Jak wiemy jest wiele badań wskazujących na to jak bardzo choroby, nawet te błahe mogą być groźne. W szczególności odra zwłaszcza w czasie wielu miesięcy po jej przechorowaniu. Chociaż bardziej chodzi o rożne powikłania po niej niż
ryzyko zgonu. Warto jednak wiedzieć, że istnieje szereg badań i hipotez wskazujących na korzyści z przechorowania gorączkowych chorób zakaźnych wieku dziecięcego (z pełną inkubacją choroby), w szczególności odry. Wspomniane korzyści z przechorowania co warto podkreślić dotyczą dłuższej perspektywy (lat - dekad).
Co oczywiście nie zmienia faktu, że odra dla wielu osób (zwłaszcza grupy ryzyka) stanowi śmiertelne zagrożenie. Jest jednak znacznie mniej śmiertelna niż np. popularna grypa, statystyki na ten temat można znaleźć na:
http://szczepienie.blogspot.com/p/odra-szczepienia-smiertelnosc.html
Do wymienianych korzyści zalicza się mniej alergii, mniej nowotworów, przypadków astmy itd. co zostało potwierdzone badaniami naukowymi. Zaznaczam, że nie jest to temat do końca poznany, jednak ma solidne podstawy. Nie są to też "antyszczepionkowe bzdury" gdyż argumentem o pozytywnym wpływie kontaktu z np. żywym wirusem odry ze szczepionki posługują się jak najbardziej grupy propagujące szczepienia, szczycąc się badaniami dowodzącymi pozytywnego wpływu przy schorzeniach typu astma i alergie także w jakimś stopniu po kontakcie z żywym wirusem ze szczepionki np.
"Zdolność wpływania wirusa odry na czynność układu immunologicznego jest znana od lat. Wydaje się, że to działanie może być korzystne w aspekcie profilaktyki rozwoju chorób alergicznych"
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?cmd=Retrieve&db=pubmed&dopt=Abstract&list_uids=15387081
http://www.forumpediatryczne.pl/forum/komentarze-do-szczepienie-przeciwko-odrze-zapobiega-rozwojowi-astmy-i-alergii/watek/921851/1.html
Korzyści z przechorowania odry wydają się absurdem, lecz nawet na wikipedii na podstawie różnych źródeł literaturowych opisano to tak:
"
Podkreśla się ochronny wpływ wielu czynników infekcyjnych na występowanie alergii. Protekcyjny wpływ wykazano jednoznacznie w przypadku zakażenia wirusem odry, WZW B oraz mikroorganizmów (np. prątki gruźlicy) zwiększających wielkość subpopulacji limfocytów Th1, które działają antagonistycznie w stosunku do proalergennych limfocytów Th2. W przypadku odry istotna może być długotrwała immunosupresja i upośledzenie funkcji limfocytów T następujące po przebyciu zakażenia."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alergia http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/szczepienie-alergie-czyli-czy-o.html
"Liczne badania potwierdziły związek pomiędzy szczepionkami a rakiem. Dzieci, które naturalnie zachorowały na odrę, są znacząco lepiej chronione przed różnorakimi postaciami raka w późniejszym życiu. Właściwie, naturalny wirus odry ma onkolityczne (antyrakowe) własności. Remisje nowotworów po infekcjach odry są dobrze udokumentowane w literaturze medycznej." http://szczepienie.blogspot.com/p/hartowanie-higiena-ukad-odpornosciowy.html
"
Przechorowanie odry i świnki, zwłaszcza w przypadku obu infekcji, było związane z niższym ryzykiem zgonu z powodu miażdżycowej choroby sercowo - naczyniowej." 2015
Japońskie badanie "Association of measles and mumps with cardiovascular disease: The Japan Collaborative Cohort (JACC) study", opublikowane w magazynie "Atherosclerosis" (2015 Jun 18;241(2):682-686) wskazuje, że zgodnie z danymi uzyskanymi przez japońskich uczonych, przebycie przez mężczyzn świnki i odry w wieku dziecięcym
zmniejsza ryzyko zawału o 29%, a wylewu o 17% w wieku dorosłym. W wypadku kobiet dane wynoszą, odpowiednio, 17% i 21%.
Konkluzja:
Measles and mumps, especially in case of both infections, were associated with lower risks of mortality from atherosclerotic CVD
Niemieccy naukowcy stosują nową metodę walki z rakiem: Próbują zwalczyć nowotwór zarażając chorych wirusem odry. Mają nadzieje na ratunek dla milionów chorych.
Metoda ta znana jest już od ponad stu lat. Wirusy wdzierają się przez filtry mikrobiologiczne do komórek nowotworowych, namnażają się i niszczą komórki rakowe. Lekarze od wielu lat obserwowali z zaciekawieniem takie przypadki. Chory na raka pacjent przypadkowo został zarażony jakimś typem wirusa. Po pewnym czasie dzięki infekcji wirusowej pacjenci odzyskiwali zdrowie, a po raku nie zostawał nawet ślad.
http://www.dw.com/pl/walka-z-rakiem-atak-wirusem-odry-na-kom%C3%B3rki-nowotworowe/a-17485659
"W 1970 roku, stwierdzono, że naturalne zakażenie wirusem odry (MV) doprowadziły do spontanicznej regresji nowotworów układu krwiotwórczego u dzieci afrykańskich."
http://www.mayoclinic.org/medical-professionals/clinical-updates/neurosciences/update-measles-virus-novel-therapy-glioblastoma
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2756986/
"Przechorowanie odry i świnki, zwłaszcza w przypadku obu infekcji, było związane z niższym ryzykiem zgonu z powodu miażdżycowej choroby sercowo - naczyniowej."
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/26122188/
"W roku 1996 Shakeen i wsp. (23) opublikowali wyniki analizy częstości występowania chorób alergicznych u dzieci, które przebyły zakażenie wirusem odry. Odsetek ten był niższy niż w grupie, która była poddana szczepieniom ochronnym. Autorzy wysunęli koncepcję, że naturalne zachorowanie hamuje rozwój alergii, choć nie można wykluczyć, że sztuczna immunizacja sprzyja alergizacji. W ramach dyskusji nad wynikami tych badań sugerowano, że ciężkie, śmiertelne zakażenia występują głównie u dzieci z atopią o słabiej wyrażonej odpowiedzi Th1 i ich selekcja spowodowała zaniżenie odsetka alergików po epidemii (24).
Inne, zarówno wcześniejsze brytyjskie (25) jak i późniejsze fińskie (26), badania nie potwierdziły ochronnego wpływu ani zakażenia wirusem odry ani szczepień przeciwko odrze. Jedynie po uwzględnieniu liczby rodzeństwa wykazano efekt protekcyjny w licznych rodzinach (27). Bardzo przekonywujące są badania Paunio i wsp. (26) oparte na analizie populacji liczącej około pół miliona dzieci, w których udowodniono wzrost zachorowań na astmę, pyłkowicę i atopowe zapalenie skóry po przechorowaniu odry."
http://www.czytelniamedyczna.pl/2314,teoria-higieniczna-rozwoju-alergii.html
Remisja chłoniaka po przechorowaniu Odry u 23 miesięcznego dziecka
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1589969/pdf/brmedj01557-0065a.pdf
Onkolityczne szczepy wirusa odry w leczeniu glejaków
Oncolytic measles virus strains in the treatment of gliomas
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2756986/
"Spontaneous regression of tumour and the role of microbial infection – possibilities for cancer treatment"
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4777220/
Różyczka i świnka - rola w profilaktyce i remisji nowotworów
http://www.samueliinstitute.org/File%20Library/Knowledge%20Center/Publications/meuroimmunmod.pdf
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1589969/pdf/brmedj01557-0065a.pdf
W tym badaniu stwierdzono, że przechorowanie ospy, odry, świnki czy różyczki w dzieciństwie chroni przed chorobą wieńcową, taką jak dławica piersiowa czy zawał serca. Wykazano, że ryzyko chorób wieńcowych znacznie malało wraz z ilością przechorowanych chorób zakażnych w dzieciństwie.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16780845
"Przechorowanie odry i świnki, zwłaszcza w przypadku obu infekcji, było związane z niższym ryzykiem zgonu z powodu miażdżycowej choroby sercowo - naczyniowej." 2015
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/26122188/
Lancet. 1985 Jan 5;1(8419):1-5.
"Measles virus infection without rash in childhood is related to disease in adult life."
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2856946
Gorączkowe choroby zakaźne wieku dziecięcego (FICD) wiążą się z niższym ryzykiem zachorowania na raka w wieku dorosłym. Oczywiście jest to jeden z rozpatrywanych warunków.
Niższe ryzyko nowotworu u pacjentów z przebytymi gorączkowymi chorobami zakaźnymi.
http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S030698779890055X
"Badania wykazały, konsekwentnie niższe ryzyko raka u pacjentów z przebytym FICD (gorączkowe choroby zakaźne wieku dziecięcego)."
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9824838?dopt=Citationr%C4%85czkowe
Ekspozycje wobec gorączkowych chorób (zakaźnych) wieku dziecięcego związane z późniejszym mniejszym ryzykiem zachorowania na czerniaka, raka jajnika i wielu innych. Ogólnie rzecz biorąc, redukcja ryzyka wzrastała z częstością zakażeń, najlepiej gdy towarzyszyła im gorączka. Natomiast przewlekłe infekcje mogą to ryzyko zwiększać. (postrzegane są jako niepowodzenie odpowiedzi immunologicznej)
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16490323
Wzrost zachorowań na raka w wyniku eliminowania gorączkowych chorób zakaźnych:
http://www.wanttoknow.info/health/cancer_link_vaccination_fever_research.pdf
Szwajcarskie badanie wykazało, że osoby dorosłe są w znacznym stopniu chronione przed rakiem nieswoistym - narządów płciowych, prostaty, żołądkowo-jelitowym, skórnym, płucnym i innymi - jeśli nabawili się odry (iloraz szans, OR = 0,45), różyczki (OR = 0,38) lub ospy wietrznej (OR = 0,62) wcześniej w życiu:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/9824838/
Ospa wietrzna i obniżone wskaźniki raka mózgu w wieku dorosłym:
https://www.bcm.edu/news/cancer/chicken-pox-may-reduce-risk-of-brain-cancer
Świnka i zmniejszenie ryzyka raka jajników:
https://link.springer.com/article/10.1007/s10552-010-9546-1
Odra i zmniejszone ryzyko wystąpienia chłoniaków :
https://physiciansforinformedconsent.org/measles/dis/
I przeciwnie... zarówno szczepionka MMR (odra, świnka i różyczka), jak i przeciwko ospie wietrznej zawierają ludzkie DNA, które zostało powiązane z nowotworami wieku dziecięcego, takimi jak białaczka i chłoniak i choroby autoimmunologiczne.
https://www.facebook.com/marcellaterry/posts/10214742184256064
https://www.facebook.com/theallnaturalparents/
Udowodniono naukowo, że suplementacja witaminy A chroni przed ciężkimi powikłaniami w trakcie trwania odry , więc straszenie powikłaniami bez podania i zbadania poziomu witaminy A jest chyba naginaniem faktów korzyści i strat szczepienia na odrę
Witamina A do leczenia odry u dzieci (przegląd
http://www.measlesrubellainitiative.org/wp-content/uploads/2013/06/Vitamin-A-for-measles-children.pdf?fbclid=IwAR0zTzP9rSRiHcyzeeErvArNO1m1pb6u-hKApWuGYVY8OSx5n88ilfSWyOw
za https://m.facebook.com/photo.php?fbid=2133914113322116&set=a.510762785637265&type=3&theater
Fragment książki „Szczepienia za i przeciw” dr Martin Hirte:
„Odra ma najwyraźniej pozytywny wpływ na układ odpornościowy. Podatność na infekcje po przebytej odrze zmniejsza się, na co wskazuje spadek liczby wizyt u lekarza [Kummer 1992].
W krajach najbiedniejszych odra zmniejsza ryzyko malarii i chorób pasożytniczych [Roth 1992].
Dzieci, które przebyły zachorowanie na odrę rzadziej cierpią na alergie, podczas gdy szczepienie przeciw odrze nie daje takiej ochrony [Shaheen 1996, Floistrup 2006, Kucukosmanoglu 2006, Rosenlund 2009].
Znanym pozytywnym efektem odry jest leczniczy wpływ na chroniczne choroby, takie jak łuszczyca [Chakravati 1996] lub ciężkie schorzenie nerek tzw. zespół nefrotyczny. Odra może spowodować także remisję padaczki [Yamamoto 2004], podobnie jak atopowego zapalenia skóry na tle alergii pokarmowej [Kondo 1993].
Wiele wskazuje na to, że przebycie chorób dziecięcych, w szczególności odry, różyczki i świnki, owocuje w dalszym życiu obniżonym ryzykiem zachorowania na raka, w tym ziarnicę złośliwą i inne rodzaje chłoniaka oraz raka piersi [Albonico 1998, Glaser 2005, Montella 2006].
Także stwardnienie rozsiane zdarza się rzadziej u osób, które przeszły w dzieciństwie odrę [Kesselring 2990]"
http://www.szczepieniazaiprzeciw.pl/ https://www.facebook.com/stowarzyszeniestopnop/posts/959858290708266
Wyżej opisane badania były też wylistowywane w innych źródłach np.
Alexander i inni odkryli, że infekcja odrą w dzieciństwie jest znacząco ochronna – zmniejsza o połowę – ryzyko rozwoju choroby Hodgkin’a (OR = 0.53)
[Br J Cancer 2000; 82(5): 1117-21].
Albonico i inni odkryli, że dorośli są znacznie bardziej chronieni przed nie-piersiowymi rakami: genitaliów, prostaty, gastrycznych, skóry, płuc, uszno-nosowo-gardłowych, i innych- o ile mieli kontakt z wirusem odry (ilorazu szans, odds ratio OR = 0.45), różyczki (OR = 0.38), ospy wietrznej (OR = 0.62) we wcześniejszym życiu. [Med Hypotheses 1998; 51(4): 315-20].
Montella i inni odkryli, że zachorowanie na odrę w dzieciństwie redukuje ryzyko rozwoju chłoniaka w dorosłości [Leuk Res 2006; 30(8): 917-22].
Glaster i inni odkryli ponadto, że chłoniak jest znacząco bardziej prawdopodobny u dorosłych, którzy nie przechodzili zakażenia odrą, świnką czy różyczką w dzieciństwie [In J Cancer 2005; 115(4): 599-605].
Dużo więcej tego typu badań tego typu można znaleźć na:
http://www.vaccinationcouncil.org/2013/01/18/the-ineffectiveness-of-measles-vaccines-and-other-unintended-consequences-by-dr-viera-scheibner-phd
http://www.mayoclinic.org/medical-professionals/clinical-updates/neurosciences/update-measles-virus-novel-therapy-glioblastoma
Warto też zapoznać się z podstawowymi informacjami na temat odry:
https://www.facebook.com/groups/437125569779760/permalink/437131576445826/
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/805575046156656/
Szczepienia przeciwko odrze wydają się stawiać wybór: Zmniejszone ryzyka rozwoju raka w późniejszym dzieciństwie czy w dorosłości w zamian za zmniejszone ryzyko zachorowania na odrę?
Należy podkreślić, że powyższe nie znaczy, że zawsze każdy powinien odrę przechorować ;-)
Powyższe cytaty wydają się mieć właśnie takie brzmienie proepidemicznie;).
Faktem jest jednak, że są organizmy dla których odra może być wielkim zagrożeniem, szczególnie w okresach obniżonej odporności, czy nasilenia chorób przewlekłych itd. Dlatego zarówno szczepienie jak i chorowanie (niestety na to ostatnie raczej wpływ mamy niewielki) powinno być poprzedzone indywidualną kalkulacją ryzyka jak to opisuję tutaj:
http://szczepienie.blogspot.com/p/czy-warto-sie-szczepic-kiedy-warto.html
Fakty na temat odry - dane statystyczne z całego świata (także rejonów gdzie znacznie więcej ofiar powoduje biegunka niż odra)
http://www.who.int/mediacentre/factsheets/fs286/en/
Obarczone błędem opisanym m.in. tu
http://szczepienie.blogspot.com/p/odra-szczepienia-smiertelnosc.html
Powyższe to cytaty z
http://szczepienie.blogspot.com/p/hartowanie-higiena-ukad-odpornosciowy.html (jest tam więcej podobnych info na temat odry)
Druga strona medalu? kontrargumenty? - odra, a upośledzenie odporności
Wirus odry ma niestety silne działanie immunosupresyjne, które potrafi się całkiem długo utrzymywać, dlatego wyjątkowo istotna dla chorych jest możliwie długie izolowanie ich od źródeł potencjalnych infekcji. Nadal kontrowersyjna są też tezy, że tymczasowe upośledzenie pamięci immunologicznej wpływa na brak ochrony przed nowymi infekcjami, oraz, że brak wysokiego poziomu przeciwciał oznacza brak ochrony przed infekcjami z powodu patogenów przeciwko którym te przeciwciała były stworzone... Brzmi to nieco absurdalnie ale LEDWO poznany mechanizm pamięci immunologicznej i przeciwciał to nie jest jedyny mechanizm działania naszego układu odpornościowego, liczne badania i praktyczne przykłady wskazują, że nasz układ odpornościowy to coś więcej i potrafi sobie radzić nawet przy braku odpowiednich przeciwciał
http://szczepienie.blogspot.com/2015/10/wysokie-miano-przeciwcia-oznacza.html
Gdyby było inaczej po odrze jak i po ospie, której wirus daje niemal identyczny efekt co wirus odry śmiertelność dzieci byłaby niezwykle wysoka, tymczasem różnice są ledwo zauważalne (temat znany od niedawna) i dotyczą właściwie tylko niektórych dzieci.
Kolejne ważne pytanie to to: na ile podobnie jest z wirusem atenuowanym podawanym w szczepionce? Co z jego własnościami jeśli ulegnie rewersji i wrócić do zjadliwszej postaci? Czy może dawać takie same efekty jak wirus dziki? Czy i jak często takie sytuacje się zdarzają?
Wg. relacji rodziców obniżenie odporności po szczepieniu i "ciąg chorób" po tej szczepionce to nie odosobnione przypadki
http://szczepienie.blogspot.com/2013/10/nop-historie-relacje-rodzicow-powikan.html http://szczepienie.blogspot.com/2015/10/o-obnizeniu-odpornosci-po-szczepieniu.html
Measles virus-induced immunosuppression: from effectors to mechanisms.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20376484
Measles: immunosuppression, interleukin-12, and complement receptors.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10399067
Mina MJ et al. Long-term measles-induced immunomodulation increases overall childhood infectious disease mortality. Science 2015;348: 694-9.
Griffin DE. Measles virus-induced suppression of immune responses. Immunol Rev 2010;236: 176-89.
Schneider-Schaulies S et al. Measles virus-induced immunosuppression. Curr Top Microbiol Immunol2009; 330: 243-69.
W Science ukazała się analiza wskazująca na korzyści szczepienia przeciw odrze. Dane zbierane przez kilkadziesiąt la
t pokazują, że dzieci szczepione na tę chorobę były mniej narażone na zgon z powodu innych infekcji. Według badań laboratoryjnych i populacyjnych odra upośledza układ odpornościowy dzieci na okres 2-3 lat.
Zespół z Princetown University dokonał analiz matematycznych ogromnej ilości danych, obejmujących czasy przed i po wprowadzeniu szczepionki, pochodzących z USA, Wielkiej Brytanii i Holandii. Znaleziono przekonywująca korelację pomiędzy przypadkami zachorowań na odrę a zgonami na skutek innych chorób zakaźnych.
Od 20 lat wiadomo, że przechorowanie odry daje nie tylko długotrwałą odporność, ale też w pewnym stopniu upośledza układ odpornościowy (zjawisko immunosupresji). Dzieje się tak na skutek zmniejszenia puli limfocytów B produkujących przeciwciała i limfocytów T stymulujących ich wytwarzanie za pomocą cytokinin, co wykazano w badaniach na makakach. Co więcej, upośledzony zostaje tez proces wytwarzania wrodzonych komórek systemu odpornościowego.
Kiedy system po kilku tygodniach odbudowuje się, spora część limfocytów jest specyficzna dla odry, powodując "odpornościową amnezję" wobec innych chorób. Praktycznie wszystkie nowe limfocyty są nakierowane na walkę z jedną chorobą. W wielu badaniach okres zmniejszonej odpowiedzi antygenowo-specyficznej u ludzi został oszacowany na 3 lata, choć skutki choroby wykrywalne są nawet po 15 latach. Aby powrócić do dawnego stanu, układ odpornościowy musi zostać ponownie pobudzony przez kontakt z antygenami patogenów bezpośrednio, lub na zasadzie reakcji krzyżowej.
Wbrew popularnym przesądom, szczepionka działa na system odpornościowy inaczej niż zachorowanie. Atenuowane wirusy nie powodują wyczerpywania się puli limfocytów B i T, dzięki czemu nie dochodzi do "odpornościowej amnezji".
Według hipotezy postawionej przez badaczy, to zjawisko powinno być widać na danych statystycznych dotyczących chorób i śmiertelności dzieci. W pierwszej fazie badania wzięto pod uwagę pełne dane, obejmujące dzieci w wieku od 1-9 roku życia dla Europy i 1-14 dla USA. Prosta analiza wykazała korelację istotną statystycznie (choć słabą) pomiędzy zachorowaniami na odrę a dodatkowymi zgonami.
Parents of Earth, plakat amerykańskiego Centrum
Zwalczania Chorób (CDC)
1977
Sytuacja zmienia się, gdy w analizie weźmiemy pod uwagę czas trwania "odpornościowej amnezji" powodowanej przez odrę. Wykazano silną korelację pomiędzy przypadkami choroby a ogólną liczbą zgonów na skutek wszystkich innych chorób zakaźnych. Wyniki sugerują, że na poziomie populacji odra powodowała efekt domina, gdy w społeczności było wiele jej przypadków, doprowadzało to do zmniejszenia odporności populacyjnej na inne choroby zakaźne.
W porównaniu do czasów przed wprowadzeniem szczepionki w danym regionie, wśród dzieci zaszczepionych było mniej przypadków nie tylko odry, ale tez innych chorób zakaźnych. Niespecyficzne ochronne działanie szczepień działa silniej na dziewczynki, co potwierdza wnioski z wcześniejszych badań.
Aby zweryfikować obserwacje, analogiczne analizy powtórzono dla krztuśca, innej popularnej w dawnych czasach choroby. Od odry różni się tym, że nie powoduje długotrwałego upośledzenia odporności. W tym przypadku nie znaleziono korelacji pomiędzy zachorowaniami na chorobę a zgonami na skutek innych chorób zakaźnych, co wspiera przyjętą dla badania hipotezę.
Autorzy sugerują, że w czasach powszechnego występowania odry mogła się ona pośrednio przyczyniać do prawie połowy zgonów od chorób zakaźnych w krajach rozwiniętych. Wprowadzenie szczepień na nią spowodowało zauważalny ogólny spadek zachorowań.
opracowanie: Seweryn Frasiński
źródła:
M.J. Mina, C.J.E. Metcalf, R.L. de Swart, A.D.M.E. Osterhaus, B.T. Grenfell, Long-term measles-induced immunomodulation increases overall childhood infectious disease mortality, Science (80-. ). 348 (2015) 694–699. doi:10.1126/science.aaa3662
http://www.sciencemag.org.sci-hub.org/content/348/6235/694.full
http://bio-strefa.blogspot.com/2015/05/smiertelny-cien-odra-uposledzenie.html
https://www.facebook.com/biostrefa/posts/956622504372411
Kontrargumenty?W 2002 r. Dr Peter Aaby i współautorzy opublikowali
badanie przeprowadzone w wiejskim Senegalu na obszarze, na którym wystąpiła epidemia odry. Zgodnie z badaniem: „ W ostrym stadium zakażenia nie umarł żaden wskaźnik ani wtórny przypadek odry, ani żadne z dzieci narażonych na odrę nie zmarło w ciągu pierwszych 2 miesięcy po ekspozycji”. (Biorąc pod uwagę to, co wiemy z
publikacji Lancet Global Health z
2015 r. , Identyfikując niedobór witaminy A jako czynnik ryzyka śmiertelności od odry możemy bezpiecznie założyć, że być może dzieci w tym obszarze nie miały tak niedoboru witaminy A, jak dzieci w innych częściach Afryki i Azji, gdzie wiadomo, że zakażenie odrą powoduje wysoką śmiertelność
.)
Dr Aaby i współautorzy testowali powszechnie przyjęte założenie, że po przeżyciu odry dzieci będą miały wyższą śmiertelność z powodu innych infekcji z powodu długotrwałej supresji immunologicznej, która, jak się uważa, następuje po odrze. Ale uzyskali przeciwne wyniki. W rzeczywistości odkryli, że „narażone dzieci rozwijające się odrę kliniczną miały niższą śmiertelność skorygowaną pod względem wieku w ciągu następnych 4 lat niż narażone dzieci, które nie rozwinęły klinicznej odry”
Wynik badania z 2002 r. Był zgodny z wcześniejszymi badaniami:
„Brak długotrwałej nadmiernej śmiertelności po zakażeniu odrą: badanie społeczne z Senegalu” i
„Brak trwałej immunosupresji limfocytów T lub zwiększona śmiertelność po zakażeniu odrą: badanie społeczne z Gwinei Bissau”.
https://www.tetyanaobukhanych.com/blog/should-you-be-afraid-that-measles-gives-you-immune-amnesia?fbclid=IwAR2BTV1TbXzhx-o4DZnOf5F3iVf1DomH7bEFKlv26-FiZ2azw-GUagABxcQ
Rzeczywiście udowodnono, że wirus odry powoduje tymczasową utratę pamięci immunologicznej. Ale kiedy udowodniono, że pamięć immunologiczna ma coś wspólnego z ochroną przed ponownym zakażeniem? Przeciwnie, badania przeprowadzone w laboratorium szwajcarskiego naukowca (i laureata nagrody Nobla w 1996 r.) Dr Rolfa Zinkernagela. W tytule swojego krytycznego
przeglądu z 2012 roku wyraźnie stwierdza: „Pamięć immunologiczna nie jest równa odporności ochronnej”.
Ponadto wirus ospy wietrznej (ospa wietrzna) działa dokładnie tak samo jak wirus odry - zaraża limfocyty pamięci - jak podano w innym badaniu papieropublikowany w PLoS Pathogens w 2013 r .: „Podczas wiremii wirus preferencyjnie infekował komórki T pamięci, początkowo komórki T pamięci centralnej, a następnie komórki T pamięci efektorowej.”https://www.tetyanaobukhanych.com/blog/should-you-be-afraid-that-measles-gives-you-immune-amnesia
Kolejny artykuł opublikowany niedawno w
Science jest zatytułowany „Zakażenie wirusem odry zmniejsza istniejące wcześniej przeciwciała, które zapewniają ochronę przed innymi patogenami”. „
Przeciwciała, które zapewniają ochronę”? Zatrzymajmy się tutaj. Kiedy udowodniono, że przeciwciała zapewniają ochronę? W rzeczywistości zaobserwowano coś wręcz przeciwnego. Czy nie pamiętamy innego wybitnego naukowca (i zdobywcy Nagrody Nobla w 1960 r.) Sir Franka Macfarlane Burneta, który powiedział nam co do roli przeciwciał (a raczej ich braku) w odporności u dzieci, które nie wytwarzały przeciwciał z powodu choroby genetycznej zwanej agammaglobulinemia:
„Ku zaskoczeniu wszystkich [dzieci z agammaglobulinemią] wykazał normalny przebieg odry z typową wysypką, która zanikała w normalnym czasie, a po niej nastąpiła równie znaczna odporność na ponowną infekcję, jaką wykazałby każdy inny rekonwalescent. Wytwarzanie przeciwciał nie jest zatem konieczne ani do wyleczenia, ani do rozwoju odporności na odrę. ”(Burnet i White. Naturalna historia chorób zakaźnych. Cambridge University Press, 1940)
„Pracownicy szpitala pracujący w obszarach opieki nad pacjentem od lipca do listopada 1990 r. Zostali przebadani pod kątem poziomu przeciwciał przeciw odrze przy użyciu dostępnego w handlu enzymu testu immunologicznego (EIA). Czterech pracowników opieki zdrowotnej zaszczepionych w przeszłości zachorowało na odrę. Wszyscy mieli dodatnie poziomy przeciwciał przeciw odrze przed chorobą. ”
W skrócie ani kolejne dawek szczepień ani nawet wysokie stężenie przeciwciał nie można automatycznie utożsamiać z rozwojem odpowiedniej odporności. Więcejhttp://szczepienie.blogspot.com/2015/10/wysokie-miano-przeciwcia-oznacza.htmlDr Tetyana Obukhanych
Zanim zaczniemy panikować z powodu wykazanego wpływu infekcji odry na chwilową utratę pamięci immunologicznej lub obniżenie poziomu przeciwciał wiążących wirusa, zadajmy sobie pytanie: czy w pełni rozumiemy biologiczną podstawę odporności na ponowną infekcję wirusową?
https://www.tetyanaobukhanych.com/blog/should-you-be-afraid-that-measles-gives-you-immune-amnesiahttps://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12443670https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26275329https: //www.ncbi.nlm .nih.gov / PubMed / 8629610https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8684874https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12690020https: // www .ncbi.nlm.nih.gov / pubmed / 22952446https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22481438https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23675304https: // www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8440884
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC27213/figure/F1/https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC188883/https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6248780
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16081161https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8667923https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19255001
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed / 22017482
Dlaczego odra tak groźna dla niemowląt?
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20376484
Hipoteza wskazująca, na to, że brak naturalnego przechorowania odry sprawił, że śmiertelność się zmniejszyła...
http://www.npr.org/sections/goatsandsoda/2015/05/07/404963436/scientists-crack-a-50-year-old-mystery-about-the-measles-vaccine
Hipoteza wskazująca, na to, że poszczepienne obniżenie odporności np. przez poronne przejście odry ma wpływ na chorowanie dzieci po szczepieniach...
http://szczepienie.blogspot.com/2015/10/o-obnizeniu-odpornosci-po-szczepieniu.html
„Od dawna wiadomo, że zakażenie wirusem odry powoduje przejściowe osłabienie układu odpornościowego poprzez upośledzenia działania komórek „pamięci immunologicznej”. Skutkuje to stanem krótkotrwałej immunosupresji i w okresie 1–2 miesięcy od przechorowania odry czyni nas bardziej podatnymi na zachorowanie na inne choroby zakaźne” – przypomina Jessica Metcalf z Princeton University w Stanach Zjednoczonych.
http://www.mp.pl/szczepienia/aktualnosci/show.html?id=120159
http://www.sciencemag.org.sci-hub.org/content/348/6235/694.full
http://www.sciencemag.org/content/suppl/2015/05/06/348.6235.694.DC1.html
http://www.sciencemag.org/content/348/6235/694.full.html#related
http://www.sciencemag.org/content/348/6235/694.full.html#ref-list-1
Badanie wykonane przez:
Lead researcher is Michael Mina. Michael is a student/vaccine researcher under the supervision of Keith Klugman, MD, PhD http://med.emory.edu/MDPHD/trainees/current_students/mina_michael.html
"Keith Klugman, director for pneumonia, leads the foundation’s work to improve the development and delivery of pneumonia vaccines and expand the use of antibiotic treatments and diagnostic tools.
Keith is a leading expert on antibiotic resistance in pneumonia pathogens and helped develop the pneumococcal vaccine that is now part of the immunization regimen for children born in the United States and is being rolled out globally."
http://www.gatesfoundation.org/Who-We-Are/General-Information/Leadership/Global-Health/Keith-Klugman
"This work is funded by the Bill and Melinda Gates Foundation, the Science and Technology Directorate of the Department of Homeland Security [contract HSHQDC-12-C-00058 (B.T.G. and C.J.E.M.)], and the RAPIDD program of the Science and Technology Directorate of the Department of Homeland Security and the Fogarty International Center, National Institutes of Health (C.J.E.M. and B.T.G)."
Stanowisko niemieckiego stowarzyszenia lekarzy popierających indywidualną decyzję o szczepieniu
(autor dr med. Steffen Rabe) :
- badania naukowe z reguły są bardzo trudne do zrozumienia i poprawnej interpretacji wyników, co idealnie nadaje się jako narzędzie w medialnej kampanii " main-stream"
- przeprowadzone badanie opiera się na danych , które pierwotnie służyły do zupełnie innego celu ( częstotliwość występowania odry, wyszczepialność, śmiertelność na choroby zakaźne), które retrospektywnie zostały ze sobą zestawione , aby odkryć zależności między poszczególnymi danymi . To jest najsłabsza forma badania naukowego , ponieważ w takim badania z natury rzeczy nigdy nie można rozróżnić związku przyczynowego od przypadkowego. W takiego rodzaju badaniach można np "udowodnić", że spadek par lęgowych bocianów w wielu krajach Europy idealnie przekłada się na spadek urodzeń ludzkich...
- co do tematu wpływu odry na układ immunologiczny istnieją również rzetelniejsze badania na podstawie danych zebranych w tym konkretnym celu ( tzw. "properspektywiczne "badania renowowanego epidemiologa Aby zostały wyraźnie zaznaczone w badanich Princetown University) i tego rodzaju badanie nie wykazują żadnego negatywnego, długotrwłego wpływu przechorowania odry na układ immunologiczny, ale potwierdzają nie do końca poznany pozytywny wpływ szczepienia na odre na przypadki śmiertelne innych chorób zakaznych, co wzajemnie nie musi się wykluczać.
- to że przechorowanie odry wiąże się z głęboką i ingerncją w układ odpornościowy nie podlega wątpliwości. Do tego należy również np. długotrwałe zmniejszone ryzyko alergi po przechorowniu odry( o czym również wspominają badacze z Princetown University )
- dopóki nie będziemy dysponować wystarczającym poziomem wiedzy dotyczącym immunologicznych długofalowych skutków zachorwań (o których wiemy niedużo ) i szczepień ( o których nie wiemy praktycznie nic) , dopóty tego rodzaju badania w całej swojej zlożoności i sofistyce wyników bądą służyły do dziennikarskiej nadinterpretacji "Rapid-fire" w spolaryzowanym sporze dotyczącym szczepień ochronnych.
http://www.impf-info.de/die-impfungen/masern/188-masern-und-immunsystem-ein-leserbrief-an-die-sz.html
"Na skutek zmniejszenia puli limfocytów B produkujących przeciwciała i limfocytów T stymulujących ich wytwarzanie za pomocą cytokinin, co wykazano w badaniach na makakach" - dwa słowa klucze - zmniejszenie - więc nie wiadomo o ile, na ile istotnie i czy u każdego, oraz makaki, więc nie ludzie, dla proszczepionkowców gdy wrzucam im badanie dt. tego, ze szczepieni chorują na krztuśca dłużej niż nieszczepieni to właśnie fakt, że badanie było na małpach jest wystarczające aby je odrzucać :-) ale jeśli na małpach są badania wskazujące na pozytywną rolę szczepień to wtedy "kali" takie badania uznawać za wiarygodne;-)
Chodzi o
"Osoby szczepione na krztuśca dłużej zarażają krztuścem niż nieszczepieni."
https://szczepieniakrztusiec.wordpress.com/kto-roznosi-i-zaraza-bakteria-krztusca/ http://imgur.com/a/DeOH6
z
https://www.facebook.com/groups/437125569779760/permalink/437161753109475/
Powyższe to skrót najważniejszych argumentów z dyskusji z
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/840388026008691/
"W roku 1996 Shakeen i wsp. (23) opublikowali wyniki analizy częstości występowania chorób alergicznych u dzieci, które przebyły zakażenie wirusem odry. Odsetek ten był niższy niż w grupie, która była poddana szczepieniom ochronnym. Autorzy wysunęli koncepcję, że naturalne zachorowanie hamuje rozwój alergii, choć nie można wykluczyć, że sztuczna immunizacja sprzyja alergizacji. W ramach dyskusji nad wynikami tych badań sugerowano, że ciężkie, śmiertelne zakażenia występują głównie u dzieci z atopią o słabiej wyrażonej odpowiedzi Th1 i ich selekcja spowodowała zaniżenie odsetka alergików po epidemii (24).
Inne, zarówno wcześniejsze brytyjskie (25) jak i późniejsze fińskie (26), badania nie potwierdziły ochronnego wpływu ani zakażenia wirusem odry ani szczepień przeciwko odrze. Jedynie po uwzględnieniu liczby rodzeństwa wykazano efekt protekcyjny w licznych rodzinach (27). Bardzo przekonywujące są badania Paunio i wsp. (26) oparte na analizie populacji liczącej około pół miliona dzieci, w których udowodniono wzrost zachorowań na astmę, pyłkowicę i atopowe zapalenie skóry po przechorowaniu odry."
http://www.czytelniamedyczna.pl/2314,teoria-higieniczna-rozwoju-alergii.html
Komentarze
Mam taką niepewną prywatną hipotezę. Otóż mamy fakt, że nie przechodzenie wielu chorób (szczególnie gorączkowych), inne standardy higieny, brak hartowania różnorodnymi patogenami, a nawet niektóre szczepienia sprawiły, że układ odpornościowy wielu ludzi jest nieco rozregulowany, nieodpowiednio przewrażliwiony, lub w ogóle działa zbyt mocno (skłonność do hipercytokinemii bez większych powodów - alergie), a nawet czasem organizm sam siebie atakuje (choroby atopowe).
Jest także wiele przesłanek, że np. odra potrafiła układ odpornościowy przytłumić - na pewien czas osłabić poprzez obniżenie poziomu czy nawet wyczerpywania się puli limfocytów B i T. Być może tym samym jakoś go w ten sposób wyregulować. Jakoś gdyż dokładnie nie wiem.
Wiadomo, że np. limfocyty T regulacyjne mają dość istotne znaczenie w alergii i chorobach atopowych. www.mediton.pl/library/aai_volume-15_issue-4_article-944.pdf limfocyty B mają już pośrednie znaczenie przy chorobach atopowych np. AZS http://www.termedia.pl/Atopowe-zapalenie-skory,8,1679,1,0.html
Gdy nie ma tej regulacji być może czasem trzeba się wspomóc przy infekcjach jakimiś lekami/substancjami, które osłabiają reakcje organizmu, nie doprowadzając do silnej hipercytokinemii, ciężkiego przechodzenia chorób, stanów zapalnych czy wysokiej gorączki jak np. ibuprom.
To tylko hipoteza na podstawie przesłanek. Odra podobno z człowiekiem jest od niedawna (niektóre źródła mówią o tysiącach lat) natomiast gruźlica praktycznie wyewoluowała z człowiekiem (miliony lat). Nie znalazłem też badań w tym kierunku potwierdzającym zasadność tego co piszę. Jednak są badania porównawcze pod linkiem niżej, które jasno wskazują, że organizmy hartowanie przy niemal codziennym kontakcie z nawet groźnymi patogenami, toksynami bakteryjnymi po prostu lepiej sobie radzą ze wszelkimi patogenami (właściwie to chorowania, alergii, atopii nie znają)
http://szczepienie.blogspot.com/p/hartowanie-higiena-ukad-odpornosciowy.html
Warto zaznaczyć, że o ile u dzieci wspomniany wyżej ibuprom zalecany jest przy infekcjach dorośli rzadko w takich sytuacjach z niego korzystają, podobnie zresztą jak z całej gamy substancji czy leków przeciwhistaminowych. Czy jest sens je brać? Tak, ale oczywiście tylko przy przedłużającej się hipercytokinemii, gdy organizm jest już rozpędzony do walki, ale nim wyprodukują się odpowiednie przeciwciała na wystarczającym poziom (czasem potrzeba na to dni) to może nie ma sensu się męczyć z objawami choroby, które tak naprawdę tworzy nasz organizm niepotrzebnie (stąd dzieci o słabszym układzie odpornościowym przechodzą choroby szczególnie wirusowe po prostu łagodniej).
Jednakże podanie natychmiast leków zmniejszających aktywność cytokin prozapalnych na rzecz przeciwzapalnych nie jest korzystne i może powodować stan immunosupresji (hamowanie procesu wytwarzania przeciwciał i komórek odpornościowych) co jest niezwykle groźne i sprzyjają np. najgorszym zakażeniom szpitalnym pogarszającym rokowanie. Warto wspomnieć, że chyba najbardziej znany inhibitor cyklo- i lipooksygenazy to ibuprofen, który zawarty jest w wielu lekach o podobnej nazwie jak np. ibuprom, ibum. Odpowiednio zastosowany zmniejsza syntezę cytokin zapalnych i łagodzi objawy kliniczne zapalenia. Zaznaczam, że to nie jest sposób leczenia, a łagodzenia objawów. Skuteczniej podziała 8mg dexavenu domięśniowo zapewni doba bez objawów przeziębienia ale dłuższe stosowanie może skończyć się nawet zgonem, lista działań niepożądanych jest długa,
http://www.czytelniamedyczna.pl/30,mediatory-ogolnoustrojowej-odpowiedzi-zapalnej-znaczenie-w-praktyce-klinicznej.html
http://bazalekow.mp.pl/lek/30365,Dexaven-roztwor-do-wstrzykiwan
Naturalne przechorowanie niektórych chorób ale pod kontrolą?
Idealną sytuacją byłoby połączenie przechorowania ze szczepień czyli zakażenie drogą naturalną i pełne przechorowanie choroby z inkubacją pod kontrolą lekarza.
Infekcja być może mogłaby być także w formie kontrolowanej, coś bliskiego szczepieniom czyli żywe patogeny jak ze szczepionek, odpowiednio dobrane szczepy (możliwe najmniej zjadliwe), łatwe w leczeniu, które nie powodują pełnej choroby do tego koniecznie podane tak jak w naturalny sposób się zarażamy (czyli na błony śluzowe, a nie zastrzykiem). Dziecko w tym czasie byłoby pilnie obserwowane i w razie pogorszenia się stanu wiadomo byłoby jak reagować. Myślę, że takie kontrolowane przechorowanie tylko dla zdrowych dzieci wiązałoby się z ogromnym spadkiem ewentualnych powikłań i śmiertelności. Być może mogłoby zastąpić szczepienie, czy być jakimś sensownym kompromisem.
Wirus szczepionkowy szczep Enders–Edmonston jest osłabiony, mniej zjadliwy być może jeden z zidentyfikowanych z ponad 20 naturalnych szczepów Odry wykazywałby jeszcze bardziej pozytywne działania. Pewnie się kiedyś dowiemy. Podejrzewam, że wkrótce terapie patogenami staną się normą, jak powoli staje się normą terapia poprzez np. probiotyki czyli umieszczanie w różnych częściach organizmu pozytywnie działającej na ludzi flory bakteryjnej. Podobnie powinni robić z florą wirusową.
Dlaczego ludzie wybierają nieszczepienie?
Neil Z. Miller:
"Niektórzy rodzice wybierają nieszczepienie, ponieważ mieli osobiste doświadczenia, które przekonały ich, że szczepionki są niebezpieczne. Inni ludzie czytali recenzowane prace naukowe, które wskazywały na braki w bezpieczeństwie szczepień i w związku z tym zdecydowali, że ryzyko przewyższa korzyści. Na przykład wiele badań potwierdziło związek pomiędzy szczepieniami a rakiem. Dzieci, którym pozwoli się przejść odrę w sposób naturalny, są w późniejszym życiu w znacznym stopniu chronione przed wieloma typami nowotworów. W istocie dziki wirus odry ma onkolityczne (czyli przeciwnowotworowe) właściwość. Remisje guzów nowotworowych po przejściu odry są dobrze udokumentowane w literaturze medycznej.
Dzieci, od których wymaga się, by zostały zaszczepione przeciwko odrze, mają wyłączony z życia ten aspekt ochrony przeciwnowotworowej. Zostały zmuszone do zamiany małego ryzyka podłapania odry na zwiększone ryzyko rozwoju raka w późniejszym dzieciństwie lub jako osoby dorosłe.
Wymienię zaledwie kilka z tych badań, które potwierdzają w sposób naukowy związek pomiędzy szczepionkami a rakiem:
Albonico i inni odkryli, że osoby dorosłe, które przeszły choroby wieku dziecięcego, są w znacznym stopniu chronione przed innymi niż rak piersi nowotworami – narządów rodnych, prostaty, dróg pokarmowych, skóry, płuc, uszu i gardła oraz innych organów – jeśli przeszli odrę (stosunek prawdopodobieństwa, tzw. odds ratio, OR = 0,45), różyczkę (OR = 0,38) i ospę wietrzną (OR = 0,62) we wcześniejszym okresie życia. [Med Hypotheses 1998; 51(4): 315-20].
Montella i inni odkryli, że przebycie odry w dzieciństwie zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów układu limfatycznego w wieku dorosłym [Leuk Res 2006; 30(8): 917-22].
Alexander i inni odkryli, że infekcja odrą w dzieciństwie wykazuje znaczące właściwości ochronne – zmniejsza ryzyko o połowę – jeśli chodzi o rozwój ziarnicy złośliwej (choroba Hodgkina) (OR = 0.53) [Br J Cancer 2000; 82(5): 1117-21].
Glaser i inni również stwierdzili, że nowotwory układu limfatycznego są znacznie bardziej prawdopodobne u dorosłych, którzy nie byli w dzieciństwie zainfekowani odrą, świnką i różyczką [In J Cancer 2005; 115(4): 599-605].
Gilham et al odkryli, że dzieci z mniejszą liczbą ekspozycji na zwykłe choroby wieku dziecięcego dotyczy większe ryzyko rozwoju białaczki dziecięcej [BMJ 2005; 330: 1294].
Urayama i inni również stwierdzili, że wcześniejsza ekspozycja na infekcje dziecięce działa ochronnie przeciwko białaczce [Int J Cancer 2011; 128(7): 1632-43].
Ujmując to naukowo, dość dobrze znany jest fakt, że przechodząc choroby dziecięce zyskuje się na ochronie przed wieloma typami raka w życiu późniejszym. U później urodzonych dzieci stwierdza się statystycznie mniejszą liczbę nowotworów niż u pierworodnych, ponieważ są one narażone na więcej infekcji we wczesnych latach życia, którymi zarażają się od rodzeństwa. Dzieci, które uczęszczają do żłobka we wczesnym życiu są w większym stopniu chronione przed nowotworami z tego samego powodu. Szczepienia zabierają dzieciom możliwość zostania zainfekowanymi w naturalny sposób, a wraz z tą redukcją liczby ekspozycji na choroby następuje wymiana – zwiększone wskaźniki zapadalności na nowotwory.
Ludzie mają prawo do dyskutowania, czy redukcja w zapadalności na choroby dziecięce, zamieniona na wzrost w zapadalności na raka, to dobra rzecz czy nie, ale zamiana tych chorób jest czymś realnym i musi to zostać uwzględnione w debacie, która ma na celu rozważenie uczciwego stosunku korzyści do ryzyka w przypadku szczepień. Rodzice są ze wszech miar uprawnieni do tego, by mogli zaznajomić się z tymi informacjami, by mogli dokonać prawdziwego wyboru opartego na wiedzy, i powinno się im zostawić wolny wybór, w zakresie tego, czy zaakceptować czy odrzucić szczepienia, a wtedy ich prawa człowieka zostaną uszanowane.
Jakie są obawy rodziców?
W Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie lekarze zalecają 8 szczepionek w 2, 4 i 6 miesiącu życia. Szczepionki te były indywidualnie testowane, ale nigdy nie testowano ich w połączeniu [zresztą nawet do testów prawie każdej pojedynczej szczepionki można mieć wiele zastrzeżeń – dop. red.]. Żadne badania nigdzie na świecie nie zostały nigdy przeprowadzone, by dostarczyć dowodów naukowych, że dzieci nie są narażone na synergistyczny efekt toksyczności pochodzący od równoczesnego otrzymania wszystkich ośmiu szczepionek. W rzeczywistości istnieją dowody na coś wprost przeciwnego. W miarę jak dzieci otrzymują więcej szczepionek równocześnie, zwiększa się prawdopodobieństwo ich hospitalizacji lub śmierci (badanie pod linkiem http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22531966).
Wielu ludzi straciło również zaufanie do organizacji, które powołane są do tego, by czuwać nad bezpieczeństwem szczepionek. Na przykład 15 lat temu [amerykańskie] Centrum Kontroli Chorób (CDC) przeprowadziło badanie, które potwierdziło, że istnieje związek pomiędzy thimerosalem (rtęcią) w szczepionkach a autyzmem. Dzieci, które otrzymywały szczepionki z większą zawartością thimerosalu były prawie 8 razy bardziej narażone na rozwój autyzmu niż dzieci, które nie otrzymywały zawierających thimerosal szczepionek (RR=7,6). Zamiast opublikować to badanie, CDC je utajniło. Oto jego skrót:
Verstraeton, Thomas M. MD, NIP, Division of Epidemiology and Surveillance, Vaccine Safety and Development Branch
Tło badania:
Zostały podniesione wątpliwości odnośnie do obecności w szczepionkach zawierającego etylortęć konserwantu thimerosalu. Oceniliśmy ryzyko wystąpienia schorzeń neurologicznych i upośledzenia funkcji nerek, związanych z wcześniejszą ekspozycją na szczepionki zawierające thimerosal, przy użyciu danych elektronicznych z Vaccine Safety Datalink (VSD). VSD to jest w dużym stopniu linkowaną bazą danych z czterech ośrodków ochrony zdrowia zlokalizowanych w Waszyngtonie, Oregonie i Kalifornii, zawierajacych dane o immunizacji, wizytach medycznych i demograficznych ponad 400 000 dzieci urodzonych pomiędzy rokiem 1991 a 1997.
Metody:
Skategoryzowaliśmy sumaryczną ekspozycję na etylortęć pochodzącą od zawierajacych thimerosal szczepionek podawanych po 1 miesiącu życia i oceniliśmy wynikające z tego ryzyko wystąpienia schorzeń neurodegeneracyjnych i neurorozwojowych, a także chorób nerek do szóstego roku życia. Zastosowaliśmy modele proporcjonalnego hazardu [pojęcie z dziedziny analizy statystycznej – dop. red.] w stosunku do HMO [Health Maintanence Organization, czyli Ośrodek Opieki Zdrowotnej – dop. red.]
Wyniki:
Zidentyfikowaliśmy 286 dzieci ze schorzeniami neurodegeneracyjnymi oraz 3702 ze schorzeniami neurorozwojowymi, a także 310 z chorobami nerek. Współczynnik relatywnego ryzyka (RR) rozwoju schorzeń neurorozwojowych wyniósł 1,8 (zastosowany do obliczeń przedział ufności – confidence interval, CI – 95%,CI = 1,1–2,8), kiedy porównano grupę narażoną na największą ekspozycję w 1 miesięcy życia (dawka skumulowana > 25 mcg) do grupy nienarażonej. W obrębie tej grupy odnaleźliśmy również podwyższone ryzyko dla następujących schorzeń: autyzm (RR 7,6, 95%CI – 1,8–31,5), nieorganiczne zaburzenia snu [zalicza się do nich m.in. bezsenność, hipersomnia, występowanie koszmarów sennych, lęków nocnych, porażenia przysenne i lunatykowanie – dop. red.] (RR 5,0, CL=1,6–15,9) i zaburzenia funkcji mowy (RR 2.1, 95% CI = 1,1 – 4,0). Dla schorzeń neurodegeneracyjnych i chorób nerek nie znaleźliśmy żadnych znacząco podniesionych ani obniżonych wskaźników ryzyka.
Podsumowanie:
Analiza ta sugeruje, że wysoka ekspozycja na etylortęć pochodzącą z zawierających thimerosal szczepionek podawanych w pierwszych miesiącach życia zwiększa ryzyko następujących po niej schorzeń neurorozwojowych, ale nie chorób neurodegeneracyjnych i związanych z upośledzeniem funkcji nerek. Dalsze badania potwierdzające są wymagane.
Źródło:
http://www.prawdaoszczepionkach.pl/upload/CDC_quashed_study.pdfhttp://thinktwice.com/CDC_quashed_study.pdf
Inne badania dostarczają dodatkowych dowodów na nadużycia naukowe w odniesieniu do niektórych szeroko publikowanych badań, co do których utrzymuje się, że nie wykazują związku pomiędzy szczepionkami i pewnymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa. Patrz na przykład [badanie z 2014 roku]:
Brian Hooker, Janet Kern,David Geier, Boyd Haley, Lisa Sykes, Paul King, Mark Geier
Biomed Res Int. 2014; 2014: 247218, Published online 2014 Jun 4. doi: 10.1155/2014/247218
Methodological Issues and Evidence of Malfeasance in Research Purporting to Show Thimerosal in Vaccines Is Safe [Kwestie metodologiczne i dowodowe związane z nadużyciem w badaniach utrzymujących, że wykazują bezpieczeństwo thimerosalu w szczepionkach].
Link do badania: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4065774/.
Skrót [badania]:
Istnieje ponad 165 badań poświęconych thimerosalowi, zawierającej rtęć substancji organicznej używanej jako konserwant w wielu szczepionkach dziecięcych, które stwierdziły, że jest ona szkodliwa. Spośród nich 16 było przeprowadzonych, by konkretnie zbadać efekt thimerosalu na ludzkie niemowlęta, z zaraportowanymi przypadkami śmierci, akrodynii [charakteryzuje się wzmożoną pobudliwością nerwową, rozdrażnieniem, apatią i nadmiernym ślinieniem, które są prawdopodobnie skutkiem zatrucia rtęcią – dop. red.], zatrucia, reakcji alergicznych, deformacji ciała, reakcji autoimmunologicznych, syndromu Well'a [eozynofilowe zapalenie tkanki podskórnej z nawracającycm obrzękiem kończyn – dop. red.], opóźnień rozwojowych, do których zaliczały się tiki, opóźnienia mowy, opóźnienia opanowywania języka, zaburzenia koncentracji i autyzm. W opozycji do tego amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób utrzymuje, że thimerosal jest bezpieczny i że „nie ma związku pomiędzy zawierającymi thimerosal szczepionkami a wzrostem liczby przypadków autyzmu u dzieci”. Jest to wysoce zagadkowe, ponieważ w badaniu przeprowadzonym bezpośrednio przez epidemiologów pracujących dla CDC stwierdzony został zwiększony wskaźnik ryzyka zapadalności na autyzm, wynikający z ekspozycji na thimerosal w wielu dziecięcym, który wyniósł w tym badaniu 7,6. Obecne stanowisko CDC utrzymujace, że thimerosal jest bezpieczny i że nie ma związku między thimerosalem a autyzmem bazuje na opublikowanych sześciu specyficznych badaniach epidemiologicznych, których CDC było współautorem lub je sponsorowało. Celem niniejszego przeglądu jest sprawdzenie tych sześciu publikacji naukowych i przeanalizowanie możliwych powodów, dlaczego ich konkluzje tak bardzo różnią się od wyników badań przeprowadzonych przez wiele niezależnych grup badawczych na przestrzeni ostatnich ponad 75 lat.
Również wiele osób nieszczepiących nie czuje się komfortowo, wiedząc, że kiedy kupują szczepionkę, pewna porcja pieniędzy przeznaczona jest z tego na opłacany przez kongres fundusz, który przyznaje odszkodowania rodzicom, których dzieci zostały uszkodzone lub zabite przez szczepionki. Rząd Stanów Zjednoczonych, poprzez National Vaccine Injury Compensation Program (Narodowy Program Odszkodowań Powikłań Poszczepiennych), wypłacił już 3 miliardy dolarów tysiącom rodziców, których dzieci zostały uszkodzone lub zabite przez szczepionki (patrz na amerykańską stronę rządową: http://www.hrsa.gov/vaccinecompensation/index.html). Informacja ta jest również czynnikiem wnoszącym sój wkład w ich indywidualną kalkulację stosunku ryzyka do korzyści.
Warto również odnotować, że w USA odnotowano 5078 niepożądanych reakcji ubocznych w systemie VAERS (Vaccine Adverse Event Reporting System – System Raportowania o Efektach Ubocznych Szczepień) po szczepionce MMR i MMRV [z dodanym składnikiem przeciw ospie wietrznej – dop. red.] w latach 2011 – 2012. Włącza się w to 20 przypadków śmierci. Natomiast przez ostatnich 12 lat w USA nie było żadnych przypadków śmierci na skutek odry.
Jeśli chodzi o szczepionkę przeciw odrze (MMR), utrata przeciwnowotworowej ochrony jest tylko jednym czynnikiem, w przypadku którego dochodzi do wymiany. Na przykład kilka badań wykazało ryzyko wystąpienia ITP (idiopathic thrombocytopenia purpura – małopłytkowość samoistna), poważnego schorzenia autoimmunologicznego, którego liczba przypadków znacząco wzrasta u dzieci, które otrzymały szczepionkę MMR. Pewne badanie ujawnia, że w przypadku dzieci szczepione szczepionką MMR miały 6 razy większą szansę na rozwinięcie się u nich ITP niż dzieci, które nie były w ogóle zaszczepione szczepionką MMR lub nie były nią zaszczepione ostatnio (relatywny zysk RR=6,3). [Black et al. Br J Clin Pharmacol 2003 Jan; 55(1): 107 11.]. Z kilku podobnych badań wynikają podobne wyniki.
Inne obszerne badania wykazują, że wśród dzieci, które otrzymały szczepionkę MMR, występuje znaczące statystycznie podwyższone ryzyko nagłej hospitalizacji na OIOMie, następującej 1 do 2 tygodni po szczepieniu, jeśli uwzględnia się okres 20 do 28 dni po szczepieniu.
Jaka jest najlepsza metoda ochrony siebie i swoich dzieci przed pewnymi chorobami i wirusami?
Odporność poszczepienna jest czasowa, w przeciwieństwie do odporności wynikającej z przejścia normalnej choroby. Ponadto ostatnie badanie potwierdziło, że odra może zostać przekazana przez w pełni zaszczepione osoby innym w pełni zaszczepionym osobom [Clin Infect Dis 2014 May; 58(9): 1205-10]. Ostatni wysyp odry w Disneylandzie dotknęła zarówno osoby w pełni zaszczepione, jak i niezaszczepione. W przypadku pewnych wysypów odry większość przypadków stanowiły osoby w pełni zaszczepione. Stąd wynika wniosek, że odporność indukowana przez szczepionki jest niepewna.
disneyland-00-full
Mikroepidemia odry w Disneylandzie, podczas której na odrę chorowały zarówno osoby szczepione, jak i nieszczepione, jasno pokazuje, że szczepienia nie są tak skuteczne w zapobieganiu chorobom, jak się powszechnie twierdzi. Do tego są obarczone dużym ryzykiem skutków ubocznych, o czym mówi artykuł.
W przypadku wszystkich epidemii odry, gdy cofniemy się do 1980 roku, niezależnie od tego, czy były to małe wysypy (jak w przypadku 100 zachorowań w Disneylandzie) czy kilka tysięcy przypadków, od 10 do 99% przypadków wystąpiło u w pełni zaszczepionych ludzi – otrzymali oni zalecane 2 dawki szczepionki MMR. Obecnie 90–95% wszystkich dzieci w USA i Kanadzie, które podlegają szczepieniu MMR, otrzymało tę szczepionkę. I oczywiście władze mówią nam, że kluczem do powstrzymania rozprzestrzeniania się odry jest zaszczepienie pozostałej garstki. Dzięki takiemu sposobowi argumentacji wychodzi na to, że to w istocie niezaszczepieni są kluczem do tego, by zaszczepieni byli chronieni!
Jednym z powodów, dla którego szczepienia zawiodły, jak na to wskazują ostatnie dowody, jest fakt, że dziki wirus musi w większym stopniu cyrkulować, by wzmacniać indukowaną przez szczepionki odporność. Przeciwciała ochronne zanikają szybciej, kiedy nie doświadczają co jakiś czas ponownego kontaktu ze swobodnie cyrkulującym wirusem. To samo stało się ze szczepionką przeciwko ospie wietrznej (varicella). Badania wykazały, że redukcja naturalnej cyrkulacji dzikiego wirusa ospy wietrznej w związku z wysokim stopniem wyszczepialności spowodowała epidemię półpaśca, która trwa już 50 lat. Dawniej, szczególnie dzięki owej pojawiającej się w pewnych odstępach czasowych zewnętrznej stymulacji układu immunologicznego (kiedy ktoś wchodził w kontakt z ludźmi), powstrzymywało to półpaśca. Szczepionka zredukowała przypadki występowania ospy wietrznej, lecz przypadki cyrkulacji spełniały wartościową rolę.
Autorytety systemu opieki zdrowotnej powinny zaprzestać obwiniania niezaszczepionych osób za spowodowanie epidemii choroby, kiedy sam sposób skonstruowania szczepionki jest problematyczny. Naukowcy powinni wrócić do swoich laboratoriów i stworzyć szczepionkę, która „nie nawala”, kiedy zaszczepieni ludzie wchodzą w kontakt z chorobą. Następnie szczepionka powinna być podawana tylko tym, którzy naprawdę jej potrzebują, a mała grupka niezaszczepionych ludzi może wtedy zachować swoje prawa. Powinniśmy również wymóc na naukowcach, by stworzyli szczepionkę specjalnie dedykowaną dla ludzi z deficytami odporności. Istnieje wyraźna potrzeba w tej dziedzinie.
Neil Z. Miller:
"Szczepionka przeciwko ospie wietrznej została oryginalnie opracowana przez producenta dla ludzi z białaczką i słabym systemem odpornościowym. Jednakże producent tej szczepionki dostrzegł możliwość wypuszczenia jej na większy rynek i zaczął naciskać na używanie jej w populacji ludzi zdrowych. Udział w rynku jest znacznie większy, jeśli szczepionka jest opracowana pod kątem każdego zdrowego dziecka niż tylko małej podgrupy dzieci chorych – szczególnie jeśli odbywa się to na zasadach przymusu – co jest więc zatem bodźcem dla władz systemu opieki zdrowotnej i producentów szczepionek, jeśli najprościej jest użyć przymusu i obwinić niezaszczepionych?
Jest również nieetyczne, by wymagać od niezaszczepionych osób poddawania się ryzyku doświadczenia uszczerbku na własnym zdrowiu, by chronić zdrowie ludzi ze zniszczonym układem immunologicznym. Wiele badań wykazało, że szczepionki zwiększają ryzyko chorób autoimmunologicznych. Jeśli więc szczepionki doprowadziły u pewnych ludzi do osłabienia funkcji ich układu odpornościowego, a teraz zdrowym niezaszczepionym ludziom mówi się, że muszą przyjąć te same szczepionki, by chronić ludzi, ze zniszczoną przez szczepionki odpornością – jaki ma to sens?
Wiele osób nieszczepiących pamięta czasy przed wprowadzeniem szczepionki przeciw odrze, kiedy lekarze właściwie zalecali, by dzieci poszły bawić się drzwi obok z zarażonymi odrą kolegami z sąsiedztwa. Lekarze wiedzieli, że odra stymulowała układ immunologiczny i była normalną, łagodną chorobą, kiedy ktoś zarażał się nią w dzieciństwie. Dzieci rzadko zarażały się odrą, ponieważ ich matki były w naturalny sposób zainfekowane w dzieciństwie i przekazały im jeszcze w łonie matczyne przeciwciała, które chroniły je przez pierwszych 15 miesięcy życia. Obecnie większość matek było zaszczepionych szczepionką MMR i nie mają przeciwciał, które mogłyby przekazać swoim nowonarodzonym dzieciom, więc niemowlęta są podatne na chorobę, która może być wtedy cięższa, niż by była, gdyby przydarzyła się później (Odra jest bardziej niebezpieczną chorobą w krajach rozwijających się, gdzie kobiety ciężarne i ich dzieci są niedożywione i cierpią na deficyt witaminy A).
W Stanach Zjednoczonych epidemia 100 przypadków odry w Disneylandzie i trochę więcej przypadków rozrzuconych po całym kraju to garstka w populacji liczącej sobie 324 miliony ludzi. W sprawie producenta szczepionki toczy się postępowanie śledcze w związku z oszustwem naukowym związanym ze szczepionką MMR. Czy nie brzmi to paradoksalnie, że cały naród dał się nabrać na agitację wciągającą go w szaleńczy strach tylko z powodu 100 przypadków odry, i to w czasie, kiedy sprawa szczepionki MMR poddawana jest szczegółowej analizie prawnej?
Czy masz obawy przed zachorowaniem?
Pewne choroby z pewnością budzą większy niepokój niż inne. Oczywiście chciałbym, by każdy był zdrowy, lecz nie wierzę, że przymusowe szczepienia stanowią na to odpowiedź. Zbyt wiele osób zostało już przez szczepionki pokrzywdzonych. Prawdziwy stosunek ryzyka do korzyści jest niedoszacowany. Ryzyku temu zaprzeczają autorytety systemu opieki zdrowotnej, których głównym zadaniem jest utrzymanie wysokiej wyszczepialności. Parę dni temu nasza lokalna gazeta cytowała pediatrę, który twierdził: „Nie ma nauki, która pokazuje, że szczepienia są szkodliwe dla dzieci”. To przecież kłamstwo w żywe oczy. Osobiście czytałem setki badań, które dokumentowały szkodliwe skutki związane ze szczepionkami. Kiedy rodzicom nie dostarcza się tych informacji, nie mogą podjąć prawdziwej decyzji opartej na wiedzy i ich prawa są pogwałcone.
Co mówisz tym którzy krytykują twoje wybory?
Autorytety systemu zdrowotnego zrobiły co mogły, by zastraszyć i wyśmiać osoby nieszczepiące. Rozpoczęły kampanię strachu i szerzenia animozji wśród rodzin, które wybrały szczepienie, a ich gniew został przekierowany na nieszczepiących. Odpowiedzialnością każdego z osobna jest podjęcie najlepszych decyzji dla swoich rodzin, niezależnie od tego, co mogą sobie o tym pomyśleć inni. Obydwie grupy – szczepiący i nieszczepiący – wierzą, że robią to, co jest najlepsze dla ich dzieci. Jednakże powinno się zwrócić uwagę na fakt, że co najmniej dziesięć różnych badań potwierdziło, że rodzice, którzy wybrali nieszczepienie są w znacznie większym stopniu wyedukowani niż rodzice przywiązani do zalecanego kalendarza szczepień.
Ludzie, którzy płaczą, że wszystkie dzieci powinny być zaszczepione, a wszelkie wyjątki powinny zostać zlikwidowane, mogą być następni w kolejce. Co będzie, jeśli nie będziesz chciał przyjąć nowej szczepionki dla dorosłych, która pojawi się na rynku za kilka lat, lecz będziesz musiał to zrobić, by zachować swoją pracę lub być objęty ubezpieczeniem zdrowotnym, lub tylko po to, by móc robić zakupy w miejscy publicznym. Czy naprawdę chcemy żyć w kraju czy świecie, który nie pozwala nam na odmowę skorzystania z procedury medycznej, której dotyczy udokumentowane ryzyko zdrowotne?
Źródło:
http://www.ageofautism.com/2015/02/neil-miller-why-people-choose-not-to-vaccinate.html http://prawdaoszczepionkach.pl/dlaczego-ludzie-wybieraja-nieszczepienie,53,208.htm
Dzieci matek zaszczepionych przeciwko odrze i ewentualnie różyczce mają niższe stężenia przeciwciał matczynych i tracą ochronę przez matczyne przeciwciała we wcześniejszym wieku niż dzieci matek w społecznościach sprzeciwiających się szczepieniom. Zwiększa to ryzyko przenoszenia chorób w populacjach zaszczepionych.
Zachorowanie na odrę jest jeszcze groźniejsze, niż dotąd myśleliśmy. Międzynarodowy zespół naukowców potwierdził właśnie, że wirus tej choroby potrafi w znacznym stopniu wymazać pamięć immunologiczną organizmu dziecka, zwiększając gwałtownie zagrożenie innymi chorobami. Praca, opublikowana na łamach czasopisma "Science" potwierdza raz jeszcze, jak ważne są szczepienia przeciwko tej chorobie. Badania przeprowadzono przy okazji fali zachorowań na odrę w Holandii.
Autorzy pracy opisują wyniki analiz krwi 77 dzieci, które nie były wcześniej szczepione i przeszły odrę. Próbki krwi pobierano im przed i po chorobie. Ich analiza wykazała, że działanie wirusa potrafił wyeliminować z ich organizmu od 11 do nawet 73 procent różnego rodzaju ochronnych przeciwciał, które pomagają organizmowi zwalczyć wirusy i bakterie, z którymi wcześniej miał kontakt. Bez tych przeciwciał, dzieci są ponownie podatne na choroby, które już wcześniej przechodziły. Te dzieci może nie są aż tak bezbronne, jaki noworodki, ale niewiele im brakuje - mówi współautor pracy Stephen Elledge z Howard Hughes Medical Institute. Mamy silne dowody na to, że wirus odry w praktyce niszczy ich układ odpornościowy. Jest znacznie bardziej szkodliwy, niż myśleliśmy, co oznacza, że szczepienie jest w jego przypadku jeszcze bardziej wartościowe - dodaje.
Wirus odry jest jednym z najbardziej zaraźliwych, jakie znamy. Wcześniejsze badania wskazywały na to, że szczepienie przeciw niemu ma większe znaczenie, niż tylko ochrona przed tą chorobą a zachorowanie na odrę może mieć z kolei konsekwencje wykraczające poza jej objawy. Jedna z hipotez głosiła, że być może ta szczepionka wpływa ogólnie na cały układ odpornościowy. Potem zaczęto podejrzewać, że istotniejszy jest jej brak. W 2015 roku jeden ze współautorów obecnej pracy Michael Mina z Harvard T.H. Chan School of Public Health odkrył, że odra może wywoływać immunologiczną amnezję, trwającą nawet dwa do trzech lat. Teraz udało się ten efekt lepiej zrozumieć.
Co ciekawe, odkrycia dokonano nieco przez przypadek, przy okazji testowania technologii VirScan, umożliwiającej detekcję wszystkich wirusów, jakie infekowały daną osobę, na podstawie badania jednej kropli krwi. Metoda, która świetnie sprawdza się w przypadku wirusa HIV, grypy, opryszczki i setek innych wirusów, nie była jednak w stanie poradzić sobie z wirusem odry. Podejrzewano, że u osób zaszczepionych przed wielu laty poziom przeciwciał może być już dla tej aparatury za niski. Stąd pomysł, by prowadzić testy na krwi dzieci, które infekcję przeszły stosunkowo niedawno.
Tu przydała się współpraca z Rikiem de Swartem z Erasmus University Medical Center. W 2013 roku badacze z Rotterdamu pobrali próbki od grupy nieszczepionych dzieci z pewnej ortodoksyjnej protestanckiej społeczności. Po tym, jak pojawiła się tam fala zachorowań, próbki pobrano ponownie, przeciętnie 10 tygodni później. Te próbki przebadano teraz z pomocą technologii VirScan. Tym razem nie było problemu z wykryciem przeciwciał wirusa odry, przy okazji jednak na światło dzienne wyszło coś innego. W próbkach po infekcji brakowało innych przeciwciał. W zależności od tego, czy dziecko przechodziło odrę lekko, czy poważnie, jego organizm tracił nawet od 33 do 40 proc. przeciwciał.
Gdy naukowcy powtórzyli eksperymenty na makakach, przed infekcją i pięć miesięcy po infekcji, wyniki były jeszcze bardziej wyraźne. Zwierzęta traciły od 40 do 60 proc. przeciwciał chroniących je przed innymi chorobami. Autorzy pracy spodziewają się, że gdyby próbki krwi pobierano u dzieci w podobnym odstępie czasu, wyniki mogłyby być podobne. Przeciwciała zanikają stopniowo.
Mechanizm będzie dalej badany, ale naukowcy mają dla nas bardzo konkretną radę, byśmy szczepili dzieci. Jeśli dziecko nie przyjmie szczepionki MMR i zachoruje na odrę, może się okazać konieczne powtórzenie wcześniejszych szczepień przeciwko innym chorobom, na przykład żółtaczce lub polio.
Czytaj więcej na
https://www.rmf24.pl/nauka/news-odra-niszczy-pamiec-immunologiczna-organizmu-dzieci-tym-bard,nId,3310191#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Za http://stopnop.com.pl/odra-i-inne-infekcje-chronia-przed-rakiem-stwardnieniem-rozsianym-atakami-serca-i-udarami/
"ODRA I INNE INFEKCJE CHRONIĄ PRZED RAKIEM, STWARDNIENIEM ROZSIANYM, ATAKAMI SERCA I UDARAMI
Marzec 16, 2017Admin
Pozytywne aspekty przechorowania odry
Od lekarza usłyszymy, że przechorowanie odry może być ryzykowne szczególnie dla niemowląt (przez masowe szczepienia pozbawionych biernej ochrony od mamy), dorosłych oraz przewlekle chorych. Czytaj więcej Częstość i rodzaj powikłań poodrowych. Natomiast pomija się zupełnie kwestię pozytywnego wpływu przechorowania odry na organizm ludzki.
„Odra ma najwyraźniej pozytywny wpływ na układ odpornościowy. Podatność na infekcje po przebytej odrze zmniejsza się, na co wskazuje spadek liczby wizyt u lekarza [Kummer 1992]. W krajach najbiedniejszych odra zmniejsza ryzyko malarii i chorób pasożytniczych [Roth 1992]. Dzieci, które przebyły zachorowanie na odrę rzadziej cierpią na alergie, podczas gdy szczepienie przeciw odrze nie daje takiej ochrony [Shaheen 1996, Floistrup 2006, Kucukosmanoglu 2006, Rosenlund 2009].
Znanym pozytywnym efektem odry jest leczniczy wpływ na chroniczne choroby, takie jak łuszczyca [Chakravati 1996] lub ciężkie schorzenie nerek tzw. zespół nefrotyczny. Odra może spowodować także remisję padaczki [Yamamoto 2004], podobnie jak atopowego zapalenia skóry na tle alergii pokarmowej [Kondo 1993].
Wiele wskazuje na to, że przebycie chorób dziecięcych, w szczególności odry, różyczki i świnki, owocuje w dalszym życiu obniżonym ryzykiem zachorowania na raka, w tym ziarnicę złośliwą i inne rodzaje chłoniaka oraz raka piersi [Albonico 1998, Glaser 2005, Montella 2006]. Także stwardnienie rozsiane zdarza się rzadziej u osób, które przeszły w dzieciństwie odrę [Kesselring 1990]. „
„Szczepienia za i przeciw” dr Martin Hirte
Odra i inne choroby wieku dziecięcego chronią przed rakiem układu limfatycznego.
Nasze wyniki dodatkowo potwierdzają hipotezę, według której infekcje wywoływane przez większość pospolitych patogenów dziecięcych mogą chronić przed wystąpieniem ziarnicy złośliwej. (…) Dodatkowo nasze badania wskazują, że odra może zapewniać ochronę przed chłoniakami nieziarniczymi.
Montella M., Maso L.D. i in., Do childhood diseases affect NHL and HL risk? A case-control study from northern and southern Italy (Czy choroby wieku dziecięcego wpływają na ryzyko wystąpienia chłoniaków nieziarniczych i ziarnicy złośliwej? Badania kliniczno-kontrolne z północnych i południowych Włoszech). Leuk Res, sierpień 2006; 30(8): 917-22.
Alexander F.E., Jarrett R.F. i in., Risk factors for Hodgkin’s disease by Epstein-Barr virus (EBV) status: prior infection by EBV and other agents (Wirus Epsteina-Barr (EBV) czynnikiem ryzyka wystąpienia ziarnicy złośliwej: przebyte zakażenie EBV i inne czynniki). Br J Cancer, marzec 2000; 82(5): 1117-21.
Niniejsze wyniki potwierdzają dotychczasowe dane wskazujące, że wczesna ekspozycja na infekcję chroni przed ziarnicą złośliwą.
Prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu układu limfatycznego jest wyższe u osób dorosłych, które w dzieciństwie nie przechodziły odry, świnki lub różyczki.
Dane populacyjne (…) wskazują, że przebycie infekcji dziecięcych w starszym wieku zwiększa ryzyko powstania ziarnicy złośliwej wywołanej wirusem Epsteina-Barr u osób dorosłych.
Glaser S.L., Keegan T.H. i in., Exposure to childhood infections and risk of Epstein-Barr virus-defined Hodgkin’s lymphoma in women (Ekspozycja na infekcje dziecięce a ryzyko powstania ziarnicy złośliwej wywołanej wirusem Epsteina-Barr u kobiet). Int J Cancer, 1 lipca 2005; 115(4): 599-605.
Prawdopodobieństwo powstania ziarnicy złośliwej jest większe u osób dorosłych, które w dzieciństwie nie przebyły krztuśca, odry, świnki, ospy wietrznej ani grypy.
Ryzyko względne wystąpienia ziarnicy złośliwej było niższe wśród mężczyzn, którzy w dzieciństwie przebyli różne powszechne choroby zakaźne.
Paffenbarger R.S. Jr, Wing A.L., Hyde R.T., Characteristics in youth indicative of adult-onset Hodgkin’s disease (Cechy charakterystyczne w młodości wskazujące na ryzyko powstania ziarnicy złośliwej w wieku dorosłym). J Natl Cancer Inst, maj 1977; 58(5): 1489-91.
Gutensohn N., Cole P., Childhood social environment and Hodgkin’s disease (Środowisko społeczne w dzieciństwie a ziarnica złośliwa). N Engl J Med 1981; 304: 135-40.
Ryzyko [powstania ziarnicy złośliwej] ma związek z grupą czynników, które obniżają lub opóźniają wczesną ekspozycję na infekcje.
Wczesna ekspozycja na powszechne infekcje pozwala układowi immunologicznemu rozwijać się i dojrzewać, co znacząco obniża ryzyko powstania raka układu limfatycznego.
Wczesny kontakt z innymi dziećmi w przedszkolu i żłobku wydaje się zmniejszać ryzyko powstania ziarnicy złośliwej u młodych osób dorosłych, najprawdopodobniej dzięki ułatwionej ekspozycji na powszechne infekcje w dzieciństwie i dojrzewaniu odporności komórkowej.
Chang E.T., Zheng T. i in., Childhood social environment and Hodgkin’s lymphoma: new findings from a population-based case-control study (Środowisko społeczne w dzieciństwie a ziarnica złośliwa: nowe odkrycia dokonane na podstawie populacyjnych badań kliniczno-kontrolnych). Cancer Epidemiol Biomarkers Prev, sierpień 2004; 13(8): 1361-70.
Wczesna ekspozycja na choroby zakaźne znacznie obniża ryzyko wystąpienia dziecięcej białaczki.
Niniejsza analiza wyraźnie potwierdza istnienie związku między ekspozycją na powszechne infekcje we wczesnym dzieciństwie a obniżonym ryzykiem wystąpienia ostrej białaczki limfoblastycznej.
Urayama K.Y., Buffler P.A. i in., A meta-analysis of the association between day-care attendance and childhood acute lymphoblastic leukemia (Metaanaliza związku między korzystaniem ze żłobka a dziecięcą ostrą białaczką limfoblastyczną). Int J Epidemiol, czerwiec 2010; 39(3): 718-32.
Van Steensel-Moll H.A., Valkenburg H.A. i in., Dziecięca białaczka i choroby zakaźne w pierwszym roku życia: badanie kliniczno-kontrolne oparte na rejestrach. Am J Epidemiol październik 1986; 124(4): 590-94.
U niemowląt, mających najmniejszy kontakt z pospolitymi infekcjami, w największym stopniu wzrasta ryzyko wystąpienia dziecięcej białaczki.
Niniejsze wyniki potwierdzają hipotezę, że mniejsza ekspozycja na infekcje w pierwszych kilku miesiącach życia zwiększa ryzyko rozwinięcia się ostrej białaczki limfoblastycznej. Wnioskujemy, że po części wczesna ekspozycja na infekcje wydaje się być istotna dla zdrowia dziecka.
Gilham C., Peto J. i in., Korzystanie ze żłobka w okresie niemowlęcym a ryzyko wystąpienia dziecięcej białaczki limfoblastycznej: wyniki brytyjskiego badania kliniczno-kontrolnego. BMJ, 2 czerwca 2005; 330: 1294.
Jourdan-Da Silva N., Perel Y. i in., Infectious diseases in the first year of life, perinatal characteristics and childhood acute leukemia (Choroby zakaźne w pierwszym roku życia, charakterystyka okołoporodowa i ostra białaczka dziecięca). Br J Cancer, 12 stycznia 2004; 90(1): 139-45.
Niniejsze badanie potwierdza hipotezę głoszącą, że wczesna ekspozycja na powszechne infekcje może odgrywać ochronną rolę w etiologii dziecięcej białaczki.
Wczesna ekspozycja na infekcje chroni przed białaczką.
Dane z coraz liczniejszych badań wskazują, że ekspozycja na powszechne infekcje we wczesnym okresie życia może chronić przed ostrą dziecięcą białaczką limfoblastyczną.
Urayama K.Y., Ma X. i in., Early life exposure to infections and risk of childhood acute lymphoblastic leukemia (Ekspozycja na infekcje we wczesnym okresie życia a ryzyko wystąpienia ostrej dziecięcej białaczki limfoblastycznej). Int J Cancer, 1 kwietnia 2011; 128(7): 1632-43.
Petridou E., Kassimos D. i in., Wiek dziecka narażonego na ekspozycję na infekcje a ryzyko wystąpienia dziecięcej białaczki. BMJ, 25 września 1993; 307: 774.
Nasze wyniki są spójne z wcześniejszymi sugestiami, że korzystanie ze żłobka od wczesnego wieku zmniejsza ryzyko wystąpienia dziecięcej białaczki, prawdopodobnie ze względu na niższy wiek, w którym dochodzi do ekspozycji na czynniki zakaźne.
Szczepionki przeciwko MMR, DTP i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B zwiększają ryzyko wystąpienia dziecięcej białaczki.
Buckley J.D., Buckley C.M. i in., Epidemiological characteristics of childhood acute lymphocytic leukemia. Analysis by immunophenotype. The Children’s Cancer Group (Charakterystyka epidemiologiczna ostrej dziecięcej białaczki limfatycznej. Analiza immunofenotypu. Grupa ds. Leczenia Nowotworów Dziecięcych). Leukemia, maj 1994; 8(5): 856-64.
Innis M.D., Immunisation and childhood leukemia (Szczepienia a białaczka dziecięca). Lancet, 13 marca 1965; 1(7385): 605.
Ma X., Does M. i in., Szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B a ryzyko wystąpienia dziecięcej białaczki. Artykuł przedstawiony podczas 93. Corocznej Konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Badań nad Rakiem, 2002, San Francisco, Kalifornia, USA.
Zakażenie odrą może odwrócić raka; wirus odry można wykorzystać jako terapię antynowotworową.
Badanie przedstawia skuteczność wirusa odry w zwalczaniu czerniaka.
Donnelly O.G., Errington-Mais F. i in., Measles virus causes immunogenic cell death in human melanoma (Wirus odry powoduje immunogeniczną apoptozę komórek czerniaka). Gene Ther, stycznień 2013; 20(1): 7-15.
Touchefeu Y., Schick U., Harrington K.J., Measles virus: a future therapeutic agent in oncology? (Wirus odry: przyszły lek onkologiczny?). Med Sci (Paris), kwiecień 2012; 28(4): 388-94.
Russell S.J., Peng K.W., Measles virus for cancer therapy (Wirus odry w leczeniu raka). Curr Top Microbiol Immunol 2009; 330: 213-41.
Wirusy onkolityczne (niszczące komórki raka) są bardzo obiecującą, nową metodą leczenia złośliwych nowotworów.
Wirusy odry, świnki i ospy wietrznej mają właściwości antynowotworowe.
Myszy mające guzy i leczone 1/1000 dawki szczepionki każdej z trzech wymienionych wirusów dobrze zareagowały na leczenie i żyły znacznie dłużej.
Myers R., Greiner S. i in., Oncolytic activities of approved mumps and measles vaccines for therapy of ovarian cancer (Działanie onkolityczne zatwierdzonych szczepionek przeciwko śwince i odrze w leczeniu raka jajnika). Cancer Gene Ther, lipiec 2005; 12(7): 593-99.
Leske H., Haase R. i in., Varicella zoster virus infection of malignant glioma cell cultures: a new candidate for oncolytic virotherapy? (Zakażenie kultur złośliwych komórek glejaka wirusem Varicella zoster: nowy kandydat do wiroterapii onkologicznej?). Anticancer Res, kwiecień 2012; 32(4): 1137-44.
Wirus Varicella zoster wykazuje potencjał onkolityczny w kulturach złośliwych komórek glejaka i może okazać się nowym kandydatem do wiroterapii glejaka wielopostaciowego.
Przebycie odry i świnki w dzieciństwie chroni przed śmiertelnymi atakami serca i udarami w życiu dorosłym.
Odkryto, że przebycie odry i świnki ma związek z obniżeniem ryzyka śmierci z powodu chorób układu krążenia.
Kubota Y., Iso H. i in., Association of measles and mumps with cardiovascular disease: the Japan Collaborative Cohort (JACC) study (Związek między odrą i świnką a chorobami układu krążenia: japońskie kolaboracyjne badanie kohortowe (JACC)). Atherosclerosis, 18 czerwca 2015; 241(2): 682-86."z
http://stopnop.com.pl/odra-i-inne-infekcje-chronia-przed-rakiem-stwardnieniem-rozsianym-atakami-serca-i-udarami/
Odra - kiedy warto szczepić? MMR - priorix - zbiór linków
http://szczepienie.blogspot.com/2015/07/szczepic-mmr-priorix-mmrvaxpro-measles.html