środa, 21 października 2015

Pobieranie krwi pępowinowej, a odcięcie pępowiny - czyli dlaczego nie warto się śpieszyć z "odpępnianiem"

Krew pępowinowa - jest to szersze ującie tematu ujętego na
 http://szczepienie.blogspot.com/p/instrukcja-przetrwania-w-polskiej.html

Ustanie tętnienia

Pobieranie krwi pępowinowej wiąże się z wcześniejszym odcięciem pępowiny. Zaleca się przecinanie pępowiny dopiero po zakończeniu tętnienia, co w przypadku pobierania krwi pępowinowej nie jest możliwe (zwykle). Szczególnie ważne u wcześniaków jest odcinanie pępowiny po ustaniu tętnienia. W przypadku gdy nie jest to możliwe lub utrudnione (poród wcześniaka, CC, konieczność szybkiej interwencji) można dostarczyć tę krew poprzez tzw. wyciśnięcie pępowiny (cord milking) - przesunięcia krwi znajdującej się w sznurze pępowinowym w kierunku dziecka.
Podejmowane są też próby opóźnionego odpępnienia u dzieci urodzonych CC:
http://cord-clamping.com/2011/09/08/cesarean-delayed-clamping/

"Kiedy przecina się pępowinę?
Najwięcej kontrowersji wywołuje kwestia czasu, jaki powinien upłynąć od chwili wydobycia dziecka do odcięcia pępowiny. Przez wiele lat w szpitalach stosowano zasadę, że pępowinę trzeba przeciąć najszybciej jak to możliwe, czasami odbywało się to już 20–30 sekund po urodzeniu się dziecka. Personel spieszy się, bo chce szybko zabrać malca i poddać go serii testów i pomiarów. Podręczniki położnictwa zalecają wprawdzie, by z zaciśnięciem i odcięciem pępowiny poczekać do momentu, aż przestanie ona tętnić, ale nie jest to kryterium precyzyjne, gdyż często opiera się na subiektywnych odczuciach położnych. W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, brakuje konkretnych wytycznych w tym względzie, w efekcie średni czas od narodzin do przecięcia pępowiny wynosi od 30 sekund do minuty.
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/czas-przeciac-pepowine-czy-przecinanie-pepowiny-boli_37717.html

Jak informuje Ewa Janiuk, położna, pępowina przestaje tętnić do 3 minut po narodzinach dziecka.
http://ciaza.siostraania.pl/przeciecie-pepowiny-natychmiast-czy-bez-pospiechu/

Późne odpępnienie jest praktyką stosowaną w domach narodzin, czas przecięcia pępowiny zazwyczaj wynosi około 5 minut. Ostatnie badania pokazują, na podstawie 6 letnich doświadczeń porodów domowych, że dzieci urodzone w domu nie rozwijały żadnych negatywnych ubocznych skutków związanych z późnym odpępnieniem (Davies, Leap, McDonald, 2008).
Warto rozważyć zarówno korzyści, jak i potencjalne ryzyko związane z późnym odpępnieniem.


Opóźnione zaciśnięcie pępowiny u wcześniaków z bardzo małą urodzeniową masą ciała zmniejszyło w porównaniu z jej wczesnym zaciśnięciem ryzyko wystąpienia krwawienia dokomorowego i późnej sepsy. 


"Krew pępowinowa przyda się gdyby zachorowało"

Warto zapytać lekarzy jak często zdarza się, że komórki macierzyste pochodzące z krwi pępowinowej dziecka zostają wykorzystane do ratowania „właściciela”. Z tego co wiadomo był taki jeden przypadek w historii medycyny i dwa częściowe, ale być może coś się niedawno zmieniło dlatego warto pytać :)
Lek. Agnieszka Kwiecień, specjalista medycyny rodzinnej:
"Należy odradzać pobieranie i przechowywanie krwi pępowinowej, jeżeli dominującą intencją ma być ewentualne, późniejsze wykorzystanie materiału wyłącznie przez osobę, od której pobrano komórki macierzyste. Wynika to z faktu, że wiele zaburzeń prowadzących do chorób wymagających przeszczepu komórek macierzystych, to zaburzenia wrodzone i uwarunkowane genetycznie. Przykładem mogą być ostre białaczki wieku dziecięcego, w których w wielu przypadkach defekt genetyczny (zmiany przednowotworowe) istnieje także w komórkach macierzystych chorego dziecka…
http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,5947,3,0-0-1


Lekarze zebrani w Katowicach podkreślają jednak, że prawdopodobieństwo zastosowania własnej krwi pępowinowej u dziecka, od którego je pobrano jest bardzo niewielkie.
Opracowania naukowe mówią o prawdopodobieństwie rzędu 1 do 10 tysięcy, a nawet 1 do 100 tysięcy.
Jak informuje prof. Zygmunt Pojda z Centrum Onkologii w Warszawie, na świecie odnotowano dotychczas tylko 17 przypadków wykorzystania krwi pępowinowej na własne potrzeby. W Polsce nie było do tej pory takiego przypadku. Szersze są natomiast możliwości wykorzystania krwi pępowinowej dziecka u jego rodzeństwa lub innych członków rodziny.
Przeciwko zamrażaniu krwi pępowinowej przemawia także fakt, że może być jej za mało, by pomóc w leczeniu białaczki. Standardowo po porodzie udaje się pobrać 70-100 mililitrów krwi. To ilość wystarczająca na przeszczep dla osoby o maksymalnej wadze do 30 kg. Pojedyncza porcja krwi nie może więc być wykorzystana u dorosłego człowieka w celach hematologicznych. Naukowcy pracują już jednak nad łączeniem krwi pępowinowej od różnych osób.
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,21082,wedlug-lekarzy-dzialalnosc-bankow-krwi-pepowinowej-jest-kontrowersyjna.html

prof. Wiesław Wiktor Jędrzejczak, kierownik Kliniki Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych AM. Konsultant krajowy ds. hematologii.
"Gdybym miał dziecku choremu na białaczkę przeszczepić krew pępowinową, wybrałbym tę od innego dawcy."
http://rodzicielstworadosci.com/ciaza-i-porod/zanim-pozwolisz-pobrac-krew-pepowinowa/ - warto doczytać, długi artykuł na ten sam temat



"W połowie września  Komitet Biotechnologii Polskiej Akademii Nauk zwrócił się z apelem do Krajowej Rady Transplantacyjnej. Jest ona ciałem doradczym dla ministra zdrowia i m.in. opiniuje wnioski ośrodków, które ubiegają się o pozwolenie na czynności transplantacyjne. Autorzy apelu oczekują stanowczego głosu Rady w sprawie przydatności terapii z wykorzystaniem tzw. komórek macierzystych, gdyż są one nieskuteczne i mogą być niebezpieczne. W dokumencie tym padają nazwy niektórych prywatnych klinik oferujących tego typu usługi. Z apelem mógł zapoznać się każdy, kto zajrzał na stronę internetową Komitetu Biotechnologii PAN. Do czasu. Władze PAN otrzymały bowiem pismo z kancelarii prawnej reprezentującej Polski Bank Komórek Macierzystych, w którym uznano apel za godzący w interesy spółki i zagrożono procesem. Dlatego, decyzją władz PAN, został on (na razie) zdjęty ze strony internetowej.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1935142,1,sledztwo-polityki-zludne-terapie-komorkami-macierzystymi.read


I o czym też nie wszyscy widzą, ale komórki macierzyste pobrane z krwi pępowinowej są praktycznie bezużyteczne dla dziecka od którego zostały pobrane
http://oczekujac.pl/2013/01/to-czego-zaden-bank-krwi-pepowinowej-wam-nie-powie.html


Ustanie tętnienia sznura pępowinowego niekoniecznie jest równoznaczne z ustaniem przepływu przez naczynia pępowinowe (w badaniu wyszło, że tętnienie nie jest związane z przepływem krwi w naczyniach, co wskazuje że fale ciśnienia generowane przez serce nadal dochodzą do pępowiny niezależnie od tego czy przepływ był wyczuwalny czy nie).
http://fn.bmj.com/content/100/2/F121.long

Szpitale czasem współpracują z bankami krwie pępowinowej i w formularzach, które dają do wypełnienia przed porodem nie ma ani słowa o tym, że wiąże się to szybszym odpępnieniem.

"Łożysko zgodnie z obowiązującym prawem jest odpadem medycznym z opieki okołoporodowej. Zgodnie z definicją ustawową przez odpady medyczne rozumie się odpady powstające w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych oraz prowadzeniem badań i doświadczeń naukowych w zakresie medycyny.[..]
Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie rodzajów odpadów medycznych i odpadów weterynaryjnych, których odzysk jest dopuszczalny z 24 lipca 2015 r. wymienia te rodzaje odpadów z opieki okołoporodowej, których odzysk jest możliwy
Za naruszenie zakazu przetwarzania odpadów medycznych grozi kara grzywny, a nawet aresztu. Personel szpitala zobowiązany jest do odpowiedniego oznaczenia, przechowywania i utylizacji takiego odpadu.

Gdzie trafia łożysko?
Do specjalnego worka. Każda placówka ochrony zdrowia, jaką w tym przypadku jest szpital ginekologiczno-położniczy powinna mieć procedurę postępowania z odpadami medycznymi.
Odpad jakim jest łożysko umieszcza się w workach jednorazowego użycia z folii polietylenowej, koloru czerwonego, nieprzezroczystych, wytrzymałych, odpornych na działanie wilgoci i środków chemicznych, z możliwością jednokrotnego zamknięcia. Magazynowanie takich odpadów medycznych może odbywać się tylko w temperaturze do 10 °C, a czas ich przechowywania nie może przekroczyć 72 godzin.

[..] jak wygląda rzeczywistość?
[..] Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie funkcjonowanie systemu unieszkodliwiania odpadów medycznych w badanym obszarze w latach 2011–2013, ze względu na skalę stwierdzonych nieprawidłowości oraz związane z nimi zagrożenia dla zdrowia ludzi oraz środowiska.
Aż w dziesięciu szpitalach (tj. 83,3%) naruszano zasady postępowania z odpadami medycznymi, m.in. niewłaściwie segregowano odpady medyczne, nie dotrzymywano wymaganych warunków ich magazynowania oraz transportu wewnętrznego z miejsca powstania do miejsca magazynowania. Naruszeń i nieprawidłowości było o wiele więcej. Kilka szpitali nie wymagało od odbiorców odpadów medycznych zezwoleń na prowadzenie takiej działalności. Rzeczywistość daleka jest od ideału.

Raport NIK dostępny w całości tutaj.

Wyjątek.
Sposobem na zatrzymanie łożyska jest poród domowy. Kobiety, które wybrały taki rodzaj porodu same decydują, co się z nim stanie. Nie mają obowiązku dostarczania go do szpitala, czy tym bardziej do firmy utylizującej odpady. Położna, która odbiera poród również nie ma takiego obowiązku. Sprawa pozostaje nieuregulowana. Ciekawa jestem, co kobiety z nim robią w zaciszu domowym … Macie jakieś doświadczenia? Podzielcie się!

W najlepszym wypadku łożysko możemy obejrzeć i dotknąć. Czy tylko ja zapomniałam, chociaż spojrzeć na nie?

Podstawa prawna:
Ustawa o odpadach z 14 grudnia 2012 r. (Dz. U. z 2013 r. poz. 21) w szczególności art. 3 ust. 1 pkt 8) i 14), art. 94, art. 183.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie rodzajów odpadów medycznych i odpadów weterynaryjnych, których odzysk jest dopuszczalny z 24 lipca 2015 r. (D z.U. z 2015 r. poz. 1116).
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 23 grudnia 2002 r. w sprawie rodzajów odpadów medycznych i weterynaryjnych, których poddawanie odzyskowi jest zakazane.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 30 lipca 2010 r. w sprawie szczegółowego sposobu postępowania z odpadami medycznymi matkaprawnik"

http://matkaprawnik.pl/co-sie-dzieje-z-lozyskiem-po-porodzie/



"Nie ma ryzyka przy pobraniu, jest to bez wpływu na zdrowie dziecka."

Matkom nie mówi się całej prawdy i wmawia się , że pobranie krwi pępowinowej nie ma żadnego negatywnego wpływu na ich nowo narodzone dziecko.

"Gdzie tkwi haczyk?
Właśnie w tym pospiesznym „odpępnianiu” – to nieprawda, że krew zostałaby zutylizowana, jeśli odetniemy pępowinę dopiero po tym, jak przestanie tętnić to większość z niej wróci do dziecka."
"Pobierający krew pępowinową zgodnie mówią, że pępowinę należy odciąć najpóźniej w ciągu 2 minut – wg zaleceń WHO z odcięciem należy poczekać 3-5 minut!"
"Co zabawne (choć to taki śmiech przez łzy) to zbyt mała ilość krwi, która wróci do dziecka z łożyska powoduje większość chorób, które mają być leczone przy pomocy „krwi pępowinowej”… Rodzice nie są informowani o tym, że pobranie „krwi pępowinowej” wymaga przedwczesnego odcięcia pępowiny.
„Wytyczne dla pediatrów mówią o tym, że ‚u niemowląt i dzieci nie powinno się pobierać więcej niż 5% całkowitej objętości ich krwi, w przeciągu 24 godzin‚. Noworodek ważący 3,6 kg ma ok. 280 ml krwi – więc powinno mu się pobrać nie więcej, niż 14 ml. Dlaczego te przepisy nie mają zastosowania w odniesieniu do kilkuminutowych noworodków? Worek pępowinowy ma 250 ml (35 ml wypełnione od razu płynem przeciwzakrzepowym), minimalna ilość krwi akceptowalna przez banki krwi to 45 ml, a maksymalna możliwa to 215 ml. (…) Jako położna-wampir wypełniałam ok. połowę worka, więc minimum 90 ml. Ta ilość stanowi znaczący odsetek objętości krwi noworodka!"
http://rodzicielstworadosci.com/ciaza-i-porod/zanim-pozwolisz-pobrac-krew-pepowinowa/

Penny Simkin on Delayed Cord Clamping -Penny Simkin demonstrates why the baby's umbilical cord should not be routinely clamped and cut immediately following birth
https://www.youtube.com/watch?v=W3RywNup2CM

Czy krew pępowinowa to jedyna okazja na pobranie komórek macierzystych?

Jednak bardziej świat nauki skupia się na czymś co dotyczy miliardów ludzi, a nie nielicznej garstki co akurat mają krew pępowinową w banku. Wiadomo, że większość ludzi nie ma takiej "polisy" wszelkie badania ukierunkowane są więc w nieco inne tereny np.
komórki węchowe - czyli nasz nos może uratować nam zdrowie?
http://nauka.newsweek.pl/komorki-wechu-naprawia-rdzen,105164,1,1.html

Zęby mleczaki niezawodnym dostawcą komórek macierzystych - technika i sprzęt stomatologiczny http://www.infodent24.pl/techdentpost/mleczaki-niezawodnym-dostawca-komorek-macierzystych,105510.html
http://www.atj-stomatologia.pl/blog/komorki-macierzyste-w-zebach-mlecznych/

Sposobem leczenia wielu poważnych chorób jest przeszczep komórek macierzystych. Kiedyś pobierano je ze szpiku kostnego a ostatnimi czasy z krwi pępowinowej. Okazało się, że zęby mleczne także stanowią ich źródło. 
Zęby mleczne - lekarstwo XXI w.
http://czaszdziecmi.pl/advices/zdrowo/show/9-zeby-mleczne-lekarstwo-xxi-w
http://www.infodent24.pl/edudentpost/dentysta-usunal-corce-przednie-zeby-mleczne-dla-komorek-macierzystych,3746.html
Nie tylko mleczaki, ale także ósemki - Komórki macierzyste z ósemek wyleczą rogówkę?
http://www.infodent24.pl/lifedentpost/komorki-macierzyste-z-osemek-wylecza-rogowke,102532.html


Także w mleku karmiącej matki znajdują się komórki macierzyste zdolne do przenikania do organizmu.
"Analiza piersi laktującej pokazały, że komórki macierzyste z dużym prawdopodobieństwem tworzą sie w mleku matki a ich prawdopodobnym celem jest właśnie wsparcie organizmu małego dziecka." Niemowlę, które jest karmione piersią dziennie spożywa około 430-1300 ml mleka matki, a w każdym ml. Znajduje się od 10 000 do 13 000 000 komórek. Czyli dziennie może otrzymać ok 17 miliardów komórek z mleka matki od 1 do 30% w tych komórkach mogą być komórkami macierzystymi. Nawet przy 1%, przy najmniejszej ilości komórek to ponda 17 milionów komórek macierzystych dziennie.
http://www.hafija.pl/2015/04/trawienie-mleka-matki-i-komorki-macierzyste-czyli-o-komorkach-ktore-nie-chca-umierac-w-przewodzie-pokarmowym-dziecka.html


Krew pępowinowa skuteczniej niszczy komórki nowotworowe
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,408350,krew-pepowinowa-skuteczniej-niszczy-komorki-nowotworowe.html

"Na podstawie dowodów naukowych i aktualnego stanowiska ekspertów American Academy of Pediatrics należy zwrócić uwagę na potencjalne ograniczenia w stosowaniu komórek macierzystych:
1) Nadal brak jest obiektywnych danych wiarygodnie oceniających prawdopodobieństwo, że dziecko będzie potrzebować swoich komórek macierzystych z krwi pępowinowej.
2) Liczba komórek pobieranych z krwi pępowinowej powinna wystarczać do przeszczepu szpiku kostnego u małego dziecka, jednak im większe jest dziecko, tym większej liczby komórek potrzebuje do skutecznego przeszczepu. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby u starszego dziecka, a tym bardziej u dorosłego wymagającego przeszczepu, wystarczyła wyłącznie porcja własnych komórek zmagazynowana w banku krwi pępowinowej. W większości przypadków dorosłych, u których dokonano udanych przeszczepów komórek macierzystych, zabieg polegał na jednoczesnym przetoczeniu kilku porcji komórek, pochodzących od kilku dawców!
3) Brak dowodów naukowych na skuteczność i bezpieczeństwo przetoczenia własnych komórek macierzystych z banku krwi pępowinowej dziecku z rozwijającą się chorobą nowotworową. Stosowanie własnych komórek macierzystych do leczenia dzieci z nowotworami, a zwłaszcza z białaczkami, budzi poważne wątpliwości ekspertów. Wiadomo bowiem, że u dzieci, u których rozwinęła się białaczka, stwierdza się poważne mutacje DNA, obecne także w komórkach macierzystych krwi pępowinowej. Zdaniem większości ekspertów, w przypadku białaczki u dziecka stosowanie własnych komórek macierzystych jest wręcz przeciwwskazane!
4) Komórki macierzyste mają potencjalną zdolność różnicowania się w komórki różnych tkanek (serca, układu nerwowego, trzustki itp.). W wielu badaniach naukowych osiągnięto spektakularne sukcesy w tym zakresie. Droga do zastosowania tej metody w praktyce jest jednak jeszcze bardzo odległa. Twierdzenia, że zamrożone komórki macierzyste są pełnowartościowymi „częściami zamiennymi”, które posłużą pacjentowi do regeneracji uszkodzonych narządów ciała, są na dzień dzisiejszy niepotwierdzoną naukowo spekulacją, aczkolwiek trwają badania nad takim zastosowaniem komórek macierzystych.

Rodzice/pacjenci zainteresowani skorzystaniem z oferty banków krwi pępowinowej powinni otrzymać od lekarza następujące informacje:
1) Należy odradzać pobieranie i przechowywanie krwi pępowinowej, jeżeli dominującą intencją ma być ewentualne, późniejsze wykorzystanie materiału wyłącznie przez osobę, od której pobrano komórki macierzyste. Wynika to z faktu, że wiele zaburzeń prowadzących do chorób wymagających przeszczepu komórek macierzystych, to zaburzenia wrodzone i uwarunkowane genetycznie. Przykładem mogą być ostre białaczki wieku dziecięcego, w których w wielu przypadkach defekt genetyczny (zmiany przednowotworowe) istnieje także w komórkach macierzystych chorego dziecka…
2) Z powyższej uwagi wynika zalecenie, że należy szczególnie starannie wyjaśniać rodzicom dziecka, iż pobrana przy porodzie krew pępowinowa nie będzie odpowiednim źródłem komórek macierzystych na wypadek zachorowania dziecka na białaczkę.
3) Przechowywanie krwi pępowinowej ukierunkowane na konkretnego biorcę zaleca się wyłącznie w przypadku istnienia w danej rodzinie starszego rodzeństwa, obciążonego chorobą mogącą wymagać leczenia z użyciem komórek macierzystych. Pobranie krwi pępowinowej od zdrowego, młodszego rodzeństwa jest wówczas najmniej inwazyjną metodą pobrania porcji komórek macierzystych zbliżonych genetycznie do ewentualnego biorcy.
4 ) Należy odradzać przechowywanie komórek macierzystych krwi pępowinowej przez prywatne (komercyjne) instytucje oferujące swoje usługi jako „biologiczna polisa zdrowotna”.
5) Należy propagować pobieranie krwi pępowinowej i przechowywanie jej w publicznych (niekomercyjnych) bankach komórek macierzystych, działających z intencją udostępniania ich jako biologicznego materiału leczniczego dla osób trzecich, spełniających kryteria częściowej zgodności genetycznej.
6) Należy informować pacjenta, że zasadą publicznych banków krwi pępowinowej jest ich otwartość dla wszystkich potrzebujących, co może oznaczać brak możliwości wykorzystania próbki „na życzenie” do celów prywatnych. Rodzice dziecka muszą też być poinformowani, że oddanie próbki krwi pępowinowej oznacza zgodę na badania w kierunku anomalii genetycznych i chorób zakaźnych.
7) Pobieranie krwi pępowinowej nie powinno być wykonywane przy porodach powikłanych, ani nie powinno zmieniać standardowego postępowania związanego z zaciskaniem pępowiny.
8) Lekarze prowadzący ciążę lub poród nie powinni być uwikłani w konflikt interesów finansowych, polegający np. na otrzymywaniu prowizji lub innej formy wynagrodzenia od komercyjnych banków krwi pępowinowej.
Autor opracowania:
Lek. Agnieszka Kwiecień, specjalista medycyny rodzinnej, na podstawie: Cord Blood Banking for Potential Future Transplantation. Pediatrics Vol. 119, Number 1, January 2007, 165-168
Recenzenci:
Dr med. Jarosław Kwiecień, specjalista pediatra, adiunkt Katedry i Kliniki Pediatrii w Zabrzu, Śląski Uniwersytet Medyczny

Adres www źródła:
www.pediatrics.org/cgi/content/full/119/1/165
http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,5947,3,0-0-1
http://oczekujac.pl/2013/01/to-czego-zaden-bank-krwi-pepowinowej-wam-nie-powie.html



Źródła
http://zapytajlekarza.mp.pl/lista/show.html?id=83120
http://www.mp.pl/pytania/pediatria/chapter/B25.QA.11.5.2


Trudno usłyszeć historie o tym gdy zdeponowana krew pemopowinowa w takim banku do czegoś się przydała. Podobnie płaci się kilkaset zł (ok 600zł)  za wstępie zbadanie czy krew się nadaje a jak nie, koszty nie zostają zwrócone. [Informacje z forum - do zweryfikowania]

Dyskusje z grupy - wiele źródeł
https://www.facebook.com/groups/1377199075944159/permalink/1499909407006458/
https://www.facebook.com/groups/1377199075944159/permalink/1521478798182852/
https://www.facebook.com/groups/1377199075944159/permalink/1476990929298306/
https://www.facebook.com/groups/1377199075944159/permalink/1499909407006458/?comment_id=1500016266995772&notif_t=group_comment
z grupy https://www.facebook.com/groups/1377199075944159/?fref=ts

Ceny
http://biovaultfamily.com/prices/
http://www.nhsbt.nhs.uk/cordblood


Komercyjna prywatna firmy z nazwą budzącą zaufanie

Polski Bank Komórek Macierzystych - to komercyjna firma z dobrą nazwą podobnie jak "Skarbnica Narodowa". Obie firmy mogą sugerować nazwą, sposobem działania, że są jakimiś publicznymi instytucjami finansowanymi przez rząd, działającymi dla niego tymczasem są to tylko prywatne firmy, jedna sprzedaje żetony, a nie monety NBP, natomiast "Polski Bank Komórek" jest jedną z wielu firm oferujących takie rozwiązania w Polsce, która wyróżnia się lepszą nazwą. Te firmy nie są finansowani przez rząd, to nie jest publiczny bank, tylko kolejna prywatna firma jakich jest wiele, mają dobry marketing dlatego ludziom wydaje się, że to jakiś jedyny Polski publiczny bank komórek macierzystych. W Polsce czegoś takiego nei ma. Cen też najlepszych nie mają
https://www.pbkm.pl/oferta/cennik/cennik-standardowy


Jakub Baran, współzałożyciel i prezes zarządu PBKM:
"materiał będzie pobierany od polskich dawców. Po jego odpowiednim przygotowaniu w laboratoriach PBKM, trafi do ośrodków przeszczepowych na terenie całych Stanów Zjednoczonych, gdzie zostanie wykorzystany do leczenia pacjentów cierpiących na choroby hematologiczne, przede wszystkim białaczki.
Polski Bank Komórek Macierzystych to jeden z największych i najszybciej rosnący z liczących się w Europie banków komórek macierzystych. W 2016 r. PBKM przygotował na potrzeby leczenia chorób hematologicznych krew i tkanki dla ponad 170 pacjentów z ok. 20 państw na całym świecie.
http://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Polski-Bank-Komorek-Macierzystych-wchodzi-na-rynek-amerykanski,169848,8.html

Banki krwi pępowinowej - nadzieja, czy naciągactwo?
http://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece/banki-krwi-pepowinowej-nadzieja-czy-naciagactwo-,artykul,1633440.html
http://www.viacord.com/treatments-and-research/family-stories/
http://www.cordblood.com/best-cord-blood-bank/stem-cell-therapy/advancing-stem-cell-therapies
http://www.cordblood.com/best-cord-blood-bank/stem-cell-therapy/~/media/Files/PDFs/CellTherapy_Experience.pdf
Więcej informacji na podobne tematy na
http://szczepienie.blogspot.com/p/instrukcja-przetrwania-w-polskiej.html



Działalność komercyjnych banków krwi pępowinowej budzi kontrowersje; obiecują za dużo i manipulują danymi reklamując swoją działalność. Nie ma też pewności, że stosują skuteczne techniki zamrażania krwi - mówili lekarze podczas II Ogólnopolskiej Konferencji „Metody badawcze w zakresie nauk podstawowych w ginekologii i położnictwie – komórka macierzysta 2005", która rozpoczęła się 25 listopada w Katowicach.

"Europejska Grupa ds. Etyki (oficjalny organ doradczy Unii Europejskiej) jednoznacznie negatywnie oceniła sensowność tego typu działań” – zaznacza prof. Jędrzejczak.
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,21082,wedlug-lekarzy-dzialalnosc-bankow-krwi-pepowinowej-jest-kontrowersyjna.html





Ciekawe, że szympansica żyjąca na wolności zawsze „zapomina” uwolnić dziecko od pępowiny. Światowej sławy specjalistka od małp, dr Jane Goodall, która pracuje w parku narodowym Gombe na wschodnim wybrzeżu jeziora Tanganika, obserwowała to dziwne zjawisko. Łożysko wydalone w jakiś czas po rozwiązaniu wisi jeszcze przez kilka dni, przymocowane pępowiną do dziecka i wlecze się za nim tak, że badaczka obawiała się, iż pępowino może zaplątać się w krzakach i wyrwać dziecko z ramion matki. (…) Badacze studiujący zachowanie różnych zwierząt zwrócili uwagę na to, że zwierzęta nie spieszą się z przecinaniem pępowiny. Ten szczegół jest ważny i dla człowieka. Francuski lekarz, prof. Frederik Leboyer, który propaguje „łagodny poród”, wyraża następujący pogląd: „Czy pępowina zostanie natychmiast przecięta, jak to jest obecnie praktykowane w klinikach położniczych, czy dopiero po kilku minutach, jak to robi wiele zwierząt, ma zasadnicze znaczenie dla sposobu, w jaki rozpoczyna się oddychanie, a przez to dla przestawienia noworodka na nowe życie. Jeżeli cięcie przeprowadzi się bezpośrednio po porodzie, to w mózgu dziecka nagle zabraknie tlenu. Zostaje uruchomiony hormonalny system alarmowy, na który organizm reaguje paniką. Wstępujące w życie dziecko ma już przedsmak śmierci„.
V. B. Dröscher, „Rodzinne Gniazdo”
http://rodzicielstworadosci.com/ciaza-i-porod/dlaczego-poczekac-z-cieciem-czyli-skutki-przedwczesnego-odpepniania/

http://rodzicielstworadosci.com/ciaza-i-porod/zanim-pozwolisz-pobrac-krew-pepowinowa/ - warto doczytać, długi artykuł na ten sam temat


Korzyści wynikające z opóźnionego odpępnienia
Hematokryt i hemoglobina
Obecnie mamy pewność, że późne odpępnienie ma pozytywny wpływ na podniesienie poziomu hemoglobiny (Hgb) i hematokrytu (Hct) u dziecka, co prowadzi do zmniejszenia częstości i nasilenia anemii u noworodków (McDonald, Middleton 2008; Van Rheenen, Brabin 2006; Cernadas i wsp. 2006). W opracowaniu Cernadasa i wsp. oceniano poziom Hct (badanego w krwi włośniczkowej) u 267 noworodków, podzielonych na trzy grupy, (1) odpępnianych po 15 sekundach, (2) odpępnianych po 1 minucie, (3) odpępnianych po 3 minutach. Stwierdzono, że zarówno w 6. godzinie życia, jak i między pierwszą a drugą dobą życia poziom hematokrytu u dzieci z grupy pierwszej (odpępnianych wcześnie) był zdecydowanie niższy, niż u dzieci z grupy 2 i 3 (Cernadas i wsp. 2006).
Metaanaliza, na podstawie 15 badań (łączna grupa badanych dzieci 1912) wykazała, że poziom Hgb po porodzie badany z krwi włośniczkowej, był wyższy u dzieci później odpępnianych. Szczególnie wyraźną różnicę pomiędzy grupami dzieci odpępnianymi w różnym czasie (przed upływem i po upływie 2 minut), odnotowano pomiędzy 24., a 48.godziną od porodu. Po 6 miesiącach życia, różnice te wyrównywały się (Hutton, Hassan 2007). Podobne wyniki uzyskali też w opublikowanej w 2008 roku metanalizie badacze Mc Donald i Middleton (McDonald, Middleton 2008).
Anemia
U dzieci późno odpępnianych zaobserwowano niższe ryzyko wystąpienia anemii pomiędzy 1. a 2. dobą życia. Taką sytuację odnotowano również badając dzieci między 2. a 3. miesiącem życia. Różnica między ryzykiem wystąpienia anemii u dzieci wcześnie i późno odpępnianych jest znaczna. U dzieci, których nie odpępniano zaraz po porodzie, ryzyko anemii malało o 47%. Po 6. miesiącach życia ryzyko w obu grupach dzieci wyrównały się. (Hutton, Hassan, 2007).
Poziom żelaza
W grupie dzieci późno odpępnianych w porównaniu do dzieci wcześnie odpępnianych stwierdzono zdecydowany wzrost poziomu żelaza (Hutton, Hassan, 2007; McDonald, Middleton, 2008). Tendencja ta była wyraźnie obserwowana pomiędzy 2. a 3. miesiącem życia dzieci. U dzieci z grupy późnego odpępniania odnotowano spadek ryzyka wystąpienia anemii o 33% (Hutton, Hassan , 2007).
Niebezpieczeństwa związane z późnym odpępnieniem
Policytemia
Policytemię można rozpoznać, gdy poziom hematokrytu wzrasta ponad 65%. Zdarza się to u 2-5 % noworodków. Decyzję leczenia podejmuje się dopiero wtedy, gdy u dziecka występują objawy, takie jak sinica, tachypnoe, objawy neurologiczne - wymioty, senność, drgawki oraz żółtaczka, a stan Hct wciąż rośnie. Stosowaną metodą terapii w takich sytuacjach jest transfuzja wymienna (Rosenkrantz 2003, Szczapa 2000).
Istnieją różne dane obrazujące związek między opóźnionym odpępnieniem, a wystąpieniem policytemii. Jedna z metaanaliz wykazała, że ryzyko rozwinięcia policytemii jest wyższe u dzieci, które odpępniono z opóźnieniem, co oceniano w 7. godzinie życia, oraz pomiędzy 1. a 2. dobą życia. Jednakże żaden z tych noworodków nie wymagało leczenia i nie rozwijało objawów choroby (Hutton, Hassan, 2007).
Inne badania, zarówno z podwójną ślepą próbą, jak i metaanaliza Cochrane'a, nie wykazały różnic pod względem ryzyka rozwinięcia policytemii pomiędzy dziećmi z grupy wczesnego i opóźnionego odpępnienia (McDonald, Middleton, 2008).
Hiperbilirubinemia
Pomimo, iż większość badań wskazuje na to, iż dzieci później odpępnione mają wyższy poziom bilirubiny, poziom żółtaczki pomiędzy 3-14 dniem (wymagający leczenia fototerapią) obserwowany w obu grupach, dzieci wcześnie i późno odpępnianych jest podobny (Hutton, Hassan , 2007; McDonald, Middleton, 2008).
Zaburzenia oddychania
Przejściowe tachypnoe, może wiązać się z opóźnioną absorpcją płynu owodniowego wynikającym z opóźnionego odpępnienia. Nie ma jednak badań świadczących o tym, że odsunięcie w czasie przecięcia pępowiny wpływa na zwiększenie liczby problemów oddechowych u noworodków (Cernadas i wsp. 2006).
Badania McDonalda nie wykazały różnic w liczbie dzieci wymagających intensywnej opieki medycznej związanej z zaburzeniami oddechowymi pomiędzy grupami dzieci o różnym czasie odpępnienia (McDonald, Middleton, 2008).

Wcześniactwo
Wiele badań obecnie koncentruje się na zaletach opóźnionego odpępnienia w odniesieniu do wcześniaków, uzyskiwane wyniki sugerują, że takie postępowanie może przynieść jeszcze korzystniejsze efekty zdrowotne dla dzieci przedwcześnie urodzonych niż urodzonych o czasie. Jedno z randomizowanych badań pokazało, że opóźnienie przecięcia pępowiny o 30-90 sekund polepszało oksygenację tkankową (Baenziger i wsp. 2007).
Dzieci urodzone między 30 a 36 tygodniem ciąży, które zostały odpępnione natychmiast po porodzie miały niższy hematokryt i mniejszą ilość krwinek czerwonych (Strauss i wsp. 2008). U dzieci o bardzo małej masie urodzeniowej (<1500 2006="" 2007="" 30-45="" 5-10="" dem="" do="" dokomorowych="" dzieci="" e="" ercer="" g="" i="" krwotok="" kugelman="" liczby="" mechanicznej="" mniejszej="" ni="" niej="" nika="" o="" odp="" p="" pnienie="" pnione="" po="" podawania="" prowadzi="" rzedziej="" s="" surfaktantu="" szego="" w="" wentylacji="" wska="" wsp.="" wymaga="" wzgl="" y="" zaka="">
Poród lotosowy
Porodem lotosowym nazywamy sytuacje, gdy po narodzinach dziecka i popłodu pępowina nie jest odcinana, lecz samoistnie w przeciągu 3-7 dni odłącza się od łożyska. (lim, 2001) Pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się w latach 70, obecnie praktyka ta jest rzadko spotykana, najczęściej występuje w przypadku porodów domowych. Zwolennicy porodu lotosowego, uzasadniają nie odcinanie pępowiny dbałością o stopniowe, łagodne oddzielanie się dziecka od ciała matki, zapewnieniem odpowiedniego czasu, na to aby cała energia życiowa przepłynęła od łożyska do dziecka. Poród lotosowy może mieć miejsce zarówno w przypadku porodu naturalnego, porodu do wody jak i cięcia cesarskiego.
Łożysko zaraz po narodzinach jest dokładnie myte, zasypywane mieszanką soli i ziół, owijane w gazę lub podwieszane w specjalnym sitku. Brak jest obecnie naukowych dowodów dotyczących korzyści i niebezpieczeństw związanych z porodem lotosowym, jednakże uznaje się, że takie postępowanie może przyczyniać się do zwiększenia liczby zakażeń.
Właściwa pozycja dziecka podczas odpępniania
Nie ma dziś jednoznacznej opinii i rekomendacji dotyczących optymalnej pozycji dziecka względem łożyska, po narodzinach, przed odpępnieniem. Niektórzy badacze sugerują aby dziecko pozostawało na wysokości nie wyższej niż 10 cm nad poziomem łożyska i nie niższej niż 10 cm poniżej poziomu łożyska, optymalnie przez 3 minuty, oczywiście najlepiej, jeśli leży ono na brzuchu matki. W sytuacji, gdy dziecko znajdowałoby się 40 cm poniżej poziomu łożyska czas potrzebny do uzyskania transfuzji krwi z łożyska do dziecka wynosiłby 1 minutę (Van Rheenen i wsp. 2006, 2007).

Badania wykazują wiele korzyści związanych z późnym odpępnieniem, natomiast ryzyko jest słabo udokumentowane. Potrzebne są kolejne badania i obserwacje, aby jednoznacznie określić zalecenia dotyczące odpępnienia dziecka. Ważne jest jednak zrozumienie fizjologii i konsekwencji wczesnego oraz opóźnionego odpępnienia.
Dr n. med. Barbara Baranowska, położna
Bibliografia:
1. Baenziger O, Stolkin F, Keel M, von Siebenthal K, Fauchere JC, Das Kundu S, et al. The influence of the timing of cord clamping on postnatal cerebral oxygenation in preterm neonates: a randomized, controlled trial. Pediatrics 2007 Mar;119(3):455-9.
2. Bręborowicz G.H. Położnictwo i ginekologia, tom. I , PZWL, Warszawa, 2007
3. Cernadas J, Carroli G, Pellegrini L, et al. The effect of timing of cord clamping on neonatal venous hematocrit values and clinical outcome at term: A randomized, controlled trial. Pediatrics 2006;117:779-86.
4. Czyżewicz A. Położnictwa, cz.II, Warszawa, 1932
5. Davies L., Leap N., McDonald S. Examination of the Newborn & Neonatal Health: A Multidimensional Approach, Elsevier Health Sciences, 2008
6. Eichenbaum-Pikser G, Zasloff J., Delayed Clamping of Umbilical Cord: A Review With Implications for Practice: Special Considerations., J Midwifery Womens Health 2009; 5(4):321-326
7. Hutton EK, Hassan ES. Late vs early clamping of the umbilical cord in full-term neonates: Systematic review and meta-analysis of controlled trials. JAMA 2007;297:1241-52.
8. Jahazi A, Kordi M, Mirbehbahani NB, Mazloom SR. The effect of early and late umbilical cord clamping on neonatal hematocrit. J Perinatol 2008;28:523-5.
9. Kugelman A, Borenstein-Levin L, Riskin A, Chistyakov I, Ohel G, Gonen R, et al. Immediate versus delayed umbilical cord clamping in premature neonates born < 35 weeks: a prospective, randomized, controlled study. Am J Perinatol 2007 May;24(5):307-15.
10. Levy T, Blickstein I. Timing of cord clamping revisited. J Perinatal Med 2006;34:293-7.
11. Lim R.Lotus birth: asking the next question. Midwifery Today Int Midwife. 2001 Summer;(58):14-6.
12. McDonald SJ, Middleton P. Effect of timing of umbilical cord clamping of term infants on maternal and neonatal outcomes (review). Cochrane Database Syst Rev 2008; 2:CD004074
13. Mercer JS, Vohr BR, McGrath MM, Padbury JF, Wallach M, Oh W. Delayed cord clamping in very preterm infants reduces the incidence of intraventricular hemorrhage and late-onset sepsis: a randomized, controlled trial. Pediatrics 2006 Apr;117(4):1235-42.
14. Rabe H, Reynolds G, Diaz-Rossello J. Early versus delayed umbilical cord clamping in preterm infants (review). Cochrane Database Syst Rev 2004;4:CD003248.
15. Rosenkrantz TS. Polycythemia and hyperviscosity in the newborn. Semin Thromb Hemost 2003;29:515-27.
16. Strauss RG, Mock DM, Johnson KJ, Cress GA, Burmeister LF, Zimmerman MB, et al. A randomized clinical trial comparing immediate versus delayed clamping of the umbilical cord in preterm infants: short-term clinical and laboratory endpoints. Transfusion 2008 Apr;48(4):658-65.
17. Szczapa J. (red). Neonatologia, PZWL, Warszawa, 2000
18. Ultee CA, van der Deure J, Swart J, Lasham C, van Baar AL. Delayed cord clamping in preterm infants delivered at 34 36 weeks' gestation: A randomized controlled trial. Arch Dis Child Fetal Neonatal Ed 2008;93:F20-3.
19. Van Rheenen P, Brabin B. A practical approach to timing cord clamping in resource poor settings. BMJ 2006;333:954-8.
20. Van Rheenen P, de Moor L, Eschbach S, de Grooth H, Brabin B. Delayed cord clamping and hemoglobin levels in infancy: A randomized controlled trial in term babies. Trop Med Int Health 2007;12:603-16.






Naukowcy odkryli ostatnio, że krew z przewodu pępowinowego, zwana krwią pępowinową, jest nie­zwykle odżywcza i jest źródłem łatwo dostępnych pierwotnych, niezróżnicowanych komórek macierzy­stych. Jest to czynnik rozwoju kwitnącego biznesu banków krwi pępowinowej. Magazyny te przekierowują krew pępowinową dla dzieci, które mogą potrzebować komórek macierzystych do leczenia różnych chorób, jak choćby białaczki. Być może lepszym rozwiązaniem dla noworodka jest otrzymanie komórek macierzystych w trakcie porodu.
http://szczepienia.wybudzeni.com/2017/08/28/opoznione-zaciskanie-pepowiny/ [do zweryfikowania]


Proste opóźnienie zaciśnięcia pępowiny o minutę może uratować tysiące noworodków
Australijscy naukowcy przebadali 3000 dzieci urodzonych przed 37 tygodniem ciąży. Opóźnienie zaciśnięcia pępowiny o 60 s obniża ryzyko śmierci wcześniaka o 30%. Pępowina po porodzie pulsuje jeszcze od 5 do 20 minut. Ruchy te mają na celu wpompowanie odżywczej krwi pępowinowej do organizmu dziecka.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17374818
http://www.abc.net.au/news/2017-10-30/delaying-clamping-umbilical-cord-could-save-premmie-babies/9098902?


Badania wykazały, że opóźnione o minimum 2 minuty zaciskanie pępowiny u dzieci urodzonych w ter­minie, wpływa korzystnie na poziom żelaza i zmniejsza ryzyko wystąpienia anemii przynajmniej przez pierwsze 2 miesiące życia. Przeciwnicy opóźnienia zaciskania pępowiny cytują badania wskazujące na zwiększone ryzyko wystą­pienia czerwienicy (wysoki poziom czerwonych krwinek) pomimo tego, że jest to schorzenie o przebiegu łagodnym. – Late vs early clamping of the umbilical cord in full-term neonates: systematic review and meta-analysis of controlled trials.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17374818

Wysokie miano przeciwciał oznacza odporność? Czy przeciwciała poszczepienne chronią przed zachorowaniem?

Okazuje się, że jest to zagadnienie dyskusyjne.

W skrócie ani kolejne dawek szczepień ani nawet wysokie stężenie przeciwciał nie można automatycznie utożsamiać z rozwojem odpowiedniej odporności.

Według wiedzy medycznej celem szczepienia jest spowodowanie, aby system odpornościowy zaczął wytwarzać przeciwciała, które będą chronić organizm przed chorobami wywoływanymi przez bakterie i wirusy.
Należy jednak pamiętać, że miano przeciwciał jest wysoko specyficzne da danego patogenu (drobna mutacja i przeciwciała mogą stać się bezużyteczne, lub nawet nas zabić - kompleks immunologiczny http://szczepienie.blogspot.com/2015/03/kompleksy-immunologiczne-po.html)

Wysokie miano przeciwciał nie oznacza nabycia odporności, a jedynie sygnalizuje możliwość rozpoznania konkretnego patogenu. Odporność oznacza pełną odpowiedź ze strony układu odpornościowego, rozpoznanie jest kluczowe, ale nie wystarczające.

"Mimo, że osoby często używają zamiennie szczepień i uodporniania w odniesieniu do aktywnej immunizacji (szczepionek), warunki nie są synonimem, ponieważ podawanie immunobiologicznych składników nie można automatycznie utożsamiać z rozwojem odpowiedniej odporności."
http://www.cdc.gov/mmwr/PDF/rr/rr4301.pdf

Na przykład szczepionka przeciwko odrze sprawia, że organizm wytwarza przeciwciała, które w teorii są w stanie rozpoznać i zniszczyć wirusy odry, ochraniając w ten sposób organizm przed tą chorobą.
W przypadku odry nie zawsze jednak odporność poszczepienna w postaci przeciwciał zapewnia odporność rzeczywistą:
http://cid.oxfordjournals.org/content/early/2014/02/27/cid.ciu105.short

Jak twierdzi dr Kalokerinos (w „Natural Health”) niestety przeciwciała nie gwarantują ochrony przed chorobą:

"Poziom przeciwciał w organizmie jest używany do mierzenia stopnia odporności przeciw poszczególnym chorobom, co według władz medycznych oznacza ochronę, jednak prawda jest inna. Można mieć wiele przeciwciał w organizmie, ale nie mieć żadnej ochrony. Natomiast można nie mieć żadnych przeciwciał w organizmie i być chronionym przed chorobą.Komentując niepowodzenia związane z kampanią szczepień przeciwko różyczce, dr Kalokerinos i dr Dettman („Australian Nurses Journal”, 11. 1981) orzekli: Po latach przeprowadzanych szczepień w Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych i w Australii nie istnieją żadne przekonujące dowody, potwierdzające, że przeciwciała naturalne bądź poszczepienne zapewnią całkowitą ochronę, jak to wcześniej sugerowano.

W USA od 1983 roku wzrastała liczba zachorowań na odrę. Największa epidemia wybuchła wśród kompletnie zaszczepionych dzieci, które posiadały wiele przeciwciał w organizmie. W „Journal of American Medical Association” (9.05. 1990) opublikowano artykuł pt. „Łagodna odra i drugie niepowodzenie szczepień podczas epidemii wśród zaszczepionego społeczeństwa”. Jego autorzy, odnosząc się do epidemii odry wśród zaszczepionych uczniów, stwierdzali:

Ankiety serologiczne pokazały wysoki stopień poszczepiennej serokonwersji z długo istniejącymi przeciwciałami. Co więcej, dane z ostatnich wybuchów odry nie dowodzą zmniejszania się odporności ani skuteczności szczepień.

Jak stwierdzono, obecne epidemie wśród zaszczepionych dzieci szkolnych były niespodziewane.

Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że w większości przypadków skuteczność szczepionek jest oceniana na podstawie ilości przeciwciał występujących po zaszczepieniu.

Innymi słowy, jeśli zaszczepimy grupę ludzi, w ich organizmach wytworzą się przeciwciała będące reakcją na to szczepienie. Pojawiające się przeciwciała traktuje się już jako całkowitą ochronę, a szczepionkę uważa się od tej pory za „skuteczną”! Jednak przeciwciała nie gwarantują całkowitej ochrony. To, że teoria przeciwciał jest nieprawdziwa, dowiedziono już kilkadziesiąt lat temu podczas badania, którego wyniki opublikowano w „British Medical Council” z maja 1950 roku. Badanie to przeprowadziło dziewięciu lekarzy w celu ustalenia poziomu przeciwciał u osób chorych na błonicę i tych, którzy nie zachorowali, lecz mieli kontakt z tą chorobą (lekarze, pielęgniarki, przyjaciele, rodzina).
Gdyby teoria przeciwciał była prawdziwa, pacjenci chorzy na błonicę posiadaliby niski poziom przeciwciał w organizmie (antytoksyna), podczas gdy osoby kontaktujące się z chorymi, ale nie chorujące, miałyby wysoki poziom przeciwciał w organizmie. W rzeczywistości było odwrotnie. Wielu pacjentów chorych na błonicę posiadało wysoki poziom przeciwciał, a osoby, które miały kontakt z chorobą - małą ich ilość. Wyniki te jasno pokazują, że nie ma żadnego związku pomiędzy poziomem przeciwciał a zachorowalnością na błonicę. Teorię przeciwciał obalono po tym jak „Medical Research Council” orzekł:
Niektóre z wyników badań były tak absurdalne i sprzeczne, że musieliśmy zaprzestać ich przeprowadzania.
Komentując odkrycia, dr M. Beddow Bayly stwierdził:Badania te dowiodły, że teoria przeciwciał jest mitem. Jednakże nadal we wszystkich publikowanych danych dotyczących testowania odporności organizmu przed infekcją polio fakty te są wygodnie ignorowane.
Kilkadziesiąt lat później, pomimo dowodów potwierdzających fałsz teorii przeciwciał, wiara w skuteczność szczepionek nadal się na niej opiera."
Jest to cytat z niestety dość nierównej książki na temat szczepień, dostępnej m.in. tu:
http://www.vismaya-maitreya.pl/ksiazki_itp/Szczepienia_-_niebezpieczne_ukrywane_fakty_-_Ian_Sinclair.pdf [do weryfikacji]

„British Medical Council podał, że nie znaleziono korelacji pomiędzy zachorowaniem na dyfteryt a poziomem przeciwciał. Naukowcy stwierdzili również brak zachorowań wśród ludzi z niskim poziomem przeciwciał oraz przeciwnie, ciężkie przebiegi zachorowań wśród ludzi z wysokim mianem przeciwciał.”
http://www.dzieci.bci.pl/strony/blask/szcz1.html (niestety informacje powtarzał też dr Jaśkowski więc do weryfikacji)


Wg. poniższego okazuje się, że przeciwciała (ich wysoki poziom) nie są potrzebne, aby w pełni wyzdrowieć z odry? Czyżby zapewnianie, że przeciwciała to układ odpornościowy nie jest prawdą?
"Jednym z najbardziej niepokojących odkryć w medycynie klinicznej było stwierdzenie, że dzieci z wrodzoną agamma-globulinemią, których organizm nie mógł produkować żadnychg przeciwciał i miał tylko nieznaczne ślady immunoglobuliny w obiegu, ale przechodziły odrę w normalny sposób, wykazywały taka samą sekwencję objawów, a następnie zyskiwały odporność. (9)"
http://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(68)90701-0/abstract

O zarażaniu po szczepieniach i mimo szczepień
Dzieci szczepione szczepionkami zawierającymi żywe patogeny mogą chorować i zarażać w ciągu kilku, kilkunastu dni po szczepieniach. Znane są przypadki różyczki, polio, odry, rotawirusów etc
http://szczepienie.blogspot.com/2015/02/szczepione-dzieci-moga-zarazac-zywymi.html

O możliwości zarażenia się wirusem odry od szczepionki MMR:
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1581070035438235

Przykład epidemii odry zaobserwowanej w Holandii pośród osób zaszczepionych:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24655811

prof. dr. hab. med. Jerzy Kulczycki o dużej epidemii odry, która nawiedziła USA w latach 1988–1990:
"nawet tak rygorystycznie wprowadzone i konsekwentnie realizowane szczepienia, jak to miało miejsce w USA, szczepienia przeciw odrze mogą nie stanowić dostatecznego zabezpieczenia przed zjawiskiem, które nazywamy „rokiem epidemicznym”
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1581909555354283


Potwierdzone 5 przypadków SVF (secondary vaccination failure) wśród prawidłowo zaszczepionych dzieci przeciwko odrze. Dzieci miały odpowiedni poziom przeciwciał a jednak zachorowały na odrę:
"We report 5 patients with secondary vaccine failure (SVF) who were infected with natural measles 2, 5, 5, 7 and 12 years, respectively, after vaccination with further attenuated live measles vaccine during infancy. Their seroconversion had been confirmed after vaccination. Three of the 5 patients had mild (modified) measles, while the remaining 2 patients had typical measles. The hemagglutination inhibition antibody titers to measles virus in paired acute and convalescent sera showed a secondary response pattern in 4/5 patients, and a primary response pattern was present in the remaining patient. Measles IgM antibodies were present in all patients during the convalescent stage. The patient with the primary response pattern may have had a decrease in the B cell memory during the 5-year period between vaccination and infection. This may be the first SVF case report that confirms the existence of completely waning immunity in recipients of the further attenuated live measles vaccines."
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9181657

Państwowy Zakład Higieny na pytanie "Na czym polega odporność poszczepienna?" Odpowiada tak: "Wprowadzony do organizmu antygen ze szczepionki pobudza komórki układu odpornościowego do produkcji swoistych przeciwciał."
http://szczepienia.pzh.gov.pl/main.php?p=2&id=89&sz=330
Wiadomo, że odpowiednie odżywianie bez wątpienia przyniosło tę poprawę o 99,9% we wskaźnikach śmiertelności.
Niestety, do tej pory twórcy oraz zwolennicy szczepionek tak naprawdę nie rozumieją, jak funkcjonuje układ odpornościowy. Co gorsza, używają przeciwciał do pomiaru odporności, podczas gdy prawda jest taka, że przeciwciała po odrze są naprawdę tylko oznaką, co nastąpiło i nie mogą być jedyną miarą przyszłej ochrony."
1. http://time.com/3430107/rob-schneider-state-farm-vaccines/ 
2. Vital Statistics of the United States 1937, 1938, 1943, 1944, 1949, 1960, 1967, 1976, 1987, 1992; Historical Statistics of the United States—Colonial Times to 1970 Part 1; Health, United States, 2004, US Department of Health and Human Services; Vital Records & Health Data Development Section, Michigan Department of Community Health; US Census Bureau, Statistical Abstract of the United States: 2003; Reported Cases and Deaths from Vaccine Preventable Diseases, United States, 1950–2008; http://www.dissolvingillusions.com/wp-content/uploads/2013/03/G17.7-US-Measles-Percent-Decline-1912-1975.png 
3. Record of mortality in England and Wales for 95 years as provided by the Office of National Statistics, published 1997; Report to The Honourable Sir George Cornewall Lewis, Bart, MP, Her Majesty’s Principal Secretary of State for the Home Department, June 30, 1860, pp. a4, 205; Essay on Vaccination by Charles T. Pearce, MD, Member of the Royal College of Surgeons of England; Parliamentary Papers, the 62nd Annual Return of the Registrar General 1899 (1891–1898); http://www.dissolvingillusions.com/wp-content/uploads/2013/03/G11.4-UK-Measles-1838-1978.png” 
4. Measles Epidemic, British Medical Journal, February 7 1959, p. 354; Vital Statistics, British Medical Journal, February 7 1959, p. 381. 
5. A. Langmuir, “The Importance of Measles as a Health Problem,” American Journal of Public Health, vol. 52, no. 2, 1962, pp. 1–4. 
6. Vital Statistics of the United States 1963, Vol. II—Mortality, Part A, pp. 1–18, 1–19, 1–21. 
7. http://www.cdc.gov/vaccines/vac-gen/howvpd.htm 8. B. Goldman, “The Bodyguard: Tapping the Immune System’s Secrets,” Stanford Medicine, Summer 2011. 
9. “Measles as an Index of Immunological Function,” The Lancet, September 14, 1968, p. 611. 
10. Fred R. Klenner, MD, “The Use of Vitamin C as an Antibiotic,” Journal of Applied Nutrition, 1953. 11. Wafaie W. Fawzi, MD; Thomas C. Chalmers, MD; M. Guillermo Herrera, MD; and Frederick Mosteller, PhD, “Vitamin A Supplementation and Child Mortality: A Meta-Analysis,” Journal of the American Medical Association, February 17, 1993, p. 901. 
12. J. M. Heffernan and M. J. Keeling, “Implications of Vaccination and Waning Immunity,” Proceedings of the Royal Society B, vol. 276, 2009. 
13. Wang, et al., “Evaluating measles surveillance using laboratory-discarded notifications of measles-like illness during elimination,” Epidemiol. Infect. 2007, p. 1366. 
14. “GPS MISDIAGNOSE MEASLES IN 97% OF CASES,” PULSE, January 18, 1997. 
15. Sérgio Souza Da Cunha, Laura C. Rodrigues, Mauríco L. Barreto, and InêsDourado, “Outbreak of Aseptic Meningitis and Mumps After Mass Vaccination with MMR Vaccine Using Leningrad-Zagreb Mumps Strain,” Vaccine, vol. 20, 2002, p. 1111. 
16. Panel Reviews New Vaccine That Could Be Controversial, NY Times, October 27, 2004, http://www.nytimes.com/2004/10/27/health/27vaccine.html - See more at: http://www.vaccinationcouncil.org/2014/10/09/crucifying-the-vaccine-heretics-by-roman-bystrianyk-co-author-dissolving-illusions-disease-vaccines-and-the-forgotten-history/#sthash.8eD1Cetu.dpuf fragment z
http://www.vaccinationcouncil.org/2014/10/09/crucifying-the-vaccine-heretics-by-roman-bystrianyk-co-author-dissolving-illusions-disease-vaccines-and-the-forgotten-history/


Teoria odporności stada była terminem stosowanym do ogólnej odporności na patogen w populacji na podstawie nabytej odporności na niego przez dużą liczbę członków w czasie. To nigdy nie miało w zamierzeniu być przeznaczone do opisania potencjalnej odporności grupy zdobytej poprzez szczepienia. To rozróżnienie jest ważne. Szczepienie nie jest synonimem do uodpornienia, chociaż te terminy są używane zamiennie.
Naturalne uodpornienie nabyte po przejściu choroby jest złożonym interaktywnym procesem w którym bierze udział wiele narządów i układów organizmu; nie może być zreplikowane przez sztuczną stymulację przeciwciał. Istnieją skąpe dowody na to, że odporność stada może być zastosowana do szczepionek w taki sposób, w jaki to pojęcie miało być użyte dla zarażania się chorobą. Dlaczego? Ponieważ oprócz wpływu na nasz układ odpornościowy poprzez oddzielne ścieżki, zachorowanie na konkretną chorobę daje trwałą odporność na całe życie, a szczepionki nie, stąd szczepienia przypominające.
Kolejne badania wskazują, że odporność stada nabyta dzięki szczepionkom jest konającym mitem, ponieważ wiele szczepionek w tym przeciw odrze i krztuścowi, stało się nieskutecznych.¹ ² ³ ⁴ ⁵ ⁶ . W pełni zaszczepione populacje nadal doświadczają epidemii. Nie za bardzo naukowym podejściem jest zwalanie winny za pojawiające się ogniska odry czy krztuśca na osoby nieszczepione, choć obecnie stało się to bardzo popularnym trendem. Odporność stada to termin, który powinien należeć do jego pierwotnego zamysłu zarażania się chorobą i trzymany z dala od żargonu szczepień. To po prostu nie pasuje.
– Dr Michael Bennese
Przypisy:
The Re-Emergence of Measles in Developed Countries: Time to Develop the Next-Generation Measles Vaccines
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3905323/

The genetic basis for interindividual immune response variation to measles vaccine: new understanding and new vaccine approaches
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3570049/
Low titers of measles antibody in mothers whose infants suffered from measles before eligible age for measles vaccination
http://www.virologyj.com/content/7/1/87
Duration of Immunity Against Pertussis After Natural Infection or Vaccination
http://journals.lww.com/pidj/Fulltext/2005/05001/Duration_of_Immunity_Against_Pertussis_After.11.aspx
Pertussis resurgence: waning immunity and pathogen adaptation – two sides of the same coin
.http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23406868
Pertussis Booster Vaccines May Not Fight Disease Resurgence
http://www.medscape.com/viewarticle/838572
Źródło: 

Warto też wiedzieć, że niektóre osobniki urodziły się z genami zapewniającymi odporność. Chodzi o odporność stałą wpisaną w DNA (praktycznie nie poznany proces), mało kto wie, że istnieje możliwość dopisywania do naszego DNA odporności i jest to jedyny taki proces, który w trakcie naszego życia zapisuje/dopisuje się do naszego DNA.
http://szczepienie.blogspot.com/2015/03/kompleksy-immunologiczne-po.html


Z uwagi na charakter nie których chorób (np. przyczyną są egzotoksyny) nawet pełny cykl szczepień i odpowiedni poziom przeciwciał nie wyklucza zachorowania na np. tężec.
http://szczepienie.blogspot.ca/2016/04/tezec-tetanus-antytoksyna-anatoksyna.html 
http://www.forumpediatryczne.pl/wiadomosc/pelny-cykl-szczepien-nie-wyklucza-zachorowania-na-tezec/5822.html
"U osób dorosłych podanie pojedynczej dawki szczepionki przeciw tężcowi powoduje powstanie mierzalnych poziomów przeciwciał przeciw tężcowi. Po podaniu drugiej dawki szczepionki w próbkach surowic wykrywane są stężenia przeciwciał w zakresie 0,01-1,00 IU/ml, u 90% zaszczepionych osób o średnim poziomie 0,01 IU/ml. Brak kontynuacji szczepień na tym etapie spowoduje, że liczba osób posiadających poziom przeciwciał w surowicy poniżej 0,01 IU/ml wzrośnie po roku do 20%. Podanie trzeciej dawki szczepionki po 12 miesiącach od podania pierwszych dwóch dawek powoduje wielokrotny wzrost stężenia przeciwciał, osiągający wartość powyżej 5 IU/ml i utrzymujący się na poziomie powyżej 0,01 IU/ml przez stosunkowo długi czas.
Dzieci znacznie lepiej odpowiadają na podanie szczepionki przeciw tężcowi niż dorośli, co wyraża się w osiąganiu wyższych poziomów przeciwciał. U starszych osób podanie trzech dawek szczepionki pozwala na utrzymanie ochronnego poziomu przeciwciał u 3 zaszczepionych osób przez okres ok. 8 lat. Stąd też co 10 lat zalecane jest podawanie dawek przypominających, co zapewnia utrzymanie odporności na poziomie zapewniającym ochronę przed zachorowaniem.
W wyniku szczepienia powstają przeciwciała klasy IgG zdolne do neutralizacji toksyny tężcowej. Wartość stężenia przeciwciał przeciw tężcowi wynosząca 0,01 IU/ml oznaczoną metodą ELISA jest przyjęta jako najniższy poziom zapewniający skuteczną ochronę przed zachorowaniem na tężec.
Należy jednak pamiętać, że tężec jest toksykozą, stąd wymieniona wartość nie daje 100% gwarancji ochrony przed zachorowaniem. Poziom przeciwciał krążących nawet wynoszący 0,01 IU/ml może być niewystarczający do zneutralizowania toksyny tężcowej w przypadku ciężkich zakażeń.
Osobom szczególnie narażonym na zachorowanie na tężec lub osobom z objawami tężca podawana jest immunoglobulina przeciw tężcowi w celu natychmiastowego zneutralizowania wytwarzanej przez laseczki tężca i jeszcze nie związanej w układzie nerwowym toksyny tężcowej, co może wpłynąć na złagodzenie objawów choroby."
Źródło:
Roper M.H., Wassilak S.G.F., Tiwari T.S.P., Orenstein W.A. Tetanus toxoid. W: Plotkin S., Orenstein W.A., Offit P.A. Vaccines, wyd 6, 2013, str. 746.
http://www.szczepienia.pzh.gov.pl/main.php?p=3&id=83&sz=1322&to=szczepionka

W dużym skrócie: Anatoksyna niszczy toksynę więc jeśli toksyny jest dużo może nie dać rady zwłaszcza, że poziom przeciwciał szybko spada.
Wg mp,.pl szacunkowo 70 - 100 % dzieci nie zachoruje na tężca - czyli może się zdarzyć, że jednak zachorują - pomimo pełnego zaszczepienia.
"Czy szczepienie jest skuteczne?
Tak, kompletne szczepienie jest bardzo skuteczne:
87—99% dzieci nie zachoruje na błonicę, u pozostałych zaś choroba będzie miała łagodny przebieg;
70—100% dzieci nie zachoruje na tężec;
około 85% dzieci nie zachoruje na krztusiec o cięższym przebiegu, a 71–78% wcale nie zachoruje w ciągu kilku lat po ostatnim szczepieniu. Uwaga
http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/59269,szczepienie-przeciwko-blonicy-tezcowi-i-krztuscowi



Sporo dobrych odnośników do ciekawych informacji popartych naukowymi dowodami, na temat odry:
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1584549455090293

Na podstawie:
https://www.facebook.com/szczepienie/posts/1588443294700909?pnref=story


Układ odpornościowy składa się z dwóch rodzai: z odporności wrodzonej i odporności adaptacyjnej. Odporność wrodzona jest pierwszą linią obrony, która opiera się na komórkach i mechanizmach zapewniających nieswoistą odporność. Odporność adaptacyjna polega na arsenale komórek B, które produkują przeciwciała. [Szczepionki stymulują odporność adaptacyjną, jednocześnie tłumiąc odp.wrodzoną.]
Jednak czy ten wysoki poziom przeciwciał jest jednoznaczny z ochroną przed chorobami? Okazuje się, że nie zawsze i poniżej jest kilka przykładów takich badań:
W badaniu zatytułowanym „Utrzymanie poziomu komórek B makrofagów zatok pod torebkowych chroni przed śmiertelną infekcję wirusową niezależnie od odporności adaptacyjnej” zbadano myszy, które zostały zainfekowane wirusem pęcherzykowatego zapalenia jamy ustnej (VSV). Wyniki tego eksperymentu zaskoczyły naukowców. Dr Ulrich H. von Andrian stwierdził: „Myszy zakażone VSV mogą być ofiarami śmiertelnego zakażenia ośrodkowego układu nerwowego, nawet gdy mają wysokie stężenie przeciwciał anty-VSV w organizmie. Ta obserwacja doprowadziła nas do ponownego rozważenia udziału adaptacyjnej odpowiedzi immunologicznej na przeżycie infekcji VSV.”
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22386268
Naukowcy przebadali również zainfekowane myszy, które nie wytworzyły przeciwciał.I tu kolejne zaskoczenie: „przeżycie ekspozycji na VSV nie wymagało przeciwciał lub innych aspektów nabytej odporności”. Współautor badania, dr Matteo stwierdził, że „komórki B wytwarzają związek chemiczny, który jest potrzebny w utrzymaniu wrodzonych komórek odpornościowych o nazwie makrofagi. Makrofagi wyprodukowały interferony typu I, które były niezbędne w zapobieganiu śmiertelnej infekcji VSV”.
Jednak badanie von Andriana nie jest jedynym, które przyniosło takie zaskakujące wyniki dla społeczności medycznej, która do tej pory polega na obecności przeciwciał jako jedynym wskaźniku odporności. Na przykład w badaniu zatytułowanym „Jakie są ograniczenia adjuwantylności?” naukowcy doszli do podobnego wniosku, jeśli chodzi o relacje między obecnością przeciwciał, a odpornością. Stwierdzili, że „w wielu przypadkach, miana przeciwciał specyficznych dla antygenu nie korelują z ochroną. Ponadto, bardzo niewiele jest wiadomo na temat parametrów odporności komórkowej, które mogą być traktowane jako substytuty ochrony „.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11587808


Podobnie w badaniu opublikowanym w „Neurology” o tytule: „Poważny tężec u pacjentów z wysokimi mianami przeciwciał anty-tężcowych”. Wykazano, że miana były słabymi wskaźnikami odporności. Trzech pacjentów zostało zakażonych tężcem po otrzymaniu szczepienia i po potwierdzeniu wysokiego stężenia przeciwciał.
http://www.neurology.org/content/42/4/761.abstract
Kolejne tego typu badanie, pt: „Tężec u zaszczepionego pacjenta” http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1116846/ skłoniło British Medical Journal do napisania listu do praktykujących lekarzy, aby nie wykluczali rozpoznania tężca u pacjentów, który zostali w pełni zaszczepieni. http://www.bmj.com/content/320/7231/383.1
Jednak już wczesniej wiele lekarzy ostrzegało przed poleganiem na mianach przeciwciał w ocenie odporności. Na przykład, dr F.M. Burnet napisał w swoim artykule „Odra jako wskaźnik funkcji immunologicznych”, opublikowanym w The Lancet w 1968 roku: „Jednym z najbardziej niepokojących odkryć w medycynie klinicznej było stwierdzenie, że dzieci z wrodzoną agammaglobulinemią, które nie mogły wytwarzać przeciwciał i miały tylko nieznaczne ślady immunoglobuliny w obiegu, zarażały się odrą w normalny sposób, wykazywały normalną sekwencję objawów i następnie nabywały odporność. Nie wykryto żadnych przeciwciał przeciwko odrze w ich surowicy.” http://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736%2868%2990701-0/abstract
Warto również rozważyć wypowiedzi nagrane podczas zeznań do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w 2006 roku dotyczące szczepienia MMR i badania przeciwciał: „Test mian nie mierzy i nie może zmierzyć odporność, ponieważ odporność na określone wirusy nie jest uzależniona od przeciwciał, ale od pamięci komórkowej, której nie ma możliwości, żeby zmierzyć. Komórki pamięci są tym, co popycha system odpornościowy do tworzenia przeciwciał i wysyłania ich do zakażonego miejsca wywołanego przez wirus, którego „pamiętają”. Komórki pamięci nie potrzebują „przypomnienia” w postaci ponownego szczepienia, aby utrzymać produkcję przeciwciał. (Science, 1999; „Pamięć immunologiczna systemu nie wymaga przypominania.”)
Immunolog John B. March również stwierdził brak korelacji pomiędzy poziomem przeciwciał i odpornością. W wywiadzie dla magazynu Private Eye opublikowanym 25 stycznia 2002 roku, dr March powiedział, że pomiar reakcji przeciwciał jest zwykle bardzo słabą metodą pomiaru odporności. „Szczególnie w przypadku chorób wirusowych, to komórkowa odpowiedź immunologiczna jest bardzo ważna, a poziom przeciwciał i ochrona to zupełnie odłączne sprawy.” http://www.whale.to/v/mmr445.html
Kolejny immunolog, dr Tetyana Obukhanych, podsumowała charakter badania mian przeciwciał oraz korelację z poziomem ochrony w rozmowie z Catherine Frompovich: „Pojęcie przeciwciał powstało z badań na toksynach, takich jak toksyna błonicy i tężca. Początkowo przeciwciała były określane jako ‚anty-toksyny’, które pojawiały się we krwi w miejscu, gdzie wstrzykiwano toksyny badanym zwierzętom. (…) Jednak badania immunologiczne nad anty-toksynami udały się w kierunku bardzo wąskiej drogi i uznano, że ta zdolność anty-toksyczna jest ograniczona do pewnej klasy immunoglobulin, które obecnie nazywamy przeciwciałami. (…) Chciałbym wspomnieć, że na podstawie badań klinicznych opisanych w książce dra Thomasa Levy’ego, ‚Wyleczenie nieuleczalnego’, kwas askorbinowy można by zaliczyć do definicji ‚anty-toksyny’, gdyż jak wiadomo, potrafi skutecznie zahamować objawy większości toksyn jak również chorób zakaźnych przy podawaniu dożylnym w bardzo dużych dawkach.” http://www.vaccinationcouncil.org/2012/06/13/interview-with-phd-immunologist-dr-tetyana-obukhanych-by-catherine-frompovich/
Jednak większość z podstawowych badań immunologicznych została poświęcona szczegółom procesu produkcji przeciwciał i to było wspierane i nagradzane licznymi nagrodami Nobla. Dzięki temu stworzono skoncentrowany na przeciwciałach paradygmat w immunologii. I na tym oczywiście bazuje cała polityka szczepień.
Kiedy widzimy tak wiele zgłoszeń o wybuchach ognisk chorobowych wśród prawidłowo zaszczepionych osób, a także doniesienia o chorobach u osób, które miały udokumentowane wysokie miana przeciwciał, to tylko wzmacnia moje przekonanie [autora artykułu], że paradygmat oparty na przeciwciałach powinien zostać ponownie przeanalizowany. Mówiąc w skrócie, ani szczepienie, ani obecność przeciwciał nie jest jednoznaczne z odpornością.
Źródło: http://www.activistpost.com/2014/01/the-antibody-deception.htmlZnalezione na: NIE dla szczepień
Zobacz na:Zobacz na:Odporność Stada
PRZECIWCIAŁA = ODPORNOŚĆ?
Debata o szczepieniach – błędne łączenie epidemiologii i matematyki http://spartakus62.blog.pl/2016/10/25/ospa-wietrzna-lac-varicella-vzv-kompilacja-informacji-nop/ [do weryfikacj]













W 2002 r. Dr Peter Aaby i współautorzy opublikowali badanie przeprowadzone w wiejskim Senegalu na obszarze, na którym wystąpiła epidemia odry. Zgodnie z badaniem: „ W ostrym stadium zakażenia nie umarł żaden wskaźnik ani wtórny przypadek odry, ani żadne z dzieci narażonych na odrę nie zmarło w ciągu pierwszych 2 miesięcy po ekspozycji”. (Biorąc pod uwagę to, co wiemy z publikacji Lancet Global Health z 2015 r. , Identyfikując niedobór witaminy A jako czynnik ryzyka śmiertelności od odry możemy bezpiecznie założyć, że być może dzieci w tym obszarze nie miały tak niedoboru witaminy A, jak dzieci w innych częściach Afryki i Azji, gdzie wiadomo, że zakażenie odrą powoduje wysoką śmiertelność.)
Dr Aaby i współautorzy testowali powszechnie przyjęte założenie, że po przeżyciu odry dzieci będą miały wyższą śmiertelność z powodu innych infekcji z powodu długotrwałej supresji immunologicznej, która, jak się uważa, następuje po odrze. Ale uzyskali przeciwne wyniki. W rzeczywistości odkryli, że „narażone dzieci rozwijające się odrę kliniczną miały niższą śmiertelność skorygowaną pod względem wieku w ciągu następnych 4 lat niż narażone dzieci, które nie rozwinęły klinicznej odry”
Wynik badania z 2002 r. Był zgodny z wcześniejszymi badaniami: „Brak długotrwałej nadmiernej śmiertelności po zakażeniu odrą: badanie społeczne z Senegalu” i „Brak trwałej immunosupresji limfocytów T lub zwiększona śmiertelność po zakażeniu odrą: badanie społeczne z Gwinei Bissau”.
https://www.tetyanaobukhanych.com/blog/should-you-be-afraid-that-measles-gives-you-immune-amnesia?fbclid=IwAR2BTV1TbXzhx-o4DZnOf5F3iVf1DomH7bEFKlv26-FiZ2azw-GUagABxcQ



Rzeczywiście udowodnono, że wirus odry powoduje tymczasową utratę pamięci immunologicznej. Ale kiedy udowodniono, że pamięć immunologiczna ma coś wspólnego z ochroną przed ponownym zakażeniem? Przeciwnie, badania przeprowadzone w laboratorium szwajcarskiego naukowca (i laureata nagrody Nobla w 1996 r.) Dr Rolfa Zinkernagela. W tytule swojego krytycznego przeglądu z 2012 roku wyraźnie stwierdza: „Pamięć immunologiczna nie jest równa odporności ochronnej”.

Ponadto wirus ospy wietrznej (ospa wietrzna) działa dokładnie tak samo jak wirus odry - zaraża limfocyty pamięci - jak podano w innym badaniu papieropublikowany w PLoS Pathogens w 2013 r .: „Podczas wiremii wirus preferencyjnie infekował komórki T pamięci, początkowo komórki T pamięci centralnej, a następnie komórki T pamięci efektorowej.”https://www.tetyanaobukhanych.com/blog/should-you-be-afraid-that-measles-gives-you-immune-amnesia

Kolejny artykuł opublikowany niedawno w Science jest zatytułowany „Zakażenie wirusem odry zmniejsza istniejące wcześniej przeciwciała, które zapewniają ochronę przed innymi patogenami”. „

Przeciwciała, które zapewniają ochronę”? Zatrzymajmy się tutaj. Kiedy udowodniono, że przeciwciała zapewniają ochronę? W rzeczywistości zaobserwowano coś wręcz przeciwnego. Czy nie pamiętamy innego wybitnego naukowca (i zdobywcy Nagrody Nobla w 1960 r.) Sir Franka Macfarlane Burneta, który powiedział nam co do roli przeciwciał (a raczej ich braku) w odporności u dzieci, które nie wytwarzały przeciwciał z powodu choroby genetycznej zwanej agammaglobulinemia:

„Ku zaskoczeniu wszystkich [dzieci z agammaglobulinemią] wykazał normalny przebieg odry z typową wysypką, która zanikała w normalnym czasie, a po niej nastąpiła równie znaczna odporność na ponowną infekcję, jaką wykazałby każdy inny rekonwalescent. Wytwarzanie przeciwciał nie jest zatem konieczne ani do wyleczenia, ani do rozwoju odporności na odrę. ”(Burnet i White. Naturalna historia chorób zakaźnych. Cambridge University Press, 1940)


„Pracownicy szpitala pracujący w obszarach opieki nad pacjentem od lipca do listopada 1990 r. Zostali przebadani pod kątem poziomu przeciwciał przeciw odrze przy użyciu dostępnego w handlu enzymu testu immunologicznego (EIA). Czterech pracowników opieki zdrowotnej zaszczepionych w przeszłości zachorowało na odrę. Wszyscy mieli dodatnie poziomy przeciwciał przeciw odrze przed chorobą. ”


W skrócie ani kolejne dawek szczepień ani nawet wysokie stężenie przeciwciał nie można automatycznie utożsamiać z rozwojem odpowiedniej odporności. Więcej
http://szczepienie.blogspot.com/2015/10/wysokie-miano-przeciwcia-oznacza.html

Dr Tetyana Obukhanych
Zanim zaczniemy panikować z powodu wykazanego wpływu infekcji odry na chwilową utratę pamięci immunologicznej lub obniżenie poziomu przeciwciał wiążących wirusa, zadajmy sobie pytanie: czy w pełni rozumiemy biologiczną podstawę odporności na ponowną infekcję wirusową?
https://www.tetyanaobukhanych.com/blog/should-you-be-afraid-that-measles-gives-you-immune-amnesia


https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12443670
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26275329
https: //www.ncbi.nlm .nih.gov / PubMed / 8629610
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8684874
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12690020
https: // www .ncbi.nlm.nih.gov / pubmed / 22952446
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22481438
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23675304
https: // www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8440884https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC27213/figure/F1/https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC188883/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6248780https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16081161
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8667923
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19255001https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed / 22017482