sobota, 5 kwietnia 2014

Kompleksy immunologiczne po szczepionkach, czyli jak szczepienie może zaszkodzić

Kompleks immunologiczny po szczepionce czyli gdy przeciwciała poszczepienne mogą zabić?

Choroba po szczepieniu może nie być łagodna, a wręcz odwrotnie  (śmierć włącznie) gdy zdarzy się kompleks immunologiczny, oznaczać to może, że chorobę przejdziemy znacznie ale to znacznie gorzej niż bez szczepienia.


Wirusy mutują, jeśli wcześniej w naszym organizmie krążą już przeciwciała na dany wirus, a zaatakował nas trochę zmutowany to może się zdarzyć, że nasze przeciwciała mając niskie powinowactwo przyłączą się do antygenu wirusa, ale nie wystarczająco, aby ten wirus zneutralizować.. Organizm myśli, że walczy z chorobą i produkuje przeciwciała, które są nieskuteczne.
Chorobą z udziałem kompleksu immunologicznego nazywa się stan gdy nasz układ odporności atakuje przeciwciała złączone z antygenem zarazka i prowadzi to do szkód w organizmie, a nawet śmierci.
Choroba z udziałem kompleksu immunologicznego jest prawdopodobnym kandydatem na przyczynę takiej pandemii grypy, podczas której wirus cechuje się niską zjadliwością, a ciężki przebieg dotyka nietypową grupę wiekowa np. dorosłych w średnim wieku... Może się tak zdarzyć, że dzieci jak i osoby starsze zwalczą bezproblemowo wirusa, bo albo nigdy go wcześniej nie spotkały, albo ich układ odpornościowy zapomniał o nim, albo spotkały w życiu tak wiele wirusów, że i tego znają gdyż np. kiedyś dawno temu była epidemia, której dorośli w wieku średnim nie przeżyli. U dorosłych w średnim wieku wcześniejsza ekspozycja na podobny wirus (np. przez szczepienie) powoduje wytworzenie przeciwciał, które co prawda przyłączają się do antygenu wirusa, ale w efekcie końcowym nie potrafią go zneutralizować co skutkuje bardzo ciężkim przejściem choroby, czasem zabójczym.

Dlatego też pomysł, aby każdy człowiek na świecie posiadał przeciwciała na jedną z wielu mutacji jakiegoś rzadkiego patogenu biorąc po uwagę możliwość wyżej opisaną wydaje się zagrożeniem dla ludzkości.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompleks_immunologiczny
http://www.nature.com/news/2010/101205/full/news.2010.649.html
http://www.who.int/bulletin/volumes/89/7/11-089086/en/
http://www.nature.com/nm/journal/v17/n2/full/nm.2262.html
http://szczepieniagrypa.wordpress.com/przeciwciala-ktore-moga-zabic/










Zjawisko Arthusa dotyczy uszkadzania tkanek przez kompleksy immunologiczne.
"Podanie antygenu osobnikowi o dużym stężeniu IgG [Immunoglobuliny pozostające długo we krwi zapewniając ochronę przed danym patogenem] wiążących dopełniacz [płyn ustrojowy - zespół białek z osocza] w ciągu kilku godzin doprowadza do reakcji miejscowej charakteryzującej się zaczerwienieniem, obrzękiem i naciekiem z neutrofilów i następnie makrofagów. Powstający kompleks antygen-przeciwciało po przyłączeniu dopełniacza aktywuje wytwarzanie anafilotoksyn, które powodują degranulację bazofilów i działają przyciągająco na neutrofile, które fagocytują te kompleksy.
W przypadku przewlekłego narażenia na działanie antygenu rozpoczynają się procesy chorobowe.
Reakcja Arthusa leży u podstaw alergicznego zapalenia pęcherzyków płucnych (m.in. płuco farmera, płuco hodowców gołębi, płuco praczek) związanego z najczęściej zawodowym narażeniem na antygeny wdychane do dróg oddechowych"
Gerd. Herold: Medycyna wewnętrzna : repetytorium dla studentów medycyny i lekarzy. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2004, s. 453–6. ISBN 83-200-3018-8. http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/szczepienie-alergie-czyli-czy-o.html

Doszczepienia i ryzyko wystąpienia reakcji nadwrażliwości typu III (Arthusa)
"Podawanie ponadplanowych dawek szczepionki przeciwko tężcowi lub błonicy może prowadzić do reakcji nadwrażliwości zwłaszcza typu III, których częstość wzrasta proporcjonalnie do ilości podanych dawek anatoksyny."
http://www.mp.pl/artykuly/10276
"Częste podawanie dawek przypominających anatoksyny wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia reakcji nadwrażliwości typu III (Arthusa) – spowodowanej podaniem antygenu osobie z wysokim mianem swoistych przeciwciał. Osoba, u której wystąpiła powyższa reakcja po podaniu poprzedniej dawki anatoksyny, nie powinna otrzymywać kolejnych dawek anatoksyny częściej niż co 10 lat, nawet w przypadku zranienia, gdyż najprawdopodobniej posiada wysokie, zabezpieczające miano przeciwciał."
"Diphtheria, Tetanus, and Pertussis: Recommendations for Vaccine Use and Other Preventive Measures, Recommendations of the Immunization Practices Advisory Committee (ACIP), MMWR, 1991; vol. 40.
https://justpaste.it/ki3l
http://www.termedia.pl/Aktualne-zasady-zapobiegania-tezcowi,8,1260,0,1.html
http://www.impf-info.de/die-impfungen/wundstarrkrampf/101-wundstarrkrampf-die-impfung.html?hc_location=ufi
http://www.laborlexikon.de/Lexikon/Infoframe/t/Tetanus-Antikoerper.htm?hc_location=ufi
http://www.termedia.pl/Czasopismo/-8/pdf-1260-1?filename=Aktualne.pdf

Dawki przypominające i ryzyko wywołania schorzeń autoimmunologicznych
Badanie japońskiego Uniwersytetu Kobe na podstawie eksperymentu na myszach udowodniono, że dalsze szczepienie przy wysokim poziomie przeciwciał może prowadzić do wytwarzania tzw, autoprzeciwciał ( komórek CD4+ T), które z kolei mogą wywołać schorzenia autoimmunologiczne.
Jeśli badanie to byłoby reprezentatywne to jest zaprzeczeniem ogólnie panującej tezy ze doszczepianie jest w pełni bezpieczne, nawet jeśli posiada się wysoka ilość przeciwciał.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3622253/
http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371%2Fjournal.pone.0008382

Szczepienie przeciwko różyczce, a reakcja układu odpornościowego - zaburzenia produkcji cytokin i immunosupresja jako efektem szczepienia. Wg. badania takie objawy "mogą utrzymywać się przez co najmniej 1 miesiąc po szczepieniu"
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1781617/

1 komentarz:

  1. A jeśli ktoś chce sobie urządzić rzeź ludzkości to czy szczepienia będą z jego perspektywy racjonalne?


    brak szczepień <> rzeź ludzkości, nawet bez szczepień ludzkość sobie doskonale poradzi bo znamy inne metody radzenia sobie z chorobami od kordonów sanitarnych przez po prostu leczenie - nawet seroterapie w skrajnych przypadkach. Czynniki związane z jakością życia, poziomem życia, wyżywieniem, kanalizacją są kluczowe, choroby nie są nam straszne w najgorszym razie bez szczepień będą co najwyżej takim samym zagrożeniem jak wypadki z udziałem samochodów obecnie... Czy to jest rzeź? Kwestia definicji. Niby straszne tyle ofiar rocznie ale jakoś każdy to akceptuje i żyje dalej, z samobójstwami jeszcze gorzej... tysiące zgonów jednak nie budzą takiej trwogi jak ewentualny jeden zgon z powodu odry i to jeszcze gdzieś za granicą   Bo to ODRA! Dobitnie sytuacja wygląda w USA gdzie z powodu HIV/ADIS umiera ~18000, na gronkowca ~19000 osób rocznie. Nakłady na leczenie to (w przeliczeniu na jeden zgon) 69 000$ na HIV i 570$ na MRSA. Świat nie jest sprawiedliwy, w świecie chorób również można być "gwiazdą". W tym samym kraju, na grypę umiera ok. 30 000 osób rocznie. Z powodu kataru (RSV) wśród noworodków ok. 1000 zgonów, a gdy gdzieś w USA ktoś umrze z powodu naszej "gwiazdy" wśród chorób - odry to panika na 100%, cały świat o tym usłyszał, debaty nad zwiększeniem przymusu, dodatkowe akcje szczepień milionów itd. etc.

    Jeśli pytasz o pomysł na "rzeź ludzkości" to powszechne, dobrze wymagane/zamordystyczne szczepienia dają świetną ku temu okazje. Generalnie pomysł aby każdy człowiek na świecie posiadał przeciwciała na jedną z wielu mutacji jakiegoś rzadkiego patogenu np. odry... To nie jest dobry pomysł... to jest wielkim zagrożeniem dla ludzkości z uwagi na tzw. kompleksy immunologiczne.
    Wyobraźmy sobie, że wirus przeciwko któremu się zaszczepiliśmy zmutował, albo został tak zmodyfikowany aby dla układu odpornościowego wyglądał jak wirus, którego zna... wtedy może się zdarzyć, że nasze przeciwciała mając niskie powinowactwo przyłączą się do antygenu wirusa, ale nie wystarczająco, aby ten wirus zneutralizować.. Organizm myśli, że walczy z chorobą i produkuje przeciwciała, które są nieskuteczne. Prowadzi to do szkód w organizmie (być może trwałych, neurologicznych - kwestia jaki to wirus), a jak taki stan potrwa dłużej to nawet śmierci.
    Choroba z udziałem kompleksu immunologicznego jest prawdopodobnym kandydatem na przyczynę takiej pandemii grypy, podczas której wirus cechujący się niską zjadliwością może stać się śmiertelny.
    Znamy z historii przypadki wirusa grypy tak zmutowanego, że ciężki przebieg dotykał nietypową grupę wiekowa np. dorosłych w średnim wieku... Wśród nich była największa śmiertelność, a wśród dzieci i o dziwo wśród osób starszych problemu nie było - ich układ odpornościowy zwalczał bezproblemowo wirusa, bo albo nigdy go wcześniej nie spotkały, albo ich układ odpornościowy zapomniał o nim, albo spotkały w życiu tak wiele wirusów, że i tego znają gdyż np. kiedyś dawno temu była epidemia podobnego wirusa... Najgorzej miały osoby w średnim wieku gdy z wcześniejsza ekspozycja na podobny wirus (np. przez szczepienie) powoduje wytworzenie przeciwciał, które co prawda przyłączają się do antygenu wirusa, ale w efekcie końcowym nie potrafią go zneutralizować co skutkuje bardzo ciężkim przejściem choroby - czasem zabójczym.
    Czy tak się może zdarzyć? Trudno wykluczyć.
    Z pewnością jednak brak szczepień w krajach o wysokim poziomie życia to w najgorszym razie dziesiątki może setki zgonów w wielu milionowym społeczeństwie (zwykle jak choroba trafi na osoby o obniżonej odporności z grup ryzyka etc. i to zwykle dlatego zalecenia mówią o tym, że warto szczepić), a w scenariuszu jaki nakreśliłem wyżej mowa nie jest o jednostkowych przypadkach, a o milionach ofiar...
    Brzmi jak SF ale nie można wykluczyć takiego scenariusza gdzie wygranymi będą ci nieszczepieni co się z daną chorobą nigdy nie zetknęli.

    OdpowiedzUsuń

Proszę podawać źródła informacji. Chcę aby dyskusja była merytoryczna, krytyka mile widziana, ale spokojna i konstruktywna.
Przekleństwa, spam, atakowanie innych osób - takie posty będą usuwane.