czynników chorobotwórczych.
Zmienny i
wyrafinowany świat zarazków
Mając na
uwadze zagadnienia związane z chorobami zakaźnymi, należy
uwzględni
wielką
różnorodność w świecie bakterii i wirusów, ich olbrzymi
potencjał do zmienności – mutacyjność i wybitną umiejętność
przystosowawczą do różnorodnych warunków. Usystematyzowanie
tworów składających się jedynie z kwasu nukleinowego, czasem
białek enzymatycznych i osłonki, uwzględniając wspomnianą ich
skłonność do mutacji, jest narażone na dużą nietrwałość.
Zdolność
wirusów do zmienności można łatwo zilustrować na przykładzie
promocji nieomal co roku nowych antygenowo szczepionek wirusa grypy
[wirus ten zawiera jednoniciowy kwas rybonukleinowy: ssRNA(-)].
W
tym miejscu nasuwa się również wątpliwość co do słuszności
kojarzenia w jednym preparacie do iniekcji kilku rodzajów aktywnych
wirusów, np. wywołujących odrę, świnkę [wirusy ssRNA(-)] oraz
wirusa różyczki [ssRNA(+)]. W Polsce szczepionka ta obowiązkowo
aplikowana jest dzieciom w 13.-14. miesiącu życia pozapłodowego.
Jeden z zagranicznych koncernów farmaceutycznych proponuje Polakom,
obok opisanej obowiązkowej szczepionki, m.in. preparat zawierający
dodatkowo czwarty rodzaj żywego wirusa w jednej fiolce, tj. wirusa
ospy wietrznej.
Dla
wyjaśnienia powyższego należy podać, iż warunkiem funkcjonowania
i namnożenia się wirusa jest włączenie jego informacji
genetycznej (w postaci pierwotnego DNA lub po przepisaniu z RNA) do
informacji genetycznej komórek gospodarza (człowieka). Właściwość
ta może skutkować nie tylko mutacjami w komórkach człowieka,
które są potencjalnie kancerogenne, ale możliwością
tworzenia hybryd kwasów nukleinowych wirusów, zwłaszcza jeśli
wprowadza się jednocześnie kilka rodzajów wirusów w jedno
miejsce.
Warto
także zauważyć, iż genom wirusa ospy wietrznej (zaliczanego
obecnie do grupy Herpesviridae)
ma postać dwuniciowego kwasu deoksyrybonukleinowego (dsDNA). Wirus
ospy prawdziwej (zaliczany obecnie do
Poxviridae) także zbudowany jest z dsDNA. Jednocześnie,
szczepienia prowadzone w celu uodpornienia na zakażenie wirusem ospy
prawdziwej polegały na zaszczepianiu ludziom wirusa ospy krowiej
(wirus dsDNA).
Co to są
szczepionki?
Wytwórnie
szczepionek można określić mianem reaktorów biologicznych.
Przemysłowo, wyróżnia się szczepionki złożone i podjednostkowe.
Szczepionki złożone najczęściej stanowią preparaty całych
żywych patogenów (najczęściej odzwierzęcych) lub atenuowanych
(tj. o osłabionej zjadliwości). Szczepionki te wykazują zdolność
do immunizacji (czyli do wywołania reakcji odpornościowej), jednak
fakt żywotności mikroorganizmów wyklucza bezpieczeństwo ich
stosowania. Podając natomiast szczepionki złożone z wirusów lub
bakterii nieaktywnych (martwych) uzyskuje się reakcję
immunologiczną niewystarczającą dla uzyskania odporności lub
tylko krótkotrwałą odporność. Podobnie, mało wydajny jest
proces immunizacji po zastosowaniu szczepionek podjednostkowych.
Szczepionki podjednostkowe są to zawiesiny jednego lub kilku
antygenów, np. szczepionka podawana w Polsce noworodkom już w
pierwszej dobie po urodzeniu zawiera HbsAg – antygen powierzchniowy
HBV, czyli antygen wirusa zapalenia wątroby typu B. Antygen mogą
stanowić także toksyczne substancje produkowane przez
mikroorganizmy, np. toksoid tężcowy – tego typu antygeny
wykorzystywane są do produkcji szczepionek nazywanych
bezkomórkowymi.[1]
Fizyczne
i chemiczne metody utrwalania szczepionek
Szczepionki,
aby mogły funkcjonować
jako
preparaty farmakologiczne, muszą być odpowiednio sporządzone, tj.
spełnia
wymogi
fizyko-chemiczne oraz aseptyczne określone dla preparatów
przeznaczonych do iniekcji (w takiej formie najczęściej stosuje się
szczepionki). Konserwacja szczepionek jest o tyle bardziej
skomplikowana, iż z gruntu nie są to preparaty jałowe, a więc
substancje antyseptyczne, które
się do nich dodaje, pełnią jedynie funkcje stabilizujące
preparat. Przy produkcji szczepionek najczęściej stosuje
się organiczny związek rtęci o nazwie
thiomersalum (merthiosal=merthiolate=thiomerosal),
który w pH obojętnym spełnia funkcje bakteriostatyczne,
równocześnie działa jako środek
hamujący funkcje enzymatyczne białek. Wydaje się, iż ta ostatnia
jego właściwość jest, przy produkcji szczepionek, najwyżej
ceniona. Zresztą w celu uzyskania roztworu tego związku
używa się rozpuszczalnika, który jest także toksyczny.
Dopuszczalne
stężenia konserwantów w preparatach farmakologicznych są
regulowane przez farmakopee. Natomiast,
z całą pewnością związki konserwujące, a w pierwszym rzędzie
związki rtęci, nie należą do bezpiecznych, zwłaszcza wobec
rozwijającego się organizmu noworodka czy niemowlęcia.
Obecnie
częściej preparaty szczepionek sporządza się w postaci
liofilizatów (higroskopijne proszki), co ogranicza stosowanie
związków stabilizujących.
Spośród
fizycznych metod stosowanych przy produkcji szczepionek na uwagę
zasługuje promieniowanie jonizujące. Istotne jest, iż jest to
czynnik wysoce mutagenny dla wszystkich struktur biochemicznych.
Formy przetrwalnikowe bakterii, a przede wszystkim wirusy są w
stanie przetrwać najwyższe dawki promieniowania, najczęściej
ulegając różnorodnym mutacjom, co nie pozostaje bez znaczenia.
Szczepionki
nie są preparatami immunostymulującymi
Preparaty
immunostymulujące to takie, które zwiększają wydolność układu
immunologicznego w ramach jego naturalnego funkcjonowania. Znane są
związki pochodzenia roślinnego, które wykazują własności
immunostymulujące, np. pobudzają aktywność żerną fagocytów,
zwiększają liczbę limfocytów T.
Prawidłową
funkcję naszego układu odpornościowego warunkują w fundamentalny
sposób naturalnie występujące w pożywieniu witaminy wraz z
podstawowymi składnikami odżywczymi (zwłaszcza białkiem).
Dzieciom w okresie życia płodowego oraz niemowlęctwa wszystkie te
niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania składniki musi zapewnić
matka. Natomiast wywoływanie sztucznej odporności przez
wszczepianie mikroorganizmów lub ich antygenów nie służy
dobrostanowi zdrowotnemu człowieka.
Działanie szczepionek należałoby określić jako drażniące układ
immunologiczny, zniekształcające jego przyrodzony tok rozwojowy i
zmieniające jego odczynowość, tj. alergogenne.
Najczęściej
aplikacja szczepionki nie chroni przed zakażeniem. Szczepionka może
złagodzić przebieg zakażenia, co niekoniecznie jest korzystne dla
organizmu, gdyż pełne
wyzdrowienie gwarantuje z reguły tylko ostra postać schorzenia.
Gwarantem
pełnego zdrowia człowieka i odporności na zakażenia nie jest
liczba zaaplikowanych szczepionek, która w Polsce jest bardzo
wysoka. Gwarantem odporności na
zakażenia jest zdrowy, silny organizm.
Tylko w zdrowym ustroju układ odpornościowy będzie funkcjonował
prawidłowo i wydajnie. Zaś
każde zakażenie, również to sztucznie wywołane, zwłaszcza w
najważniejszym dla prawidłowego rozwoju okresie pierwszych miesięcy
życia, istotnie nadwyręża i osłabia ustrój.
Odporność
wrodzona i nabywana w czasie życia
Podstawowa
strategia obronna naszego organizmu polega na niedopuszczeniu do
wniknięcia i osiedlenia patogenów w tkankach, co gwarantowane jest
przez różnorodne bariery anatomiczne i czynnościowe. Te właśnie
bariery i mechanizmy, które w warunkach prawidłowych najczęściej
są nie do pokonania dla mikroorganizmów chorobotwórczych, określa
się mianem odporności wrodzonej (nieswoistej), na której w
przeważającym zakresie niedojrzały system obronny noworodka
opiera swą skuteczność.[2] Tymczasem, aby uzyskać efektywną
sztuczną immunizację, z reguły wprowadza się aktywne patogeny
bezpośrednio do miejsc dobrze ukrwionych, do środowiska
wewnętrznego.
W
naturze, większość drobnoustrojów i wirusów atakuje człowieka
przez błony śluzowe układu oddechowego lub przewodu pokarmowego.
Patogen, który znalazł się na nieuszkodzonej skórze lub błonach
śluzowych musi pokonać barierę anatomiczną wspomaganą przez
takie czynniki, jak: niskie pH skóry lub soku żołądkowego,
warstwy śluzu, ruchy perystaltyczne jelit, ruchy rzęsek usuwające
mikroorganizmy z powierzchni błon śluzowych i ograniczające ich
czepność, złuszczanie nabłonka, wreszcie obecność flory
fizjologicznej wywierającej tzw. ekologiczny efekt ochronny.
Jeśli
patogen mimo wszystko przeniknie do wnętrza organizmu, układ
odpornościowy stara się go nie tylko unieszkodliwić, ale przede
wszystkim wydalić. Do wrodzonych mechanizmów obronnych mających na
celu usunięcie mikroorganizmów chorobotwórczych z ustroju należy
kichanie, katar, wymioty, odflegmianie, formowanie ropni, krost,
przetok etc. Podwyższona temperatura
ciała także należy do nieswoistych mechanizmów obronnych, gdyż
m.in. warunkuje efektywną aktywność żerną makrofagów oraz
wpływa pobudzająco na limfocyty.
Na
podkreślenie zasługuje fakt, iż zapadamy na choroby zakaźne
wtedy, gdy układ odpornościowy
jest niewydolny, tj. osłabiony lub uszkodzony. Naszą podatność na
zakażenia wydatnie warunkuje stres.
Ważnym czynnikiem predysponującym do zachorowań jest
niedostateczne lub niewłaściwe odżywianie.
Swoistość
fizjologiczna ustroju rosnącego
Okres
noworodkowy i niemowlęcy charakteryzuje się bardzo złożonymi
procesami adaptacji do całkiem odmiennych warunków życia
postnatalnego. Umieralność dzieci jest najwyższa w czterech
pierwszych tygodniach życia pozapłodowego. Cały pierwszy rok jest
do przeżycia najtrudniejszy. Tymczasem, w okresie niemowlęctwa,
który także ze względów rozwojowych jest najistotniejszy, dziecko
w Polsce otrzymuje – obowiązkowo, pod presją prawną wobec
rodziców – domięśniowo lub podskórnie w formie 12 iniekcji
pokaźny zestaw bardzo wyrafinowanych bakterii i wirusów, łącznie
z toksycznymi adiuwantami.
Etapy
rozwoju układu nerwowego człowieka a szczepienia ochronne
Bariery
krew – płyn mózgowo-rdzeniowy oraz krew – mózg u noworodków i
niemowląt nie są dojrzałe. Są one w dużym stopniu przepuszczalne
dla makrocząsteczek. W ogóle, we wczesnym okresie życia
przepuszczalność wszystkich barier ustrojowych jest istotnie
większa niż u dorosłych. Z tym faktem ściśle wiąże się
ułatwiona u niemowląt możliwość penetracji ośrodkowego układu
nerwowego przez patogeny. Informacja ta jest istotna również z
uwagi na, i tak silne, powinowactwo wielu wirusów do ośrodkowego
układu nerwowego, np. wirusa różyczki, wirusa polio, wirusów z
grupy Herpes
(m.in. wirus ospy wietrznej i półpaśca, wirusy opryszczki)
posiadających też wybitną skłonność do latencji (czyli utajenia
i spoczynku).
Układ
nerwowy u dzieci w okresie okołoporodowym nie jest dojrzały ani
funkcjonalnie, ani morfologicznie. Proces mielinizacji włókien
nerwowych przebiega intensywnie w ciągu pierwszych 2 lat życia
pozapłodowego (wygasa w pełni dopiero ok. 15.-18. r.ż.).
Największy przyrost masy mózgowia, poza okresem płodowym, zachodzi
w 1. roku życia pozapłodowego (od ok. 40 g do ok. 1000 g).
Zwłaszcza w ciągu pierwszych 6 miesięcy bardzo intensywnie dzielą
się komórki tkanki glejowej (pełniącej m.in. funkcje odżywcze i
podporowe wobec różnorodnych komórek nerwowych) oraz kształtują
się połączenia międzyneuronalne. Mózg 5-letniego dziecka osiąga
ok. 95% wielkości mózgu osoby dorosłej.
W
pozapłodowym okresie rozwoju ośrodkowego układu nerwowego wahaniom
ulegają stężenia rozlicznych substancji biochemicznych w
zależności od poszczególnych struktur i rejonów mózgu (np.
N-acetyloasparaginianu, choliny, kreatyny, inozytolu). Zmianom ulega
uwodnienie tkanek mózgu (np. niedojrzała mielina niemowlęcia
zawiera istotnie więcej wody, mniej lipidów i lipoproteidów) oraz
Intensywność procesów metabolicznych wyrażona np. różnym
zużyciem tlenu. Okres niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa jest
bez wątpienia najistotniejszy dla rozwoju strukturalnego oraz
funkcjonalnego mózgu i decydujący dla jakości i przebiegu całego
życia człowieka.
Rozwój
psychiczny dzieci może wykazywać wahania zależnie od cech
osobniczych wrodzonych, od stanu zdrowia i od wpływu środowiska.
Rozwój umysłowy dziecka możemy rozpoznać np. poprzez obserwację
postępu mowy – w optymalnych warunkach dziecko pod koniec 1. roku
życia winno wymawiać pojedyncze wyrazy (zasób ok. 7 słów), w
trzecim półroczu nadawać słowom sens.
Doświadczenia i świadectwa wielu rodziców zaszczepionych niemowląt
wskazują natomiast, iż liczne przypadki opóźnienia rozwoju mowy u
dzieci oraz zespoły autystyczne przypisać należy działaniu
szczepionek.
Poruszając
kwestię obowiązkowych szczepień niemowląt w aspekcie swoistości
rozwijającego się ustroju dziecka, trzeba zwrócić uwagę
także na fakt ścisłej korelacji układu odpornościowego człowieka
z układem nerwowym i endokrynnym (hormonalnym). Układy te pełnią
funkcje nadrzędne – scalające i kierownicze wobec wszystkich
narządów organizmu człowieka.
Dojrzewanie
układu immunologicznego człowieka a szczepienia ochronne
Dla
jakości układu odpornościowego noworodka ważny jest stan zdrowia
matki, przebieg, czas trwania i sposób zakończenia ciąży. Układ
immunologiczny człowieka rozwija się do ok. 12. r.ż. - zwiększa
liczbę limfocytów i masę narządów limfatycznych, stopniowo
pojawiają się dojrzałe komórki kompetentne immunologicznie.
Odpowiedź immunologiczną noworodków i dzieci do 2. roku życia
pozapłodowego określa się mianem częściowej tolerancji
immunologicznej. Limfocyty B noworodków produkują śladowe ilości
immunoglobulin w stosunku do limfocytów B ludzi dorosłych. Zdolność
efektywnej produkcji przeciwciał wobec antygenów pojawia się
dopiero około 2 roku życia. Pełną zdolność produkcji
immunoglobulin nabywają dopiero dzieci w wieku szkolnym.
Mając
na uwadze te fakty, nieuzasadnione jest
wstrzykiwanie noworodkom w Polsce, obowiązkowo już w pierwszej
dobie po urodzeniu, antygenów wirusa zapalenia wątroby HBV,
nawet gdyby sposób produkcji wykluczał obecność w tych
preparatach innych – zdolnych do samopowielania w ludzkich
komórkach – składników wirusa. W Wielkiej Brytanii szczepienia
te stosuje się tylko wobec dorosłych z grup ryzyka, tj. narażonych
pracowników służby zdrowia, poza tym wobec osób podejmujących
pozamałżeńskie akty seksualne, homoseksualistów i narkomanów. W
kraju tym, najprawdopodobniej dzięki ograniczeniu tych szczepień,
wskaźnik nosicielstwa HBV jest niski (ok. 0,1%). W krajach
stosujących szczepienia anty-HBV zgodnie z zaleceniami WHO, odsetek
ten sięga 20%. Obecnie na ziemi liczbę nosicieli wirusa HBV szacuje
się na 350 mln.
Drugim
preparatem podawanym noworodkowi w 1. dobie po urodzeniu jest
szczepionka zawierająca żywe prątki gruźlicy bydlęcej.
Mycobacterium tuberculosis należy do bakterii
pasożytujących głównie wewnątrzkomórkowo. W takim wypadku
podstawową rolę obronną odgrywają immunologiczne mechanizmy
komórkowe, które u noworodka są słabo wykształcone (dziewicze).
Schemat zakażenia bakteriami wewnątrzkomórkowymi, według
podręcznika do immunologii, jest następujący: 1) w pierwszym
zetknięciu z bakteriami infekcja może przebiegać bezobjawowo; 2)
mimo rozwoju odpowiedzi swoistej drobnoustroje często pozostają w
utajeniu, nawet przez kilkadziesiąt lat; 3) nawet u osób ze
sprawnym układem immunologicznym infekcja pierwotna może pozostać
niezauważona przez długi czas (lata) do chwili, gdy powstaną
odpowiednie warunki do reaktywacji (tj. załamanie odporności,
infekcje towarzyszące); 4) przebieg zakażenia jest przewlekły”.
Aplikowane noworodkom w Polsce prątki gruźlicy nie stanowią
wyjątku od tego schematu.
Warto
zaznaczyć, iż wśród rozlicznych przypadków i rodzajów odczynów
poszczepiennych notowanych każdego roku jest kilka w postaci pełnego
rozwinięcia gruźlicy u niemowląt. Gruźlica jest chorobą ciężką,
źle rokującą, z reguły oporną na leczenie.
W przypadku niemowląt wyleczenie gruźlicy jest raczej nieosiągalne.
Inne
straty ustroju człowieka po zakażeniu
Mikroorganizmy
chorobotwórcze, zwłaszcza wirusy, należą do czynników
mutagennych, tj. potencjalnie rakotwórczych. Informacja genetyczna
wirusa, bezpośrednio lub po przepisaniu, jest włączana w genom
komórek gospodarza (człowieka) i w zależności od umiejscowienia
zjawisko to może być przyczyną nieodwracalnych zmian w komórce
prowadzących do rozwoju nowotworów. W badaniach nad procesami
nowotworzenia, właściwości wirusów zajmują istotną uwagę
naukowców.
Liczne są
choroby o nieznanej etiopatogenezie, np. ziarnica złośliwa –
nieuleczalna, rozrostowa choroba
wywodząca się z węzłów chłonnych – podstawowych
elementów strukturalnych i funkcjonalnych układu odpornościowego
człowieka czy też inne choroby rozrostowe obejmujące składniki
układu odpornościowego, do których zaliczyć trzeba, przede
wszystkim, białaczki. Białaczki stanowią obecnie, obok nowotworów
ośrodkowego układu nerwowego, najliczniejszą grupę chorób
nowotworowych u dzieci (wiek: 0-15 lat). Te dwie grupy nowotworów są
współcześnie częstym i bardzo poważnym problemem w lecznictwie
pediatrycznym i z reguły rokują zgon dziecka. Fakty te świadczą o
szczególnej subtelności oraz podatności na uszkodzenia zarówno
układu odpornościowego, jak i układu nerwowego, co może być
ściśle związane z zaburzeniami na etapie dojrzewania tych układów
w okresie niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa.
Czy
biotechnologią rządzi pieniądz?
Zadaniem
służby zdrowia jest: chronić zdrowie i życie każdego człowieka,
zwłaszcza u początków rozwoju, gdy zachowanie prawidłowych
funkcji życiowych wymaga szczególnego nadzoru i starania.
Narzucane ustawowo wszczepianie patogenów noworodkom (już w
pierwszej dobie po urodzeniu) i niemowlętom, których układ
odpornościowy oraz funkcje rozlicznych narządów, w tym - mózgu,
nie są w pełni ukształtowane,
nie posiada żadnych podstaw naukowych ani zdroworozsądkowych i
winno być jak najszybciej zaniechane.
Na ogólną,
zarówno wrodzoną, jak i nabytą odpowiedź na zakażenie wywiera
wpływ wiele różnorodnych czynników, których mechanizm działania
jest często niezbadany. Do ważnych czynników decydujących o
charakterze naszego układu
odpornościowego zaliczyć trzeba także predyspozycje genetyczne
warunkujące nie tylko rasową, ale i osobniczą wrażliwość (tj.
idiosynkrazję) na różnego typu zakażenia. Istnieją geny, które
regulują stopień i charakter
odpowiedzi swoistej oraz geny, również poza układem
MHC, regulujące stopień i charakter odpowiedzi wrodzonej – np.
korelacja między grupami krwi układu ABO a podatnością na
określone infekcje. Te naukowe
fakty oraz liczne przytoczone powyżej, stają w opozycji do praktyki
obowiązkowych, prowadzonych masowo szczepień.
Piśmiennictwo:
Banasik
M, Zeman K: Odrębności układu odpornościowego noworodka. W:
Malinowskiego A, Zemana K, Wilczyńskiego J (red.):
Immunologia ciąży. Seminaria z medycyny perinatalnej. t. IV (red.
serii Bręborowicz G H), Ośrodek Wydawnictw Naukowych, Poznań 1999.
Bernatowskiej
E, Grzesiowskiego P (red.) Szczepienia ochronne. Obowiązkowe i
zalecane. Od A do Z. PZWL, Warszawa 2012.
Dziubka
Z (red.): Choroby zakaźne i pasożytnicze. PZWL, Warszawa 1996.
Fikus
M: Nowy wspaniały świat bioyechnologii. Szczepionki. W:
Węglińskiego P (red.) Genetyka molekularna. PWN, Warszawa 2006.
Gołębia
J, Jakóbisiaka M, Laska W, Stokłosa T (red.): Immunologia.
Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2007.
Irving
W, Boswell T, Ala'Aldeen D: Mikrobiologia medyczna.
Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2008.
Ptak
W: Odporność na zakażenia. W: Mackiewicza S (red.): Immunologia.
PZWL, Warszawa 1991.
Senatorskiego
G (red. nauk. Wyd. polskiego): Chapel H, Haeney M, Misbah S, Snowden
N: Immunologia kliniczna. Wydawnictwo Czelej, Lublin 2009.
Szczepienia
ochronne w Polsce – roczniki. Rzeczpospolita Polska. Narodowy
Instytut Zdrowia Publicznego. Główny Inspektorat Sanitarny.
Warszawa lata: 1998-2011.
Szumskiej
J (red.): Zaburzenia mowy u dzieci. PZWL, Warszawa 1982.
Tarchalska-Kryńska
B: Farmakologia układu immunologicznego. w: Kostowskiego W (red.):
Farmakologia. Podstawy farmakoterapii. PZWL, Warszawa 2001.
Woźniak-Parnowska
W: Mikrobiologia farmaceutyczna. Problemy produkcji i kontroli leków.
PZWL, Warszawa 1998.
Zakrzewskiego
K (red.): Nowotwory mózgu wieku dziecięcego. Wydawnictwo Czelej,
Lublin 2004.
[1] Antygen jest to cząsteczka o
złożonej budowie najczęściej białkowo-węglowodanowej lub
lipidowo- węglowodanowej – np. fragment osłony wirusa czy otoczki
bakterii, który po rozpoznaniu przez komórki układu
immunologicznego działa jako sygnalizator dla reakcji
odpornościowej.
[2] Pomocne dla mechanizmów obronnych
noworodka są także przeciwciała, jakie uzyskał od matki w życiu
płodowym oraz dostarczane, wraz z innymi substancjami
immunostymulującymi, w okresie karmienia piersią.
Izabella Stępkowska – doktor nauk medycznych specjalizująca się w biochemii i biologii molekularnej nowotworów ośrodkowego układu nerwowego człowieka.
Źródło
Polonia Christiana - nr 28 wrzesień - październik 2012 ss. 24-27
http://www.epch.poloniachristiana.pl/czytaj,30
http://www.pch24.pl/co-warto-wiedziec-o-szczepieniach-ochronnych-,30896,pch.html
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=948094968599427&id=1409882589315607
Polonia Christiana - nr 28 wrzesień - październik 2012 ss. 24-27
http://www.epch.poloniachristiana.pl/czytaj,30
http://www.pch24.pl/co-warto-wiedziec-o-szczepieniach-ochronnych-,30896,pch.html
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=948094968599427&id=1409882589315607