Wpis jest także o tym jak to niestety komentarze merytoryczne, odnoszące się do faktów, mające dobre źródła znikają, a komentarze linkujące do słabych treści pozostają aby robić wrażenie, że osoby sceptyczne szczepieniom to właściwie oszołomy.
Zauważyłem, że osoby wrzucająca na różne profile konkretne, dobre argumenty bywają usuwane wraz z komentarzami. (tak się dzieje nie tylko na stricte proszczepiennych miejscach na FB co może o czymś świadczyć...)
Jeden z przykładów: Na profilu "zabieraj coś tam dzieci" wkleiłem ostatnio kilka komentarzy, cytaty niżej.
M.in. to
O tym, że szczepione dzieci też mogą być zagrożeniem
"Zabrzmi to niepoprawnie politycznie, ale: szczepione dzieci są zagrożeniem epidemiologicznym dla pozostałych dzieci, także nieszczepionych (szczególnie dla tych z obniżoną odpornością, lub z jeszcze nierozwiniętą dostatecznie odpornością po niedawnym szczepieniu).
Szczepione dzieci są zagrożeniem dla zdrowia publicznego, zwiększają bowiem ryzyko, że patogeny poszczepienne wyewoluują w nowe, oporne na leki szczepy i spowodują ogniska epidemii...
http://szczepienie.blogspot.com/2015/02/szczepione-dzieci-moga-zarazac-zywymi.html
jest to złośliwie przekręcony cytat z
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1409884539315412&id=1409882589315607
Niestety nie potrafili na powyższe odpowiedzieć (nie tylko na to) więc szybko usunęli dyskusje...
Warto zauważyć, że słabe treści, głupie komentarze są pozostawianie. Trudnych faktów po prostu się boją... Czy to na pewno służy sprawie? Bo sprawą jest chyba dobro dzieci, trudne kwestie powinny być dogłębnie wyjaśniane, powinny być na nie odpowiedzi, a nie ban...
Tutaj inne przykład:
http://i.imgur.com/QubiqAB.jpg na co odpisał w stylu, że wie o przekrętach i sam sobie zaprzeczył, inni go tam wyśmiali po czym po prostu skasował komentarze...
Dlatego zamiast silić się na komentarze od siebie polecam po prostu wklejać gotowe argumenty np. z.
http://szczepienie.blogspot.com/p/szczepienia-bcg-pneumo-rota-wzw-b-polio.html
Jest to merytoryczne i nie kosztuje dużo wysiłku, a może coś da.
Kilka przykładów tematów które wzbudzają szczególną agresję:
Nowotwory, a szczepienia
Fakt nie przechodzenia zakaźnych chorób gorączkowych wieku dziecięcego wiąże się z chorobami atopowymi i nowotworowymi oraz podobnie jeśli przesłanki o wpływie szczepień na nowotworzenie są w jakiejś mierze prawdziwe, to być może liczba ofiar chorób zakaźnych z okresu tuż przed wprowadzeniem szczepień nie była taka wysoka w stosunku do ofiar nowotworów dzisiaj? (wystarczy spojrzeć na Polskie statystyki tuż z przed okresu szczepień np
odry, dziesiątki przypadków ofiar i to w latach 60, 70 np.
w 75 wprowadzono szczepienia, a w 74 było 27 zgonów z powodu odry... obecnie w Polsce 1200 dzieci rocznie zapada na nowotwory, blisko jedna trzecia wszystkich zgonów (także dorosłych) w Polsce jest z powodu nowotworów... Śmiertelność na odrę z lat 80,90 to jakieś 1:7000 przy umieralność rzędu 1 na 10mln, statystyki śmiertelności związane z popularną grypą są wielokrotnie gorsze!)
Może w obecnych latach przy obecnym postępie większość z tych ofiar chorób zakaźnych żyłaby? Mamy inne sposoby leczenia, nie stosujemy już leków ontotoksycznych (np. genatamycyna) przy odrze więc zdecydowanie mniej było np. problemów z częściową utratą słuchu etc.
Czy to nie są dobre pytania? przynajmniej warte rozważenia?
Źródła - przesłanki:
Wzrost zachorowań na raka w wyniku eliminowania gorączkowych chorób zakaźnych
http://www.wanttoknow.info/health/cancer_link_vaccination_fever_research.pdf
informacje z
http://szczepienie.blogspot.com/p/hartowanie-higiena-ukad-odpornosciowy.html
O przesłankach o wpływie na zachorowalność na raka m.in. na podstawie linii komórkowych vero
http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/szczepienie-alergie-czyli-czy-o.html oraz o chorobach atopowych, alergiach w konsekwencji szczepień...
WHO ostrzega: nadciąga „tsunami” zachorowań na nowotwory
"Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że nadciąga „tsunami” zachorowań na nowotwory. W 2035 liczba przypadków tej choroby wzrośnie z 14 do 24 mln – prognozuje "World Cancer Report 2014"."
http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,399040,who-ostrzega-nadciaga-tsunami-zachorowan-na-nowotwory.html
FDA przyznaje możliwość wystąpienia wirusów onkogennych w szczepionkach:
"W niektórych przypadkach linie komórkowe, które są używane, mogą być tumorogenne, to znaczy tworzą guzy, kiedy zostaną wstrzyknięte [..] mogą zawierać wirusy powodujące raka [..] Wirusy takie są trudne do wykrycia przy użyciu standardowych metod"
http://www.fda.gov/BiologicsBloodVaccines/ScienceResearch/BiologicsResearchAreas/ucm127327.htm
więcej na
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1573217579556814
Koincydencja, ale ciekawa: Akurat odkąd wprowadzono szczepienia śmiertelność z powodu nowotworów zwiększyła się o 600% w bardzo krótkim czasie
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/820289351351892/
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1585286268349945 - więcej o koincydencjach i korelacjach
Podsumowując: Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ale prawdopodobnie są jakieś zanieczyszczenia szczepionek, które mogą wpływać na zwiększoną liczbę nowotworów (nikt nie wykluczył, a są poważne przesłanki)
Natomiast wiadomo, że skuteczność szczepionek w eliminowaniu normalnego gorączkowego przechorowania, z pełną inkubacją choroby ma wpływ na skłonność do nowotworów i do wielu innych groźnych chorób atopowych...
Kiedy nie było szczepień w Polsce na najbardziej śmiertelną z chorób dziecięcych czyli odrę umarło 27 osób (na rok przed wprowadzeniem szczepień). Śmiertelność wśród chorych na odrę w Polsce to było 1:6tys, umieralność generalnie 1: 1 milion. Nawet przy większych epidemiach lata wcześniej rzadko zdarzało się aby umarło więcej niż 100 osób (w latach 70)
Nie umierały losowe osoby, a określone grupy ryzyka, podobne jak dzisiaj te same grupy ryzyka stają się ofiarami szczepień. Czyli cieżki choroby genetyczne, pierwotne niedobory odporności, SCID, HIES, nadkażenia innymi patogenami. Złe diagnozy i złe leczenie - w Polsce wprowadzono szczepienia dopiero w latach 70, wtedy medycyna stała na niższym poziomie niż obecnie.
Obecnie w Polsce diagnozuje się co roku 1200 nowotworów u dzieci i tysiące ciężkich chorób atopowych. To ma ogromny wpływ na długość ich życia.
Jeśli okazałoby się, że bez szczepień mniej byłoby tych schorzeń to nie jestem pewny co się bardziej opłaca.
http://szczepienie.blogspot.com/p/odra-szczepienia-smiertelnosc.html
When there was no vaccination in Poland on most deadly childhood diseases measles which 27 people died (a year before the introduction of vaccination). Mortality among patients with measles in Poland was 1: 6tys, mortality generally 1: 1 million. Even with the larger outbreak years earlier seldom to have died more than 100 people (in the 70s)
Random people did not die, and certain risk groups, similar to today, the same risk becoming victims of vaccination. So heavy genetic disease, primary immunodeficiency, SCID, HIES, superinfection with other pathogens. Wrong diagnosis and wrong treatment - in Poland, vaccination was introduced only in the 70's, the medicine was at a lower level than at present.
Currently in Poland are diagnosed with cancer every year 1,200 children and thousands of severe atopic diseases. It has a huge impact on the length of their lives.
If it turns out that without vaccination less would these conditions I'm not sure what is more profitable.
http://szczepienie.blogspot.com/p/odra-szczepienia-smiertelnosc.html
Szczepienia, a encefalopatia i autyzm - szereg faktów, cytatów i badań naukowych
http://szczepienie.blogspot.com/2015/02/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html
Szczepienia, a alergie i choroby atopowe- szereg faktów, cytatów i badań naukowych
http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/szczepienie-alergie-czyli-czy-o.html
Czy naprawdę Odra jest wielkim problemem w Polsce?
Trudno w to uwierzyć, ale tysiące razy bardziej prawdopodobne jest wygrać 6 w totka lub zginąć w katastrofie lotniczej niż umrzeć na odrę w Polsce!
Miliony razy bardziej prawdopodobny jest udział w wypadku samochodowym!
Szczegółowe wyliczenie:
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/805991029448391/
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/805575046156656/
Natomiast szansa na ciężkie powikłania SSPE po odrze są
tysiące razy mniej prawdopodobne niż szansa na to że zostaniemy trafieni meteorytem!!!
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/806017812779046/
Nawet pojedyncza jazda do lekarza w drodze na wizytę szczepienną obarczona jest zdecydowanie większym ryzykiem wypadku niż to przed czym ma chronić szczepionka...
http://szczepienie.blogspot.com/p/czy-warto-sie-szczepic-kiedy-warto.html
Zdaje sobie sprawię jak te słowa nieprawdopodobnie brzmią dlatego polecam samemu to przeliczyć i sprawdzić dane, wtedy można w to uwierzyć i zrozumieć, że jesteśmy świadkami medialnego nieprawdopodobnego teatru absurdu i zakłamania.
Jest masa innych przyczyn które dla rodzica powinny być o rzędy wielkości większym zmartwieniem niż odra np.
Za co najmniej 90% zgonów małych dzieci odpowiedzialne są choroby wrodzone, wady rozwojowe, nowotwory (
1200 dzieci rocznie zachoruje na nowotwory - tutaj o możliwych przyczynach raka
http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/szczepienie-alergie-czyli-czy-o.html )
3% - Wypadki drogowe niemowląt i małych dzieci- ( sumie
mniej niż 100 rocznie i w porażającej większości w charakterze pieszych, tutaj też jest ta fotelikowa histeria temat rzeka)
http://i.imgur.com/D6Kp3qD.jpg
1,5% - Choroby nabyte (głównie zapalenia płuc, zwłaszcza do 5 roku życia wirusowe bez skutecznej antybiotykoterpii
kilkadziesiąt przypadków rocznie)
1,5% - Wypadki inne niż drogowe, utonięcia, zadławienia itd etc. ( dużo
mniej niż 50 przypadków rocznie)
Takie są fakty, a rodzice boją się eboli, tężca, odry, polio, błonicy itd
na które żadne dziecko w Polsce nie umarło od 10 lat, 20 lat, a nawet 30 lat i więcej!
Tacy rodzice obawiają się też np. botulizmu niemowlęcego (dlatego nie podają miodu) - choć w pl nie notuje się takich przypadków
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1558314021047170
Czy różyczki wrodzonej na którą cierpi jedno dziecko co kilka lat i jeśli młoda matka to chyba zawsze i tak była zaszczepiona...
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/819479051432922/
Źródła statystyk na temat przyczyn śmierci dzieci, nowotworów itd z:
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/822454167802077/?comment_id=822532304460930&offset=0&total_comments=16&comment_tracking=%7B%22tn%22%3A%22R%22%7D
Źródła statystyk na temat śmiertelności odry:
http://szczepienie.blogspot.com/p/odra-szczepienia-smiertelnosc.html
Odra zabija więcej dzieci niż wypadki samochodowe i AIDS :D
"W 2013 roku odra "zabiła" więcej dzieci niż wypadki samochodowe i AIDS." Wg Washington Post z
https://www.facebook.com/pediatraneonatolog/posts/1635628456659357
http://i.imgur.com/OYupCJr.jpg
Fajne info, tylko, że... dużo dużo wyżej nad measles jest diarrhea czyli biegunka, która to zabija z 6 razy więcej ludzi na świecie niż odra. Czy skoro w biednych krajach ludzie na śmieszną biegunkę umierają to znaczy, że koniecznie trzeba szczepić się na rotawirusy w Polsce?
W Polsce z odrą nie jest tak źle (Odra przez ostatnie 10 lat występuje co roku czy to w Polsce czy USA, tysiące zachorowań i jak do tej pory nie zabiła nikogo - zgonów 0 - w USA w 320 milionowym kraju w wyniku szczepień przeciwko odrze zmarło w tym okresie 108 dzieci wg średnio wiarygodnej bazy amerykańskich NOP - VAERS)
http://szczepienie.blogspot.com/p/odra-szczepienia-smiertelnosc.html
Natomiast porównywanie takich danych z wypadkami samochodowymi jest żenujące, absolutnie nie powinno mieszać się danych z całego świata i wyciągać z nich wniosków dotyczących naszego kraju. To jest głupota do kwadratu, warto to podkreślić, ponieważ tego typu tytuły, hasła trafiają do ludzi, którzy mogą te informacje źle zinterpretować.
I potem straszą w Polsce informacjami mającymi się nijak do naszej sytuacji np: "W 2013 roku z jej powodu umarło 145 tys. osób!!"
http://poradnikdlarodzica.blogspot.com/2015/03/odra-czy-szczepienie-kto-wygrywa-na.html
W Polsce tysiące razy bardziej prawdopodobne jest wygrać 6 w totka lub zginąć w katastrofie lotniczej niż umrzeć na odrę!
Natomiast szansa na ciężkie powikłania SSPE po odrze są
tysiące razy mniej prawdopodobne niż szansa na to że zostaniemy trafieni meteorytem, a miliony razy bardziej niż ryzyko wypadku samochodowego...
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/805991029448391/
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/806017812779046/
Polio to wielkie zagrożenie w Polsce. Szczepienia na polio w Indiach to wielki sukces.
Polecam zobaczyć jak wyglądała walka z polio np. w Indiach... z blisko 2,5 tys OPW (ostrych porażeń wiotkich zrobiło się około 50tys ale walka okazała się wygrana...
http://szczepienie.blogspot.co.za/p/polio-poliomyelitis-opv-opw-porazenia.html
Zaznaczam, że nie jest mowa o OPW spowodowanych tylko przez polio, ale o wszystkich w sumie. Te powodowane dzikim wirusem polio okazały się marginesem.
Faktem jest, że liczba porażeń wzrosła odkąd rozpoczęto walkę z polio.
Przykładowa tabelka
http://i.imgur.com/CGV4BKb.png - pokazująca jakiego typu wirusy powodują porażenia obecnie - np. w 2013 jest 2630 przypadków polio poszczepiennego z
http://www.searo.who.int/india/topics/poliomyelitis/afpsurveillancebulletin_17dec2014.pdf?ua=1 - dane oficjalne, takie są fakty, jesli ktoś może to podważyć proszę pisać.
Warto też wiedzieć jaka jest szansa na porażenie po przechorowaniu Polio? (mniej niż promil) oraz kogo te OPW dotyczą? jakich grup ryzyka? Dlatego polecam poczytać
http://szczepienie.blogspot.co.za/p/polio-poliomyelitis-opv-opw-porazenia.html - a można zyskać inna perspektywę na ten problem jesli znamy fakty, zwłaszcza jeśli zwrócimy uwagę w szczególności na aspekt jak długo szczepionka chroni, kiedy ostatni raz wystąpiło polio w UE oraz jak bardzo groźne jest dla dorosłych w porównaniu z dziećmi (rzędy wielkości większa szansa na OPW)
Sens szczepień na ospę, różyczkę, pneumokoki jest dość dyskusyjny
Ospa:
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1578363795708859
Różyczka:
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/819479051432922/
Pneumokoki:
http://szczepienie.blogspot.com/p/szczepionka-przeciwko-pneumokokom-jaki.html
Ofiary niezaszczepienia - lista przypadków ze strony http://www.parasoldlazycia.org/start.html
Proponuje zadać trzy proste pytania na które to odpowiedzi odwracają sytuację o 180 stopni:
- Ile dzieci z tej listy nigdy nie było szczepionych? A ile szczepionych na wszystko co obowiązkowe + część zalecanych?
- Ile dzieci z tej listy zapadło na sepsę w ciągu od 4 do 6 tygodni od ostatniego szczepienia
- Czy dopuszczasz możliwość, że w razie wystąpienia NOP po szczepionce np. po MMR blisko 10% dzieci przechodzi odre poronną (praktycznie bezobjawową) to czy jednak takie przejście odry powoduje obniżenie odporności?
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1558755831002989?pnref=story
Polecam wklejać fragmenty treści z powyższych linków, ponieważ w treściach są często mocne źródła z krótkimi komentarzami.
Widzisz jakiś błąd?
Napisz w komentarzach, z góry dzięki.
Natomiast ataki personalne czyli, że osoba prezentująca takie treści jest proepiemikiem i chce aby znowu umierały miliony dzieci i że namawiam do szczepień itd. odpieram następująco:
-
Nie namawiam do nieszczepienia, namawiam do świadomych decyzji uwzględniających indywidualne ryzyko. Oczywiście, że czasem opłaca się szczepić - przykład chociażby wścieklizny, grup ryzyka itd:
http://szczepienie.blogspot.com/p/czy-warto-sie-szczepic-kiedy-warto.html
Popieram świadomą decyzję, dokładną znajomość chorób zakaźnych i stałe monitorowanie sytuacji epidemiologicznej. Szczepić się należy wtedy kiedy to się opłaca. Szczepienia nie działają długo, absolutnie nie sprawdza się wariant, że szczepi się w dzieciństwie i dziecko jest odporne na całe życie bo tak to nie działa. Jest nawet odwrotnie o ile w dzieciństwie często praktycznie nie ma szans spotkać się z groźnymi chorobami zakaźnymi to już jako np. podróżujący dorosły jak najbardziej. Istnieją naukowe dowody, że większość szczepionek chroni góra kilka sezonów, rzadko która kilka, kilkanaście lat i nie u każdego. Pamięć immunologiczna utrzymuje się wg. różnych badań w zależności od patogenu nie wiele dłużej i nie zawsze gwarantuje łagodniejsze przejście choroby.
-
Jestem proepidemikiem jeśli chodzi o łagodne choroby zakaźne wieku dziecięcego, które w niezwykle rzadkich sytuacjach prowadzą do problemów i dotyczą one niemal wyłącznie grup ryzyka (które być może warto szczepić). Natomiast nie przejście tych chorób (czyli zaszczepienie) prowadzi do dużo większych problemów w przyszłości (cięższe przejście choroby, nowotwory, choroby atopowe etc)
http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/szczepienie-alergie-czyli-czy-o.html
http://szczepienie.blogspot.com/p/hartowanie-higiena-ukad-odpornosciowy.html
- Gdyby szczepionki były po prostu odzjadliwionymi patogenami podawanymi normalną kropelkową drogą gwarantujące normalną inkubację choroby (nawet poronnej) i nie miałyby żadnych wpływających na zdrowie dodatków jak adiuwanty to jestem za takimi szczepieniami i przechodzeniem chorób pod kontrolą lekarza. Natomiast obecne szczepionki są zbyt mało skuteczne i ryzykowne aby miały sens niemal w każdym wypadku, każdej sytuacji tak jak to producenci przedstawiają:
http://szczepienie.blogspot.com/p/czy-warto-sie-szczepic-kiedy-warto.html
- Często podawany jest argument
o odporności grupowej oraz tego, że wszelkie przedstawianie szczepień w negatywnym świetle to zło, gdyż ludzie przestają szczepić i odporność stadna zmniejsza się. Otóż tak nie jest. Koniecznie należy zapoznać się z
http://szczepienie.blogspot.com/p/odpornosc-grupowa-jak-naprawde-wyglada.html
Odporność grupowa przy większości chorób jest poniżej poziomu gwarantującego cokolwiek, jeśli w ogóle działa tylko w pewnych miejscach, placówkach gdzieś lokalnie i z reguły nie dotyczy dorosłych! (poza tymi nieszczepionymi co naturalnie przeszli np. odrę)
Są czynniki mające większy wpływ na unikanie chorób zakaźnych niż szczepienia np.
https://justpaste.it/kopi - lista argumentów, i odpowiednia higiena wtedy kiedy trzeba
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1582694438609128
Do tego jest naprawdę wiele szczepień które praktycznie nie działają, lub mają znaczenie tak niewielkie, że wręcz pomijalne i warto o tym wiedzieć! Np.
Gruźlica:
http://szczepienie.blogspot.com/p/gruzlica-szczepionka-bcg-10.html
HPV:
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/839110219469805/
Grypa:
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/831875346859959/?comment_id=833702706677223&offset=0&total_comments=18&comment_tracking=%7B%22tn%22%3A%22R3%22%7D
Ospa:
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/827766760604151/
Krztusiec:
https://www.facebook.com/groups/437125569779760/permalink/437161753109475/
Świnka:
http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/swinka-rozyczka-ospa-choroby-dzieciece.html http://szczepienie.blogspot.com/2015/02/szczepione-dzieci-moga-zarazac-zywymi.html więcej o nieskuteczności szczepień i liczbie zachorowań gdzieś na
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/?fref=ts
Różyczka:
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/819479051432922/
itd.
To tylko kilka przykładów, jest więcej szczepionek o dość ograniczonej skuteczności, które jednak w pewnych sytuacjach mogą być przydatne. Więcej o tego typu szczepionkach jak rotawirusy, pneumokoki, wzw-b itd. tutaj:
http://szczepienie.blogspot.com/p/szczepienia-bcg-pneumo-rota-wzw-b-polio.html
Na hasło:
"Chrońmy swoje rodziny przed błonicą, krztuścem, tężcem, świnką, różyczką i wieloma innymi chorobami"
Świnką? Różyczką? serio? A nie lepiej je przejść zważywszy na to jak nieskuteczne są szczepionki... jak krótko działają... i jak wiele można stracić zdrowia gdy się nie ma kontaktu z tymi patogenami... - nowotwory, choroby atopowe... takie są fakty... mylę się?
http://szczepienie.blogspot.com/2015/04/swinka-rozyczka-ospa-choroby-dzieciece.html
-
Więcej rozmaitych mocnych argumentów na różne okołoszczepienne tematy tutaj:
http://szczepienie.blogspot.com/p/szczepienia-bcg-pneumo-rota-wzw-b-polio.html