Jeśli wasi znajomi pytają, ile prawdy jest w stwierdzeniu, że szczepienia powodują autyzm lub, że nie mają żadnego związku z autyzmem, to warto pokazać im dłuższy artykuł wyjaśniający pewne mity.
https://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html
Poniżej kilka cytatów na zachętę.
"Generalnie w przypadku chorób o podłożu genetycznym szczepienia wywołują ale nie są przyczyną pewnych objawów, chorób. Wtedy mówi się o tzw. "mechanizmie spustowym". Tego typu mechanizm zaobserwowano także w przypadku mutacji genu SCN1A (miokloniczna padaczka - w rodzinach z GEFS+ drgawki gorączkowe i drgawki gorączkowe plus ujawniają się po szczepieniach ochronnych częściej niż w rodzinach, w których nie występują GEFS+) Lista genów będących czynnikami ryzyka różnych chorób ujawniających się po szczepieniu jest długa i jest wśród nich oczywiście ASD. Okazuje się, że mitem jest powszechne przekonanie, że wszystko zależy od genów i jeśli mamy gen odpowiedzialny za coś tam to musi się on ujawnić co byśmy nie robili. Faktycznie ekspresją genu sterują mówiąc w uproszczeniu wbudowane na szczycie genomu małe "przełączniki". I to one, a nie skomplikowane zmiany w kodzie genetycznym, sprawiają, że takie czynniki środowiskowe jak dieta, stres czy nawet odżywianie w życiu płodowym mogą spowodować ujawnienie zmiany genetycznej odpowiadającej np. za różne predyspozycje i schorzenia. Obserwowaniem i badaniem aktywności genów niezwiązanej ze strukturalnymi zmianami w kodzie genetycznym per se, a jednak przekazywanymi kolejnym pokoleniom zajmuję się epigenetyka, będąca odgałęzieniem głównego nurtu genetyki.
[..] Na początek warto rozprawić się z mitem, że szczepionki rzekomo same w sobie nie mogą zaszkodzić, a wszystkim co złe są "chemiczne dodatki" jak tiomersal. Powtarzane są np. nieprawdziwe informacje o szkodliwej rtęci (tiomersalu) jako dodatku konserwantu/adiuwantu w szczepionce MMR.To jest nieprawda. Szczepionka MMR nigdy tiomersalu nie zawierała i nie zawiera. Nie jest tak dlatego, że producentom tak zależy na zdrowiu dzieci i chcieli zrobić jak najlepszy skład;) Tylko dlatego iż w szczepionkach tzw. "żywych" takich dodatków się nie stosuje bo szczepionki przestałyby być "żywe" mówiąc w dużym uproszczeniu. Konserwantów z reguły nie zawierają szczepionki liofilizowane (w postaci proszku, który należy rozpuścić przed podaniem), takimi szczepionkami są np. BCG (brak konserwantu, brak adiuwantu), Hiberix (brak konserwantu, brak adiuwantu), MMR (brak adiuwantu, brak konserwantu, obecny antybiotyk) podobnie bywa z niektórymi szczepionkami przeciwko grypie.[..] Natomiast niektóre szczepionki tzw. "martwe" nadal tiomersal zawierają. W linku poniżej znajduje się krótka lista szczepionek dostępnych na Polskim rynku zawierających pochodną rtęci lub jej śladowe ilości (pozostałość po procesie produkcji).
http://szczepienie.blogspot.com/2015/11/co-zawieraja-szczepionki-czy-wiesz-co.html
http://i.imgur.com/3X970Lv.jpg
Istnieje szereg publikacji (tutaj wymienione) potwierdzających istnienie mechanizmu wywołującego zapalenie/uszkodzenia mózgu przez naturalne infekcje „żywymi” wirusami odry, świnki czy różyczki znane jest od dawna. Ten sam mechanizm może spowodować poszczepienne zapalenie/uszkodzenie mózgu, o czym informują producenci szczepionek w swoich ulotkach dla pacjentów np. MMRII ulotka dla pacjenta
Dr Grzesiowski o ryzyku szczepienia:
"Warto podkreślić, że dziki wirus odry raz na kilka - kilkanaście tysięcy przypadków odry powoduje stwardniejące zapalenie mózgu. To nieprawidłowa odpowiedź zapalna na wirusa powoduje uszkodzenie tkanki mózgowej. Jest więc teoretyczna możliwość, że u osób podatnych wirus szczepionkowy – mimo że jest osłabiony – może spowodować nasilenie procesu chorobowego w mózgu."
Specjalną ankietę przed szczepieniem przeciw odrze, śwince, różyczce zaleca dr Paweł Grzesiowski, pediatra i ekspert ds szczepień. Ankieta nie diagnozuje autyzmu, jeśli jednak wypadnie niepomyślnie, warto odroczyć szczepienie przeciw odrze.
http://babyonline.pl/szczepienie-przeciw-odrze-jak-zapobiec-autyzmowi,szczepienia-niemowlaka-artykul,16418,r1p1.html
Autorka proszczepionkowej książki "Szczepionki. Nie daj się zwariować" Izabela Filc-Redlińska twierdzi, że szczepienia nie powodują autyzmu ale jednocześnie dodaje, że szczepionka może być czynnikiem zapalnym dla autyzmu gdy jest "ten potencjał w genach"
Znany piewca szczepień dr Grzesiowski rozważa taką myśl o związku szczepień z autyzmem mówiąc:
"Jeśli prawdziwa jest koncepcja, że autyzm polega na tym, że pewne połączenia mózgowe nie tworzą się w odpowiedniej ilości i w odpowiednim czasie, to podanie szczepionki za wcześnie u dziecka z predyspozycją do autyzmu, może przyspieszyć rozwój choroby"
Więcej http://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html
Współczesne badania naukowe obalają związek szczepionek z autyzmem?
To niezbyt fortunne sformułowanie. Raczej występuje wiele prac naukowych nie potwierdzających związku między szczepionkami i autyzmem. Są to badania epidemiologiczne, które zawsze zaczynają się od sformułowania kryteriów doboru danych włączanych do puli i tutaj występuje swego rodzaju pole manewru pozwalające wpłynąć na określony rezultat. Na przykład dwóch australijskich uczonych pod kierownictwem epidemiologia Guya Eslicka. Krytycy tego badania ponieśli szereg zastrzeżeń wobec samej metodyki. Przede wszystkim zatytułowanie pracy „Szczepionki nie wiążą się z autyzmem: metaanaliza dowodowa sprawdzająca konkretne przypadki z zastosowaniem badań kohortowych” nie odpowiada treści pracy. Tytuł stwarza mylne wrażenie, że autorzy przeanalizowali badania wszystkich szczepionek wchodzących w skład kalendarza szczepień (około 70 dawek od narodzin do pełnoletności), a tak naprawdę wykluczyli absolutną większość, skupiając się wyłącznie na MMR i szczepionkach zawierających konserwant rtęciowy tiomersal. W sumie z obszernej puli złożonej z 929 prac poświęconych tematowi, badacze wybrali tylko pięć.Są zastrzeżenia co do metody statystycznej obróbki danych, w której zdaniem krytyków wykorzystuje się zbyt wysoki próg wartości statystycznej, czyli to, co może mieć znaczenie w rzeczywistości, znajduje się w granicach błędu podczas obliczeń w metaanalizie. Oprócz tego badaczy pracujących na kontrakcie państwowym lub dla firmy farmaceutycznej od czasu do czasu można przyłapać na konflikcie interesów, a nawet nierzetelności finansowej, co rzecz jasna zmniejsza zaufanie do efektów ich badań.Zmniejsza je również to, że w niektórych przypadkach dane są publikowane wybiórczo, jak informuje o tym doktor William Thompson z Ośrodka Kontroli Chorób USA2. W ten sposób hipoteza o tym, że szczepienie dla pewnej grupy dzieci z autyzmem przy skłonności do tego zaburzenia może być czynnikiem wywołującym regres, bez względu na sprzeciw elit medycznych, pozostaje całkiem aktualne, i wciąż trwają badania w tej dziedzinie.Najważniejszym celem tych badań jest odnalezienie biomarkerów, które pozwoliłyby ustalić przynależność dziecka do odpowiedniej grupy i uniknąć interwencji medycznych, które właśnie w jego przypadku mogą doprowadzić do ciężkich i niepożądanych skutków.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2086401731478788&id=685743984877910&__xts__%5B0%5D=68.ARAT9KFPQUbV9nbjT0ogX_2hfqO-ZbVsm5vp710NQfYec0PJaZ0CrSqOrByPkAq60-fS17PHHNOx9loMYDs4RgMo8M8G-uTiLQ0A4olBC9sxBIOo7HLwFRIOh3HI_8HwKBEtc2e3UKEDT23hn9HZombqvbNeaMRL2lhW-j2jbFJ4jG5drEKJ-UTazofiv3v6epvG_GinWin7zXUq8qaOQrDk0I9CmtDXt4QQ9jcpxP6id-AkdWXoYac1ZojFwfG1kGdb9tfr3tynj8J7X68Dw_1H6ZKiXedPzsLup_DHXRnZ9KLMoElw9JPqzFxva55VbpLo0t9UFvo8msPzEnztIbVx1Q&__tn__=-R
http://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html
Słynne badania na 900 000 dzieci pokazują kompletny brak korelacji ale UWAGA nie między szczepieniami, a autyzmem, ale między szczepieniami z tiomersalem, a autyzmem, to bardzo istotna różnica, niestety przez wielu "rozumnych" to jest to samo. Stąd różne dziennikarskie nagłówki itd.etc.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12949291
"Autyzm poszczepiennny – najczęściej mylony z enecefalopatią rodzinną poszczepienną i zaburzeniami ze strony układu nerwowego spowodowanymi po podaniu szczepionki zawierającej żywy, inaktywowany wirus. Może być związana z jałowym, aseptycznym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych. Nie ma związku z tiomersalem ani innymi składnikami szczepionki.
https://www.youtube.com/watch?v=W-86JUd_6Pg
[..] "Opisywano już wielokrotnie, że szczepieniom można przypisywać raczej rolę "spustową" w przypadku niektórych schorzeń, a nie, że są ich "przyczyną". Mechanizm "spustowy" także został wielokrotnie opisany, a wyniki badań twierdzące, że szczepienia są przyczyną autyzmu okazały się nieetyczną manipulacją. Ale!, nawet zagorzały fan szczepień nie może powiedzieć, że to niewinne i obojętne dla organizmu związki organiczne. Ale też, szczepionki obecne, a szczepionki sprzed lat to dwa różne światy. Przykładem jest choćby szczepionka przeciw krztuścowi, czy masowe wycofanie konserwantu jakim był tiomersal.
Szczepionki pozbawione tiomersalu są uzasadnione klinicznie i toksykologicznie i powinny być dostępne dla dzieci w mniej rozwiniętych krajach
Abating Mercury Exposure in Young Children Should Include Thimerosal-Free Vaccines.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28439753
Badania dotyczące tematu szczepień i autyzmu dotyczyły tylko jednej szczepionki i jednego sładnika (MMR i tiomersalu). Nie ma badań, które dotyczą całego kalendarza szczepień. Autyzm jest diagnozą zachowań. W celu otrzymania diagnozy "autyzm", dziecko musi wykazywać pewną liczbę zachowań w określonym przedziale czasowym. "Autyzmu" nie można potwierdzić lub wykluczyć na podstawie analizy laboratoryjnej. To ściśle diagnoza behawioralna. Dlatego wszystko, co powoduje uszkodzenia fizjologiczne nie może bezpośrednio być przyczyną autyzmu. Szczepionki nie mogą być przyczyna autyzmu. Szczepionki powodują natomiast zapalenie mózgu, drgawki, systemowe niedobory immunologiczne, problemy żołądkowo-jelitowe. Gdy wcześniej zdrowe dziecko nagle zaczyna mięć wiele wodnistych i źle pachnących biegunek, a to zdarza się wkrótce po otrzymaniu szczepionki, jest to niepożądany odczyn poszczepienny. Co nie jest tak oczywiste jak to, że gdy jelito dziecka jest trwale uszkodzone, nie jest już w stanie wchłaniać składników odżywczych niezbędnych do wytworzenia neuroprzekaźników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Dziecko powoli rozwija wahania nastroju, trudności ze snem, trudności w uczeniu się - kilka miesięcy później, nie jest to uznawane za szkody związane ze szczepionkami. Jednak początkowe uszkodzenie nastąpiło wiele miesięcy wcześniej. Uszkodzenie przewodu pokarmowego powoduje zaburzenia wchłaniania składników odżywczych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania mózgu. I to właśnie prowadzi do ostatecznej diagnozy "autyzm"
Polskie Towarzystwo Neurologów Dziecięcych Komisja Neurologii Dziecięcej Komitetu Nauk Neurologicznych PAN Katedra i Klinika Neurologii Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu "STANY NAGLĄCE W NEUROPEDIATRII" Poznań 11-12.10. 2001 Centrum Kongresowe Instytutu Ochrony Roślin ul. Miczurina 20aI. Dworaczyk. A. Pruszewicz, A. Obrębowski, B.Woźnica: "Powikłane szczepienia ochronne jako ukryty i prawdopodobny czynnik wystąpienia zaburzeń procesu komunikatywnego" Katedra i Klinika Foniatrii i Audiologii Akademii Medycznej im. K. Marcinkowskiego u, Poznaniu
Dostrzeżono korelację pomiędzy występowaniem pewnych neurologicznych zaburzeń, a szczepieniami. W badaniu zestawiono je z szeregiem innych chorób i urazów niepowiązanych (np. złamania nogi, zranienia, inne choroby itp) dla porównania. Okazało się ze neurologiczne zaburzenia występują częściej w okresie do 3 miesięcy po szczepieniu, w przypadku innych chorób, korelacji czasowej nie było.Początek niektórych zaburzeń neuropsychiatrycznych może być czasowo związany ze szczepieniami.Stwierdzono, że szczepienia, szczególnie przeciw grypie, WZW A, WZW B i meningokokom, znacząco zwiększają ryzyko wystąpienia nowych zaburzeń psychicznych u dzieci. Najczęściej występującym nowym zaburzeniem psychicznym po szczepieniu była anoreksja, a następnie związana z nią nerwica natręctw (zaburzenia OCD) oraz tiki nerwowe (zespół Tourette 'a)
Oczywiście wniosek z badania jest taki, że warto szczepić zgodnie z kalendarzem szczepień.
http://info.cmsri.org/the-driven-researcher-blog/vaccination-may-increase-risk-of-rare-psychiatric-childhood-disorders-study-finds
Temporal Association of Certain Neuropsychiatric Disorders Following Vaccination of Children and Adolescents: A Pilot Case–Control Study
https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fpsyt.2017.00003/full
http://journal.frontiersin.org/article/10.3389/fpsyt.2017.00003/full
Oczywiście celem tego artykułu nie jest dowieść, że za wszelkie neurologiczne problemy zdrowotne odpowiedzialne są szczepienia bo tak nie jest. Jednak nie można wykluczyć takiego związku w niektórych przypadkach. Oczywiście zwykle większe znaczenie mają inne czynniki, przykładowo większość czynników odpowiedzialnych za porażenie mózgowe ma źródła prenatalne
http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMra1505261
Poniżej zbiorek różnych cytatów z badań dotyczących wpływu glinu na mózg
https://szczepienie.blogspot.com/2016/07/szczepienia-mozg-aluminium-glin-autyzm.html
https://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html
Poniżej kilka cytatów na zachętę.
"Generalnie w przypadku chorób o podłożu genetycznym szczepienia wywołują ale nie są przyczyną pewnych objawów, chorób. Wtedy mówi się o tzw. "mechanizmie spustowym". Tego typu mechanizm zaobserwowano także w przypadku mutacji genu SCN1A (miokloniczna padaczka - w rodzinach z GEFS+ drgawki gorączkowe i drgawki gorączkowe plus ujawniają się po szczepieniach ochronnych częściej niż w rodzinach, w których nie występują GEFS+) Lista genów będących czynnikami ryzyka różnych chorób ujawniających się po szczepieniu jest długa i jest wśród nich oczywiście ASD. Okazuje się, że mitem jest powszechne przekonanie, że wszystko zależy od genów i jeśli mamy gen odpowiedzialny za coś tam to musi się on ujawnić co byśmy nie robili. Faktycznie ekspresją genu sterują mówiąc w uproszczeniu wbudowane na szczycie genomu małe "przełączniki". I to one, a nie skomplikowane zmiany w kodzie genetycznym, sprawiają, że takie czynniki środowiskowe jak dieta, stres czy nawet odżywianie w życiu płodowym mogą spowodować ujawnienie zmiany genetycznej odpowiadającej np. za różne predyspozycje i schorzenia. Obserwowaniem i badaniem aktywności genów niezwiązanej ze strukturalnymi zmianami w kodzie genetycznym per se, a jednak przekazywanymi kolejnym pokoleniom zajmuję się epigenetyka, będąca odgałęzieniem głównego nurtu genetyki.
[..] Na początek warto rozprawić się z mitem, że szczepionki rzekomo same w sobie nie mogą zaszkodzić, a wszystkim co złe są "chemiczne dodatki" jak tiomersal. Powtarzane są np. nieprawdziwe informacje o szkodliwej rtęci (tiomersalu) jako dodatku konserwantu/adiuwantu w szczepionce MMR.To jest nieprawda. Szczepionka MMR nigdy tiomersalu nie zawierała i nie zawiera. Nie jest tak dlatego, że producentom tak zależy na zdrowiu dzieci i chcieli zrobić jak najlepszy skład;) Tylko dlatego iż w szczepionkach tzw. "żywych" takich dodatków się nie stosuje bo szczepionki przestałyby być "żywe" mówiąc w dużym uproszczeniu. Konserwantów z reguły nie zawierają szczepionki liofilizowane (w postaci proszku, który należy rozpuścić przed podaniem), takimi szczepionkami są np. BCG (brak konserwantu, brak adiuwantu), Hiberix (brak konserwantu, brak adiuwantu), MMR (brak adiuwantu, brak konserwantu, obecny antybiotyk) podobnie bywa z niektórymi szczepionkami przeciwko grypie.[..] Natomiast niektóre szczepionki tzw. "martwe" nadal tiomersal zawierają. W linku poniżej znajduje się krótka lista szczepionek dostępnych na Polskim rynku zawierających pochodną rtęci lub jej śladowe ilości (pozostałość po procesie produkcji).
http://szczepienie.blogspot.com/2015/11/co-zawieraja-szczepionki-czy-wiesz-co.html
http://i.imgur.com/3X970Lv.jpg
Istnieje szereg publikacji (tutaj wymienione) potwierdzających istnienie mechanizmu wywołującego zapalenie/uszkodzenia mózgu przez naturalne infekcje „żywymi” wirusami odry, świnki czy różyczki znane jest od dawna. Ten sam mechanizm może spowodować poszczepienne zapalenie/uszkodzenie mózgu, o czym informują producenci szczepionek w swoich ulotkach dla pacjentów np. MMRII ulotka dla pacjenta
Dr Grzesiowski o ryzyku szczepienia:
"Warto podkreślić, że dziki wirus odry raz na kilka - kilkanaście tysięcy przypadków odry powoduje stwardniejące zapalenie mózgu. To nieprawidłowa odpowiedź zapalna na wirusa powoduje uszkodzenie tkanki mózgowej. Jest więc teoretyczna możliwość, że u osób podatnych wirus szczepionkowy – mimo że jest osłabiony – może spowodować nasilenie procesu chorobowego w mózgu."
Specjalną ankietę przed szczepieniem przeciw odrze, śwince, różyczce zaleca dr Paweł Grzesiowski, pediatra i ekspert ds szczepień. Ankieta nie diagnozuje autyzmu, jeśli jednak wypadnie niepomyślnie, warto odroczyć szczepienie przeciw odrze.
http://babyonline.pl/szczepienie-przeciw-odrze-jak-zapobiec-autyzmowi,szczepienia-niemowlaka-artykul,16418,r1p1.html
Autorka proszczepionkowej książki "Szczepionki. Nie daj się zwariować" Izabela Filc-Redlińska twierdzi, że szczepienia nie powodują autyzmu ale jednocześnie dodaje, że szczepionka może być czynnikiem zapalnym dla autyzmu gdy jest "ten potencjał w genach"
Znany piewca szczepień dr Grzesiowski rozważa taką myśl o związku szczepień z autyzmem mówiąc:
"Jeśli prawdziwa jest koncepcja, że autyzm polega na tym, że pewne połączenia mózgowe nie tworzą się w odpowiedniej ilości i w odpowiednim czasie, to podanie szczepionki za wcześnie u dziecka z predyspozycją do autyzmu, może przyspieszyć rozwój choroby"
Więcej http://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html
To niezbyt fortunne sformułowanie. Raczej występuje wiele prac naukowych nie potwierdzających związku między szczepionkami i autyzmem. Są to badania epidemiologiczne, które zawsze zaczynają się od sformułowania kryteriów doboru danych włączanych do puli i tutaj występuje swego rodzaju pole manewru pozwalające wpłynąć na określony rezultat. Na przykład dwóch australijskich uczonych pod kierownictwem epidemiologia Guya Eslicka. Krytycy tego badania ponieśli szereg zastrzeżeń wobec samej metodyki. Przede wszystkim zatytułowanie pracy „Szczepionki nie wiążą się z autyzmem: metaanaliza dowodowa sprawdzająca konkretne przypadki z zastosowaniem badań kohortowych” nie odpowiada treści pracy. Tytuł stwarza mylne wrażenie, że autorzy przeanalizowali badania wszystkich szczepionek wchodzących w skład kalendarza szczepień (około 70 dawek od narodzin do pełnoletności), a tak naprawdę wykluczyli absolutną większość, skupiając się wyłącznie na MMR i szczepionkach zawierających konserwant rtęciowy tiomersal. W sumie z obszernej puli złożonej z 929 prac poświęconych tematowi, badacze wybrali tylko pięć.Są zastrzeżenia co do metody statystycznej obróbki danych, w której zdaniem krytyków wykorzystuje się zbyt wysoki próg wartości statystycznej, czyli to, co może mieć znaczenie w rzeczywistości, znajduje się w granicach błędu podczas obliczeń w metaanalizie. Oprócz tego badaczy pracujących na kontrakcie państwowym lub dla firmy farmaceutycznej od czasu do czasu można przyłapać na konflikcie interesów, a nawet nierzetelności finansowej, co rzecz jasna zmniejsza zaufanie do efektów ich badań.Zmniejsza je również to, że w niektórych przypadkach dane są publikowane wybiórczo, jak informuje o tym doktor William Thompson z Ośrodka Kontroli Chorób USA2. W ten sposób hipoteza o tym, że szczepienie dla pewnej grupy dzieci z autyzmem przy skłonności do tego zaburzenia może być czynnikiem wywołującym regres, bez względu na sprzeciw elit medycznych, pozostaje całkiem aktualne, i wciąż trwają badania w tej dziedzinie.Najważniejszym celem tych badań jest odnalezienie biomarkerów, które pozwoliłyby ustalić przynależność dziecka do odpowiedniej grupy i uniknąć interwencji medycznych, które właśnie w jego przypadku mogą doprowadzić do ciężkich i niepożądanych skutków.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2086401731478788&id=685743984877910&__xts__%5B0%5D=68.ARAT9KFPQUbV9nbjT0ogX_2hfqO-ZbVsm5vp710NQfYec0PJaZ0CrSqOrByPkAq60-fS17PHHNOx9loMYDs4RgMo8M8G-uTiLQ0A4olBC9sxBIOo7HLwFRIOh3HI_8HwKBEtc2e3UKEDT23hn9HZombqvbNeaMRL2lhW-j2jbFJ4jG5drEKJ-UTazofiv3v6epvG_GinWin7zXUq8qaOQrDk0I9CmtDXt4QQ9jcpxP6id-AkdWXoYac1ZojFwfG1kGdb9tfr3tynj8J7X68Dw_1H6ZKiXedPzsLup_DHXRnZ9KLMoElw9JPqzFxva55VbpLo0t9UFvo8msPzEnztIbVx1Q&__tn__=-R
http://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html
Słynne badania na 900 000 dzieci pokazują kompletny brak korelacji ale UWAGA nie między szczepieniami, a autyzmem, ale między szczepieniami z tiomersalem, a autyzmem, to bardzo istotna różnica, niestety przez wielu "rozumnych" to jest to samo. Stąd różne dziennikarskie nagłówki itd.etc.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12949291
"Autyzm poszczepiennny – najczęściej mylony z enecefalopatią rodzinną poszczepienną i zaburzeniami ze strony układu nerwowego spowodowanymi po podaniu szczepionki zawierającej żywy, inaktywowany wirus. Może być związana z jałowym, aseptycznym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych. Nie ma związku z tiomersalem ani innymi składnikami szczepionki.
https://www.youtube.com/watch?v=W-86JUd_6Pg
[..] "Opisywano już wielokrotnie, że szczepieniom można przypisywać raczej rolę "spustową" w przypadku niektórych schorzeń, a nie, że są ich "przyczyną". Mechanizm "spustowy" także został wielokrotnie opisany, a wyniki badań twierdzące, że szczepienia są przyczyną autyzmu okazały się nieetyczną manipulacją. Ale!, nawet zagorzały fan szczepień nie może powiedzieć, że to niewinne i obojętne dla organizmu związki organiczne. Ale też, szczepionki obecne, a szczepionki sprzed lat to dwa różne światy. Przykładem jest choćby szczepionka przeciw krztuścowi, czy masowe wycofanie konserwantu jakim był tiomersal.
Szczepionki pozbawione tiomersalu są uzasadnione klinicznie i toksykologicznie i powinny być dostępne dla dzieci w mniej rozwiniętych krajach
Abating Mercury Exposure in Young Children Should Include Thimerosal-Free Vaccines.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28439753
Badania dotyczące tematu szczepień i autyzmu dotyczyły tylko jednej szczepionki i jednego sładnika (MMR i tiomersalu). Nie ma badań, które dotyczą całego kalendarza szczepień. Autyzm jest diagnozą zachowań. W celu otrzymania diagnozy "autyzm", dziecko musi wykazywać pewną liczbę zachowań w określonym przedziale czasowym. "Autyzmu" nie można potwierdzić lub wykluczyć na podstawie analizy laboratoryjnej. To ściśle diagnoza behawioralna. Dlatego wszystko, co powoduje uszkodzenia fizjologiczne nie może bezpośrednio być przyczyną autyzmu. Szczepionki nie mogą być przyczyna autyzmu. Szczepionki powodują natomiast zapalenie mózgu, drgawki, systemowe niedobory immunologiczne, problemy żołądkowo-jelitowe. Gdy wcześniej zdrowe dziecko nagle zaczyna mięć wiele wodnistych i źle pachnących biegunek, a to zdarza się wkrótce po otrzymaniu szczepionki, jest to niepożądany odczyn poszczepienny. Co nie jest tak oczywiste jak to, że gdy jelito dziecka jest trwale uszkodzone, nie jest już w stanie wchłaniać składników odżywczych niezbędnych do wytworzenia neuroprzekaźników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Dziecko powoli rozwija wahania nastroju, trudności ze snem, trudności w uczeniu się - kilka miesięcy później, nie jest to uznawane za szkody związane ze szczepionkami. Jednak początkowe uszkodzenie nastąpiło wiele miesięcy wcześniej. Uszkodzenie przewodu pokarmowego powoduje zaburzenia wchłaniania składników odżywczych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania mózgu. I to właśnie prowadzi do ostatecznej diagnozy "autyzm"
Polskie Towarzystwo Neurologów Dziecięcych Komisja Neurologii Dziecięcej Komitetu Nauk Neurologicznych PAN Katedra i Klinika Neurologii Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu "STANY NAGLĄCE W NEUROPEDIATRII" Poznań 11-12.10. 2001 Centrum Kongresowe Instytutu Ochrony Roślin ul. Miczurina 20aI. Dworaczyk. A. Pruszewicz, A. Obrębowski, B.Woźnica: "Powikłane szczepienia ochronne jako ukryty i prawdopodobny czynnik wystąpienia zaburzeń procesu komunikatywnego" Katedra i Klinika Foniatrii i Audiologii Akademii Medycznej im. K. Marcinkowskiego u, Poznaniu
"Badania obejmowały 81 dzieci w wieku 1 - 15.5 r.ż. będące pod opieką Kliniki Foniatrii i Audiologii w latach 1997-2000 r. z powodu zaburzeń procesu komunikatywnego. W wywiadach zwrócono uwagę na zbieżność czasową zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych, zapaleń opon mózgowo-rdzeniowych, objawów przypominających zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, drgawek gorączkowych, zawrotów głowy, zapaleń uszu z okresami szczepień obowiązkowych. Po przebyciu tego typu incydentów występujących bezpośrednio po szczepieniach ochronnych, obserwowano niepokojące objawy w postaci pojawienia się braku reakcji na dźwięki (chociaż wcześniej dziecko reagowało), cofanie się w rozwoju mowy, zespól Westa, zawroty głowy, wielomiesięczne stany podgorączkowe, wielomiesięczna bezsenność i wiele innych.Po dokładnej diagnostyce foniatrycznej i audiologicznej u badanych dzieci rozpoznano: u 24 obustronny głęboki niedosłuch, u 15 obustronny niedosłuch czuciowo-nerwowy średniego stopnia, u 7 niedosłuch przewodzeniowy, u 10 dyslogię, a u 22 różne rozpoznania (jednostronny głęboki niedosłuch, cechy autyzmu, porażenie mózgowe dziecięce, zaburzenia koncentracji) mogące wpływać na rozwój procesu komunikatywnego."
Dostrzeżono korelację pomiędzy występowaniem pewnych neurologicznych zaburzeń, a szczepieniami. W badaniu zestawiono je z szeregiem innych chorób i urazów niepowiązanych (np. złamania nogi, zranienia, inne choroby itp) dla porównania. Okazało się ze neurologiczne zaburzenia występują częściej w okresie do 3 miesięcy po szczepieniu, w przypadku innych chorób, korelacji czasowej nie było.Początek niektórych zaburzeń neuropsychiatrycznych może być czasowo związany ze szczepieniami.Stwierdzono, że szczepienia, szczególnie przeciw grypie, WZW A, WZW B i meningokokom, znacząco zwiększają ryzyko wystąpienia nowych zaburzeń psychicznych u dzieci. Najczęściej występującym nowym zaburzeniem psychicznym po szczepieniu była anoreksja, a następnie związana z nią nerwica natręctw (zaburzenia OCD) oraz tiki nerwowe (zespół Tourette 'a)
Oczywiście wniosek z badania jest taki, że warto szczepić zgodnie z kalendarzem szczepień.
http://info.cmsri.org/the-driven-researcher-blog/vaccination-may-increase-risk-of-rare-psychiatric-childhood-disorders-study-finds
Temporal Association of Certain Neuropsychiatric Disorders Following Vaccination of Children and Adolescents: A Pilot Case–Control Study
https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fpsyt.2017.00003/full
http://journal.frontiersin.org/article/10.3389/fpsyt.2017.00003/full
Oczywiście celem tego artykułu nie jest dowieść, że za wszelkie neurologiczne problemy zdrowotne odpowiedzialne są szczepienia bo tak nie jest. Jednak nie można wykluczyć takiego związku w niektórych przypadkach. Oczywiście zwykle większe znaczenie mają inne czynniki, przykładowo większość czynników odpowiedzialnych za porażenie mózgowe ma źródła prenatalne
http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMra1505261
Poniżej zbiorek różnych cytatów z badań dotyczących wpływu glinu na mózg
https://szczepienie.blogspot.com/2016/07/szczepienia-mozg-aluminium-glin-autyzm.html