czwartek, 8 października 2015

Szkarlatyna, groźna jak ospa prawdziwa, zniknęła bez szczepień? Dlaczego?

Zacznijmy od wskazania małej manipulacji:

"- Zarówno krztusiec, jak i szkarlatyna to choroby, z którymi już się uporaliśmy - mówi Krzysztof Kordel. - Wróciły one jednak wraz ze zmniejszeniem wyszczepialności na te choroby. "
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/8458406,lekarki-przed-sadem-za-bardzo-strasza-szczepieniami,id,t.html

Dr Krzysztof Kordel ma 56 lat, ukończył wydziały Farmaceutyczny i Lekarski Akademii Medycznej (dziś Uniwersytetu Medycznego) w Poznaniu.
Na swoim koncie ma ponad 100 publikacji z zakresu medycyny sądowej, prawa medycznego i bioetyki, zajmował się także koordynacją konferencji i programu pod hasłem „Prawo i medycyna” - wspólnego projektu STN, EMSA, ELSA
Jest specjalistą z zakresu medycyny sądowej oraz lekarzem patomorfologiem. Od 1979 roku związany jest z Katedrą i Zakładem Medycyny Sądowej, jest również członkiem Senatu UM w Poznaniu. Prezesa Izby Lekarskiej, na stanowisko Rzecznika Praw Lekarzy.
http://pulsmedycyny.pl/2585117,27477,krzysztof-kordel-rzecznikiem-praw-lekarzy

Zarówno z krztuścem jak i szkarlatyną Pan doktor minął się z prawdą - te choroby nie wróciły dlatego bo zaprzestano szczepić. Jeśli chodzi o krztuśca
http://szczepienie.blogspot.com/2016/02/szczepienie-dtap-krztusiec-zgon-dziecka.html natomiast o szkarlatynie niżej:

Bardzo dawno temu szkarlatyna miała 25% śmiertelność, to był pogrom jak przy ospie prawdziwej,  z pewnością więcej niż osławiony krztusiec czy odra. Obecnie bez szczepień zachorowalność jest na poziomie niektórych chorób przeciwko którym szczepimy, śmiertelność praktycznie żadna (przynajmniej w Polsce).

Powikłaniem szkarlatyny (płonicy) może być:
  • kłębuszkowe zapalenie nerek, 
  • bakteriemia, 
  • sepsa, 
  • powiększenie wątroby i śledziony, 
  • zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych,
  • zapalenie stawów, 
  • tzw. angina Ludwiga( martwica tkanek dna jamy ustnej),
  • gorączka reumatyczna,
  • zapalenie węzłów chłonnych, 
  • zaburzenia układu krążenia,
  • zapalenie ucha środkowego,
  • szmery skurczowe nad sercem, 
  • zapalenie węzłów chłonnych, 
  • pląsawica sydenhama, 
  • zapalenie płuc, 
  • zapalenie wsierdzia, 
  • zespół wstrząsu toksycznego
  •  i wiele innych.
... a szczepionki nie ma...

Szkarlatyna zachorowalność w 1955
Szkarlatyna zachorowalność w 1993 (po niewprowadzeniu wieloletnich powszechnych przymusowych szczepień)

Źródło: Płonica w Polsce w latach 1919-1938 (A.Adonajło, 1964) oraz Płonica w Polsce w latach 1945-1999 z  „Choroby zakaźne i ich zwalczanie na ziemiach polskich w XX wieku” pod red. J. Kostrzewskiego

https://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szkarlatyna-w-polsce-dane-epidemiologiczne/

Czy to jest dowód, że szczepienia działają? albo że nie działają? Chyba nie do końca ;)
Faktycznie przy wielu chorobach kluczowe znaczenia miały inne niż szczepienia czynniki jak np. wyższy standard życia (lepsze odżywianie), (kanalizacja, lepsza higiena) i oczywiście lepsza opieka zdrowotna (dostęp do antybiotyków, świadomość, izolacja chorych) więcej na ten temat
http://szczepienie.blogspot.com/2017/02/jak-choroby-zakazne-zmieniaja-wyglad-i.html

Co ciekawe wciąż znajdują się tacy, którzy z faktu zmiany zachorowalności (wybiórczego) wnioskują wyłączną zasługę szczepień np. "To tylko teoria" cytuję "Prosty i zrozumiały dowód na to, że szczepienia po prostu działają."

https://www.facebook.com/polowanienazdrowie/photos/a.719111761475798.1073741828.670568836330091/1604633236256975/?type=3
https://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szkarlatyna-w-polsce-dane-epidemiologiczne/





Równie dobrze wyborcza.pl mogłaby ogłosić, że smog jest korzystny dla Polaków!
W 2016 r. liczba urodzeń żywych wyniosła 382 tys. i była większa o 13 tys. niż w roku poprzednim, a w 2017 r. urodziło się ok. 402 tys. dzieci, tj. o kolejne 20 tys. więcej. Im więcej smogu, tym więcej urodzeń! Tak naród odradza się dzięki smogowi! ;)

Kauzacja to nie korelacja. Dwie wartości są skorelowane wcale nie wystarczy do wyciągania sensownych wniosków na jakikolwiek temat.
http://szczepienie.blogspot.com/p/encefalopatia-autyzm-mmr-szczepienia.html

Jakoś nikt nie podkreśla, że nigdy nie wprowadzono masowych szczepień przeciwko takim chorobom jak grypa hiszpanka, angielskie poty, encephalitis lethargica, a te choroby zniknęły całkowicie, praktycznie zniknęła też dżuma, bardzo ograniczono takie choroby jak trąd, cholera, syfilis czyli kiła (setki przypadków zamiast setek tysięcy), rzeżączka, dur brzuszny (w Polsce szczepienia tylko dla grup ryzyka), żółta febra itd. etc.
Płonica była niemal równie straszna choroba jak czarna ospa. Leczenie zmieniło jej oblicze
"Rozpowszechniona na całym świecie. Przed drugą wojna światową była najczęstszą chorobą wieku dziecięcego o bardzo ciężkim przebiegu. Śmiertelność wynosiła 25%"

Niestety o szkarlatynie się nie słyszy bo nigdy nie wdrażano masowych szczepień przeciwko niej, sama się zredukowała, a antybiotyki ograniczyły śmiertelność. 

Ta redukcja jest pewną zagadką  -  dlaczego wraz z prowadzeniem szczepień (w ogóle, wszelkich, bo przeciwko płonicy takowych skutecznych i masowych nie było) stała się marginalna i niegroźna?
http://i.imgur.com/E6oHzPI.jpg
Wykres pochodzi z https://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szkarlatyna-w-polsce-dane-epidemiologiczne/ i jest częścią opracowania https://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szczepionki-nas-nie-uratowaly-cz-ii-polska/  https://faktyoszczepieniach.files.wordpress.com/2012/07/plonica_dane_epidem_i_wykres_umieralnosc.png?w=768&h=375

Szczepienia przeciwko szkarlatynie?
„Uodpornienie, w ograniczonym zakresie zaczęto wprawdzie stosować w Polsce już na początku drugiej dekady – początkowo szczepionką Gabryczewskiego (na bazie preparatu z zabitych paciorkowców), a następnie surowicą przeciwpłoniczą wg Dicków (tj. surowicą koni uodpornionych toksyną płoniczą) – na szerszą skalę zastosowano je jednak dopiero w 1925 r., w którym ogółem uodporniono ponad 117 000 osób. W późniejszych latach uodporniano rocznie od 110 000 do ponad 256 000 osób (1927 r.).”
„Spadkowi zapadalności na płonice po 1951 r. towarzyszył dalszy – obserwowany już od początku wieku – stały spadek liczby zgonów, umieralności i śmiertelności.”
„Zrezygnowano natomiast z rozszerzenia programu uodporniania, a z czasem wycofano się z niego całkowicie, ze względu na niską skuteczność szczepionek (w tym krótkie okresy uzyskiwanego uodpornienia) oraz częste występowanie powikłań”.
„Coraz szersze stosowanie penicyliny (od 1960 r. obligatoryjne), skracając okres narażenia organizmu na działanie egzotoksyn zmniejszało prawdopodobieństwo wystąpienia powikłań i powodowało, że choroba miała łagodniejszy przebieg.”

https://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szczepionki-nas-nie-uratowaly-cz-ii-polska/




Obecnie problemem są odporne na antybiotyki szczepy paciorkowca powodującego płonicę...
Równie mało popularny jak szkarlatyna jest gronkowiec MRSA. Faktem jest, że zabija więcej ludzi niż HIV czy grużlica (dane z USA)
http://szczepienie.blogspot.com/p/szczepionka-przeciwko-pneumokokom-jaki.html

Dlaczego mało kto o tym słyszał? A o śmiertelnej odrze każdy? Bo Odra to gwiazda gdyż są szczepienia... natomiast...
https://www.facebook.com/groups/779018065479021/permalink/922843051096521/?hc_location=ufi
Podobnie ze szkarlatyną...




Więcej tego typu manipulacji
http://szczepienie.blogspot.com/2016/02/medialne-manipulacje-polio-nie-wraca-i.html

1 komentarz:

  1. Co za pokrętna logika.. proponuję wizytę na oddziale zdrowia psychicznego, na pewno mała terapia pomoże

    OdpowiedzUsuń

Proszę podawać źródła informacji. Chcę aby dyskusja była merytoryczna, krytyka mile widziana, ale spokojna i konstruktywna.
Przekleństwa, spam, atakowanie innych osób - takie posty będą usuwane.